Nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne z postawieniem wniosku o odwołanie zarządu. I taki wniosek będzie dziś głosowany (zgodnie z przepisami, sejmik może odwołać zarząd województwa większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu sejmiku, w głosowaniu tajnym). Wydarzenie z 20 czerwca pokazało bałagan w szeregach koalicji, a dla opozycji, zwłaszcza dla PiS, było nieoczekiwanym prezentem od losu. Sprawa była podwójnie kuriozalna, bo radni oceniali wykonanie budżetu za 2010 rok, gdy rządził poprzedni zarząd innej kolacji, tj. PO, SLD, PSL (sami rządzą od jesiennych wyborów).
AKTUALIZACJA
25 głosów ZA, 18 głosów PRZECIW - takie są wyniki poniedziałkowego głosowania nad absolutorium dla zarządu województwa śląskiego.
CZYTAJCIE WIĘCEJ O GŁOSOWANIU NAD ABSOLUTORIUM
CZYTAJCIE KONIECZNIE: JAK DOSZŁO DO TEGO, ŻE ZARZĄD WOJEWÓDZTWA NIE UZYSKAŁ ABSOLUTORIUM
Zgodnie z ustawą o samorządzie województwa, do udzielenia absolutorium potrzebna jest bezwzględna większość 48-osobowego składu sejmiku, czyli minimum 25 głosów. Tymczasem za udzieleniem absolutorium było 24 radnych, wstrzymało się 16.
- Sytuacja jest prześmieszna. Koalicja sama się odwołuje, a teraz musi zmobilizować swoje siły, żeby zarząd się utrzymał. Może to robią dla treningu? Lubią adrenalinę? - śmieje się radny PiS Czesław Sobierajski i dodaje: - Myślę, że radni koalicyjni powinni być szczególnie przezorni, bo wiedzą jak pod górkę szło im zatwierdzenie Jerzego Gorzelika, szefa RAŚ, jako członka zarządu.
Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz tuż po czerwcowej wpadce zachował kamienną twarz. Teraz zarząd też jest pewny swego i stuprocentowej obecności radnych. Sprawa emocjonuje, choć podczas dzisiejszej sesji radni mają na głowie inne poważne zadania, jak np. przyjęcie stanowiska w sprawie pakietu klimatycznego, który dla województwa śląskiego jest bardzo niekorzystny.
Ubiegły rok dla województwa zamknął się deficytem ponad 70 mln zł. Na liście najbardziej zadłużonych województw zajmujemy szóste miejsce , ale jako region wzięliśmy na barki sporo zobowiązań finansowych.
Na kredyt modernizujemy Stadion Śląski. Radni podjęli też uchwałę o zaciągnięciu kredytu długoterminowego w wysokości ok. 46 mln zł n budowę nowej siedziby Muzeum Śląskiego, rozbudowę Filharmonii Śląskiej oraz adaptację budynku Teatru Śląskiego, tzw. Malarni.
Kto dostanie się na Wiejską?
Wielu radnym sejmiku wojewódzkiego marzy się mandat posła. Największa rekonstrukcja może czekać klub radnych SLD. Z szeregów sojuszu do Sejmu wybierają się strategiczni radni, czyli Zbyszek Zaborowski, szef regionalnych struktur SLD (Katowice), Michał Czarski (wystartuje z Sosnowca z szansą na mandat) oraz Andrzej Marszałek (start z Bielska-Białej). Przewietrzeniu może ulec też klub PiS, bo do Sejmu będą startować Czesław Sobierajski (Rybnik) Bożena Borys-Szopa (Katowice) oraz czarny koń tych rozgrywek - Piotr Pyzik (Gliwice). Z PO m.in. do Senatu wybiera się Bogusław Śmigielski, a z PSL do Sejmu Marian Ormaniec. Jedynie radni RAŚ zapisali w swoich dokumentach, że mandat radnych muszą wypełnić do końca kadencji. Za złamanie zakazu grozi im kara wykluczenia ze stowarzyszenia. AGA
CZY RZĄDZĄCA WOJEWÓDZTWEM ŚLĄSKIM KOALICJA PO, RAŚ I PSL ZASŁUGUJE NA UDZIELENIE ABSOLUTORIUM? NAPISZ KOMENTARZ
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?