Cracovia - Górnik Zabrze ZDJĘCIA, BRAMKI, WYNIK Nokaut! "Pasy" sprowadziły na ziemię drużynę Jana Urbana!

Górnik Zabrze po 30. kolejce wskoczył na podium ekstraklasowej tabeli i część kibiców tego klubu zaczęła już marzyć o…. 15. tytule mistrzowskim. Nie brakowało jednak fanów, którzy obawiali się meczu z broniącą się przed spadkiem Cracovią, zajmującą ostatnie bezpieczne miejsce. Drużyna trenera Jana Urbana przyjechała do Krakowa z serią czterech zwycięstw z rzędu. Cracovia ostatnio zremisowała w Poznaniu z Lechem 0:0, ale u siebie nie potrafiła wygrać od czterech spotkań. 3 maja urodziny ma trener "Pasów" Dawid Kroczek, który liczył na prezent w postaci zwycięstwa swego zespołu.

Na stadionie Cracovii zabrakło kibiców Górnika, którzy dostali wyjazdowy zakaz do końca sezonu za swoje zachowanie w czasie Wielkich Derbów Śląska z Ruchem Chorzów na Stadionie Śląskim. Mecz miał specjalną oprawę związaną ze świętem Trzeciego Maja, obecni byli wojskowi weterani, odegrano Mazurka Dąbrowskiego.

Jako pierwsi zaatakowali zabrzanie - w 2. minucie Lawrence Ennali uderzył po ziemi sprzed pola karnego i piłkę złapał Lukas Hrosso.

Dwie minuty później było 1:0 dla Cracovii. Michał Rakoczy podał z rzutu wolnego, a Patryk Makuch skierował piłkę głową do siatki z pola bramkowego, nic nie robiąc sobie z uwieszonego na sobie Kamila Lukoszka.

Zobacz WIDEO z golem na 1:0

Górnik od tego momentu musiał sobie radzić w grze pozycyjnej przeciw ustawionej na swojej połowie Cracovii, która groźnie odgryzała się szybkimi kontrami. W 11. minucie zabrzan uratował słupek, w który trafił Makuch! Po kolejnych trzech minutach dobrą okazję zmarnował David Olafsson strzelając z pola karnego tuż obok bramki (piłkę wyłożył mu dobrze dysponowany Makuch).

Goście nie stracili drugiego gola, ale stracili Szymona Czyża, który tak nieszczęśliwie upadł na murawę, że został zniesiony na noszach. W 25. minucie wszedł za niego Lukas Podolski. Chwilę potem Daniela Bielicę uderzeniem głową zatrudnił Kamil Glik. Trzy minuty później pozostawiony bez opieki Virgil Ghita posłał głową piłkę... wzdłuż bramki zamiast do niej.

Górnikowi gra się nie kleiła, Podolski źle wszedł w mecz, a Cracovia przejmowała niedokładne podania i w 37. minucie znów miała okazję, kiedy minimalnie chybił Otar Kakabadze.

Zespół Urbana nie dotrwał do połowy bez przyjęcia drugiego ciosu. Ponownie Rakoczy dośrodkował z rzutu różnego i piłka po głowie Rafała Janickiego wpadła do bramki.

Zobacz WIDEO z golem na 2:0

W przerwie w Górniku nastąpiła podwójna zmiana - na murawie pojawili się Sebastian Musiolik i Soichiro Kozuki. Japończyk miał udział w trzeciej bramce dla Cracovii. Rakoczy zagrał wszerz pola karnego. Kozuki wślizgiem chciał przeciąć podanie, sięgnął piłkę, która trafiła jednak pod nogi Kakabadze, który strzelił z ostrego kąta między nogami Bielicy.

Zobacz WIDEO z golem na 3:0

Goście nieporadnie próbowali coś zmienić, ale Podolski nie trafił w bramkę, a na drodze celnego strzału Damiana Rasaka stanął… Ennali.

Natomiast Cracovia w 68. minucie dołożyła czwartego gola. Piłkę z autu w pole karne wrzucił Karol Knap i Glik głową pokonał Bielicę.

Zobacz gola na 4:0

Od 80. minuty zabrzanie grali w dziesiątkę, bo Ennali w ciągu 120 sekund zobaczył dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną.
Symbolem niemocy Górnika był piąty gol, który zaczął się od straty piłki przez Podolskiego przy jej wyprowadzeniu. Filip Rózga wjechał w pole karne, a Jani Atanasov strzelił w dalszy róg.

Zobacz WIDEO z golem na 5:0

Cracovia - Górnik Zabrze 5:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Patryk Makuch (4), 2:0 Rafał Janicki (42-samobójcza), 3:0 Otar Kakabadze (53), 4:0 Kamil Glik (68), 5:0 Jani Atanasov (84)

Cracovia: Lukas Hrosso - Otar Kakabadze, Virgil Ghita, Kamil Glik, Andreas Skovgaard, David Kristjan Olafsson (86. Paweł Jaroszyński) - Patryk Makuch (77. Filip Rózga), Patryk Sokołowski (86. Mikkel Maigaard), Karol Knap (70. Jani Atanasov), Michał Rakoczy - Benjamin Kallman (86. Mateusz Bochnak).

Górnik: Daniel Bielica - Boris Sekulić (76. Paweł Olkowski), Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Erik Janża (46. Soichiro Kozuki) - Kamil Lukoszek, Damian Rasak, Dani Pacheco (76. Filipe Nascimento), Szymon Czyż (25. Lukas Podolski), Lawrence Ennali - Adrian Kapralik (46. Sebastian Musiolik).

Żółte kartki: Rakoczy, Rózga, Atanasov - Lukoszek, Ennali

Czerwona kartka: Lawrence Ennali (80' Górnik - za drugą żółtą)

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

Widzów: 12.347