18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

7 lat po tragedii MTK ofiary wciąż czekają na sprawiedliwość

Teresa Semik
Karina Trojok
Rocznica wielkiej katastrofy budowlanej mija dziś w atmosferze rozżalenia, bo ofiary wciąż nie doczekały się satysfakcji moralnej, a wiele z nich także finansowej. Oskarżeni za zawalenie się hali targowej przed siedmiu laty wciąż nie zostali osądzeni, Skarb Państwa uchyla się od dobrowolnej wypłaty odszkodowań, a spółka Międzynarodowe Targi Katowickiego legła w gruzach. Nie ma nawet pieniędzy, by ogłosić upadłość.

28 stycznia 2006 roku runął dach największego z pawilonów handlowych na terenie MTK. W rumowisku śmierć poniosło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. Setki osób poniosły szkody materialne. W chwili katastrofy w hali odbywała się wystawa gołębi pocztowych.

Mecenas Adam Car zapowiada, że właśnie dziś, w rocznicę tragedii złoży do sądu kolejny pozew zbiorowy ofiar tamtej katastrofy.

- Nie rozumiemy, dlaczego Skarb Państwa w innych sprawach tak chętnie wypłaca odszkodowania, nawet bez postępowań sądowych, a w tej odrzuca wszelkie zawezwania do próby ugodowej - mówi adwokat Car.

ZOBACZ KONIECZNIE:
W poniedziałek mija 7. rocznica katastrofy hali MTK [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Ten pozew zbiorowy obejmie 33 osoby, których bliscy zginęli pod zawalonym dachem.

Dwa lata temu sąd odrzucił pierwszy zbiorowy pozew w tej sprawie, który dotyczył osób rannych w wyniku tej katastrofy. Sąd uznał, że w trybie pozwu zbiorowego tej sprawy nie można rozstrzygnąć, bo rana ranie jest nierówna. Poszkodowani muszą indywidualnie dochodzić swoich roszczeń.

Na rekompensatę wciąż liczą także ci, którzy stracili mienie w rumowisku.

- W katowickim sądzie leży zawezwanie do próby ugodowej, które sporządziłem w imieniu blisko 200 osób z całej Polski i z zagranicy, które na terenie targów straciły wtedy mienie - dodaje mecenas Car. - To pismo procesowe kieruję pod adresem Skarbu Państwa. To on był właścicielem gruntu i zabudowań, na których gospodarowała spółka Międzynarodowe Targi Katowickiego i z tych obowiązków właściciela się nie wywiązał. Uważam też, że nie spełnił swoich zadań państwowy nadzór budowlany.

Katowickie sądy rozpoznały już ponad sto spraw o odszkodowanie. Adresatem roszczeń na początku była spółka MTK, a teraz także Skarb Państwa i to jest dobry dłużnik, bo wypłacalny. W przeciwieństwie do MTK. Spółka ta próbowała ogłosić upadłość, złożyła w sądzie stosowny wniosek, ale sąd go odrzucił, bo MTK nie ma pieniędzy nawet na to, by przeprowadzić postępowanie upadłościowe. Umrzeć jej nie pozwolono, ale żyć też nie. Skarb Państwa odebrał MTK dzierżawione nieruchomości.

Sprawa o ich wydanie toczyła się w sądzie i spółka MTK ją przegrała. Na terenach targowych od maja ub. roku działa Śląskie Centrum Targowe (ŚCT) powołane przez Chorzów. Nieruchomości leżą formalnie w granicach administracyjnych tego miasta. Spółka ma inną nazwę, by się źle nie kojarzyła, a nawet adres inny - chorzowski (MTK miały adres katowicki).

Co dalej z MTK? Tego nikt nie wie. Spółka formalnie wciąż istnieje. Udziałowiec - gmina Katowice, chce się z tego biznesu wyplątać, bo też żadnych profitów z udziału w spółce nigdy nie miała. Ani wtedy, gdy MTK zarabiały krocie, a tym bardziej teraz.

- Miasto chce zbyć swoje udziały w drodze przetargu. Prawdopodobnie w ciągu roku uda się załatwić wszystkie formalności - mówi Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego ratusza.

Dotychczasowy prezes MTK, Piotr Kubica zarządza inną spółka - Exhibition Center FairExpo, która mieści się pod tym samym adresem katowickim, co MTK, i wynajmuje pomieszczenia od Śląskiego Centrum Targowego. Bo targi to wciąż biznes, choć nie dla ofiar.

Sędzia Jacek Krawczyk mówi, że proces osób oskarżonych o spowodowanie tej katastrofy budowlanej i śmierć ludzi ma szanse zakończyć się przed katowickim Sądem Okręgowym jeszcze w tym roku. Przesłuchani zostali wszyscy świadkowie, w tym wielu uczestników wystawy gołębi, a teraz czas na autorów ekspertyz i biegłych. Na zlecenie prokuratury ekspertyzy przygotowali naukowcy z politechnik krakowskiej i wrocławskiej.

- Teraz dopiero rozpocznie się najważniejsza część postępowania dowodowego - uważa adwokat Henryk Wcisło, obrońca jednego z oskarżonych. - Uważamy, że dane przekazane do przygotowania tych ekspertyz są nierzetelne. Na przykład, grubość pokrywy śnieżnej określona została na "inżynierskie oko". Do tego poginęły dokumenty.

Oskarżonych jest 11 osób, w tym byli prezesi MTK, projektanci hali i jej wykonawcy. Nikt nie przyznał się do zarzucanych czynów.


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!