Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

19 lat temu w kopalni Jas-Mos zginęło 10 górników. Nikt z kierownictwa kopalni nie poniósł odpowiedzialności karnej. Zobaczcie zdjęcia

Jacek Bombor
Jacek Bombor
19 lat temu w kopalni Jas-Mos zginęło 10 górników.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
19 lat temu w kopalni Jas-Mos zginęło 10 górników.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok/Dziennik Zachodni
W sobotę minęło 19 lat od katastrofy w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu Zdroju. W wyniku wybuchu pyłu węglowego 6 lutego 2002 roku na poziomie 700 metrów pod ziemią zginęło 10 górników, a dwóch innych zostało rannych.

19 lat temu w kopalni Jas-Mos zginęło 10 górników. Nikt z kierownictwa kopalni nie poniósł odpowiedzialności karnej. Zobaczcie zdjęcia

W sobotę minęło 19 lat od katastrofy w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu Zdroju. W wyniku wybuchu pyłu węglowego 6 lutego 2002 roku na poziomie 700 metrów pod ziemią zginęło 10 górników, a dwóch innych zostało rannych.
Koledzy zabitych spotkali się na kopalnianej cechowni, by złożyć kwiaty, zapalić znicz.

- To byli nasi koledzy. Zjechali pod ziemię do pracy, tak jak setki innych górników tej kopalni. Nie wiedzieli, że będzie to ich ostatni zjazd - mówili.

Przypomnijmy, to była jedna z największych katastrof w historii JSW. Według ekspertów, chodnik objęty wybuchem był zraszany wodą, ale przodek nie był zmywany.

– A to jest niezbędne. Ponadto niewłaściwie przygotowywano miejsca do odpalenia ładunków, a pracownicy po ich założeniu nie wycofywali się na bezpieczne odległości – ustalili kontrolerzy.

Po wypadku w kopalni zdegradowano 11 osób, posadę stracił m.in. ówczesny dyrektor kopalni, w większości stanęli przed sądem grodzkim, bo po kontroli wykazano, że nie dbali należycie o przepisy bezpieczeństwa. Choć nie udało się udowodnić, że ich konsekwencją był wybuch pyłu, w efekcie prokuratura umorzyła śledztwo.

Po raz pierwszy śledztwo zostało umorzone 31 października 2002 roku "wobec braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa". Wdowy po zmarłych górnikach złożyły wówczas zażalenie na decyzję prokuratury i Prokurator Okręgowy w Gliwicach je uwzględnił, polecając Prokuraturze Rejonowej w Jastrzębiu uzupełnienie śledztwa, poprzez pogłębienie materiału dowodowego.

Zobacz koniecznie

Śledczy mieli ustalić związek przyczynowy pomiędzy zaniedbaniami konkretnych osób z dozoru kopalni , a skutkiem w postaci wybuchu pyłu węglowego. Prokuratura postanowiła zapytać o zdanie biegłego spoza środowiska górniczego. Ostatnia i najważniejsza ekspertyza - sporządzona przez prof. dr. hab. inż. Wacława Dziurzyńskiego, dyrektora Instytutu Mechaniki Górotworu Polskiej Akademii Nauk w Krakowie - dotarła do prokuratury w lipcu tego roku.

Opinia ta potwierdziła wcześniejsze ustalenia nadzoru górniczego. Wynikało z nich, że górnicy prowadzili roboty strzałowe z naruszeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa. Mówiąc wprost, sami doprowadzili do katastrofy.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera