Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12 słów mistrza. Mistrz Krzysztof Penderecki w obiektywie Bartka Barczyka. Wystawa w NOSPR, którą trzeba zobaczyć!

Magdalena Nowacka-Goik
Magdalena Nowacka-Goik
12 słów mistrza to wielkoformatowa wystawa prezentująca fotografie Bartka Barczyka poświęcone Krzysztofowi Pendereckiemu. Wystawę w NOSPR można oglądać do  29 grudnia
12 słów mistrza to wielkoformatowa wystawa prezentująca fotografie Bartka Barczyka poświęcone Krzysztofowi Pendereckiemu. Wystawę w NOSPR można oglądać do 29 grudnia fot. Magdalena Nowacka-Goik
Od 23 listopada, w siedzibie NOSPR w Katowicach, można oglądać wystawę "12 słów mistrza", prezentującą fotografie Bartka Barczyka poświęcone Krzysztofowi Pendereckiemu. Za projekt ekspozycji, która będzie tutaj do 29 grudnia, odpowiada znany architekt, Tomasz Konior.

"Chwytane" rozmowy oraz ilustrujące je w fotograficznym kadrze obrazy. Tak można najkrócej określić ideę powstania wystawy zdjęć, za której wizualną stronę odpowiada Bartek Barczyk, a za koncepcję i tekst (rozmowy z mistrzem znajdziemy w specjalnie przygotowanym wydawnictwie "Krzysztof Penderecki. Czarna maska" - Aleksander Laskowski.

- Cieszę się, że tak piękny pomysł wypełniły moje zdjęcia - mówił wzruszony Bartek Barczyk, podczas otwarcia wystawy 23 listopada.

Okazuje się, że mistrz Penderecki w symboliczny sposób był obecny w jego życiu już od pokoleń. Prababcia fotografa pracowała w banku, którego szefem był ojciec mistrza i który, co ciekawe, namalował dla niej w podarunku ślubnym obraz. Bartek Barczyk dodał też, że przełomowym momentem w jego życiu artystycznym, było spotkanie z mistrzem podczas inauguracji artystycznego sezonu, jeszcze w starej siedzibie NOSPR. To właśnie wtedy, po koncercie, na którym dyrygował Krzysztof Penderecki, Barczyk zaczął fotografować muzyków.

Tytuły zdjęć to: Melancholia, Koncepcja, Marzenie, Natura, Pisać, Żona, Pismo święte, Biblioteka, Czas, Forma, Łatwość, Tekst. Jest i Klaster: epilog bez zdjęcia. "Tego obrazu trzeba poszukać w muzyce". W wydawnictwie, które jest dopełnieniem wystawy, znajdziemy krótkie rozmowy, będące słownym rozszerzeniem symbolicznego przekazu czarno-białych fotografii. Każdy tytuł odkrywa fragment życia jednego z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku. Mistrz na tle książek, z żoną, w ukochanych Lusławicach, podczas pracy. Zamyślony, skoncentrowany.

- Wędrowaliśmy za profesorem z Bartkiem Barczykiem przez kilka lat. Szukaliśmy pomysłu, jak połączyć słowo i dźwięk, szukaliśmy też przestrzeni i sposobu pokazania tej opowieści o Krzysztofie Pendereckim. Kiedy po przerwie pandemicznej znowu zaczął działać NOSPR, pomyśleliśmy, że nie ma lepszego miejsca na całej planecie - mówił Aleksander Laskowski, odpowiedzialny za koncepcję i tekst. - Kiedy miałem już plan wystawy, zadzwoniłem do pani dyrektor (Ewa Bogusz-Moore, dyrektor NOSPR-przyp.red.), umówiliśmy się w modnej kawiarni w Warszawie i zanim zdążyli przynieść nam kawę - zgodziła się. A wizję dostała jedynie naszkicowaną na serwetce - zdradził kulisy Aleksander Laskowski.

Za formą ekspozycji stoi Tomasz Konior, wybitny architekt z Konior Studio (projektant siedziby NOSPR), który zaaranżował ją w tej przestrzeni. To właśnie jego nazwisko, na wspomnianej serwetce dopisał Aleksander Laskowski, bo jak podkreślił, nie wyobrażał sobie, żeby ktokolwiek inny mógł znaleźć przestrzenne formy dla tej wystawy w NOSPRZ-e.

- Chodziłem tu (teren budowy siedziby NOSPR - przyp.red.) wielokrotnie z mistrzem Pendereckim, jak budynek dopiero powstawał, wzrastał, mistrz doradzał nam w wielu kwestiach. Budynek w swojej strukturze jest dość prosty, ma służyć muzykom i melomanom. Dziś chcieliśmy zrobić jeszcze jedną rzecz. Poza uczczeniem mistrza Pendereckiego, zapoczątkować architektoniczną formę ekspozycji i kolejne wystawy - mówił Tomasz Konior.

Instalację tworzą cztery pylony w kształcie trójkątów, które mają trzy fotografie, po jednej z trzech stron. Łącznie stanowią kompozycję dwunastu zdjęć. Dwa pylony znajdują się w okolicach dwóch wejść, jeden przy kawiarni, jeden na piętrze.
Każdy ma wysokość ponad 4 metrów. Jest jeszcze piąty, symboliczny, bez zdjęć, za to z krótkim opisem projektu i przesłaniem: "Tego obrazu trzeba poszukać w muzyce".

Wykonawcy wystawy
Bartek Barczyk – fotografie
Aleksander Laskowski – koncepcja i tekst
Marcin Łagocki – opracowanie graficzne
Tomasz Konior – projekt ekspozycji

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera