Piłkarze wicelidera I ligi bez respektu rozpoczęli mecz z utytułowanym rywalem. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie to bielszczanie dyktowali warunki gry i stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia gola.
Po przerwie do głosu doszli wiślacy, którzy przejęli inicjatywę i coraz częściej zagrażali bramce Richarda Zajaca. Trener Robert Kasperczyk miał jednak świetnie przygotowana taktykę - zmiana Roberta Demjana na szybkiego Piotra Malinowskiego.
Efekt? W 88 minucie popularny "Malina" wykorzystał podanie Frantiska Metelki , ograł golkipera Wisły i zdobył jedynego gola w tym meczu. Mecz zakończył się wynikiem 1:0.
Sensacja stała się faktem. Rewanż w Bielsku-Białej 16 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?