- Sąd uznał Sebastiana W. za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę 12 lat więzienia
- informuje Katarzyna Błaszczak z biura prasowego poznańskiego Sądu Okręgowego.
Ponadto sąd orzekł wobec Sebastiana W. dożywotni zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych, konieczność zapłaty 30 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz konieczność zapłaty kilkunastu tysięcy złotych na rzecz pokrzywdzonych.
Sprawdź też:
Tragiczny wypadek w Poznaniu. Zginęły dwie osoby
Do tragicznego wypadku doszło 19 kwietnia na ul. Michałowo w Poznaniu. Pędzące auto osobowe, którym kierował 35-letni Sebastian W., z impetem wbiło się w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został dosłownie rozerwany na dwie części. Jedna z nich uderzyła w stojący w pobliżu inny pojazd.
Na miejscu zginął jeden z pasażerów samochodu. Drugi został zabrany do szpitala, ale mimo pomocy lekarskiej, również zmarł. Z kolei kierowca auta uciekł z miejsca zdarzenia. Został znaleziony i zatrzymany przez policję w lesie. Miał półtora promila alkoholu we krwi. Kilka dni później Sebastian W. trafił do aresztu. Co ciekawe, z uwagi na pandemię, posiedzenie aresztowe odbyło się za pomocą połączenia wideo.
- Rozprawa sądowa mogła odbyć się dzięki internetowej transmisji dźwięku i obrazu wideo. Podejrzany o spowodowanie wypadku przebywał pod dozorem policjantów w szpitalu. W normalnych warunkach sędzia by przyjechał na oddział szpitalny i przeprowadził procedurę poprzedzającą decyzję sądu. Dzięki wykorzystaniu aktualnych możliwości technicznych wszystko odbyło się zdalnie
- informowała wielkopolska policja.
Sprawą od początku zajęła się poznańska prokuratura, która po kilku tygodniach oskarżyła Sebastiana W. o spowodowanie wypadku śmiertelnego, prowadzenie samochodu po pijanemu i bez prawa jazdy oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Proces Sebastiana W. trwał zaledwie kilka tygodni. Jeszcze w grudniu 2020 roku mężczyzna został uznany winnym i skazany na 12 lat więzienia. To najwyższa możliwa kara za tego typu przestępstwo.
Dość napisać, że w przypadku wypadków śmiertelnych sądy bardzo rzadko skazują winnych na bezwzględne więzienie. W większości przypadków wobec kierowców orzekane są wyroki w zawieszeniu. W ostatnich latach zdarzały się jednak wyjątki.
Sprawdź też:
Głośno było m.in. o tragicznym wypadku, do którego doszło w sierpniu 2014 roku w Murowanej Goślinie. Zginęło w nim troje nastolatków. Piotr N., kierowca odpowiedzialny za wypadek, został ostatecznie skazany na sześć lat więzienia. Z kolei w lipcu 2020 roku poznański sąd skazał na półtora roku więzienia Wiesławę W., która pod koniec 2019 roku, śmiertelnie potrąciła ośmioletnią dziewczynkę na przejściu dla pieszych na ul. Opolskiej w Poznaniu.
Niewykluczone, że ostateczna kara wobec Sebastiana W. będzie inna. - Do sądu wpłynął wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku - mówi Katarzyna Błaszczak, co oznacza, że najprawdopodobniej zostanie złożone od niego odwołanie.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?