Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Machalica, kandydat do sejmiku: "Nasz okręg, który jest sercem Śląska, stoi przed specyficznymi wyzwaniami"

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Jakie wyzwania stoją przed stolicą Śląska? Jak Tychy poradzą sobie z problemami w kontekście branży motoryzacyjnej? Czy Mysłowice wygrzebią się z "lat zaniedbań" i przejdą rewitalizację? Jak znów pobudzić renesans turystyki w Pszczynie? Na te i wiele więcej pytań odpowiada nam Adam Machalica, który z ramienia Trzeciej Drogi Polska 2050 Szymona Hołowni startuje w tegorocznych wyborach samorządowych do sejmiku woj. śląskiego z okręgu wyborczego nr 2.

Zacznijmy od najważniejszego - czy posiada Pan program wyborczy?

Jako długoletni przedsiębiorca i Ślązak, postanowiłem ubiegać się o miejsce w sejmiku. Chcę wykorzystać moje doświadczenie, aby reprezentować interesy przedsiębiorców na Śląsku, ale także zwykłych mieszkańców. Moim priorytetem jest bezpieczeństwo w jego szerokim znaczeniu, obejmujące ochronę zdrowia, wsparcie psychologiczne dla młodzieży, a także poprawę transportu i komunikacji. Ponadto, pragnę działać na rzecz uznania języka śląskiego za regionalny, co wiąże się z promocją naszej kultury i wprowadzeniem nauki tego języka do szkół.

Czyli język śląski jest dla Pana ważnym tematem?

Temat języka śląskiego zawsze był mi bliski, jako że od zawsze czuję się Ślązakiem. Warto docenić wysiłki polityków takich jak poseł Michał Gramatyka, europoseł Łukasz Kohut, posłanka Monika Rosa, którzy zabiegali o jego uznanie. Jeśli zostanę wybrany do sejmiku, zamierzam kontynuować ich pracę, aby nie przegapić możliwości promowania języka śląskiego, zwłaszcza w edukacji. To ważne, byśmy mogli nauczać języka śląskiego jako przedmiotu dodatkowego w szkołach, a także wprowadzić dwujęzyczne nazewnictwo ulic i miast, podobnie jak ma to miejsce w przypadku języka kaszubskiego. Musimy być świadomi, że Polska staje się krajem wielokulturowym, co wiąże się z koniecznością dbania o nasze tradycje, w tym język śląski. Uważam, że powinniśmy systematycznie wprowadzać język śląski do przestrzeni publicznej, co obejmuje nie tylko edukację, ale także turystykę. Inicjatywy oddolne, takie jak sklepy czy inne miejsca promujące język śląski, są już obecne, ale teraz mamy szansę działać szerzej i oficjalnie. Wprowadzenie języka śląskiego do szkół i publicznego nazewnictwa to krok w kierunku budowania bogatej oferty turystycznej, która przyciąga odwiedzających z zewnątrz. Ważne, aby promocja języka śląskiego przyczyniła się do podniesienia walorów turystycznych Śląska.

Pana okręg wyborczy obejmuje właśnie turystyczne Katowice, Tychy, Pszczynę, a także powiaty pszczyński, bieruńsko-lędziński i Mysłowice. Jakie wyzwania stoją przed tymi miastami?

Nasz okręg, który jest sercem Śląska, stoi przed specyficznymi wyzwaniami. W ramach programu Polska 2050, naszym celem jest odpowiadanie na potrzeby lokalnych samorządów i mieszkańców. Przykładem jest sytuacja w Jaworznie, gdzie planowano produkcję elektrycznych samochodów. Obecnie analizujemy, jak najlepiej wykorzystać dotychczasowe działania i zainwestowane środki. W Tychach, podobnie jak w innych miastach związanych z branżą motoryzacyjną, konieczne jest dostosowanie się do zmieniającego się rynku i przejście na elektromobilność.

Czy są plany dotyczące produkcji samochodów w regionie?

Nie jestem pewien co do produkcji samochodów, ale inwestycje w regionie są widoczne, zarówno w Katowicach, jak i innych miejscach. Ważne jest, abyśmy stworzyli atrakcyjny rynek pracy dla fachowców, których nie brakuje w naszym regionie.

Czyli mówimy o transformacji?

Jesteśmy jednym z najbardziej rozwiniętych regionów w Polsce, co daje nam ogromny potencjał. Śląsk stoi przed szansą wykorzystania ponad 5 miliardów euro, w tym na transformację energetyczną. Musimy wykorzystać nadchodzące środki unijne, zwłaszcza że wkrótce staną się one mniej dostępne. Dlatego też, ważne jest, aby inwestować je mądrze, aby przynosiły wymierne efekty. Na przykład już teraz widzimy, jak górnicy otrzymują możliwość przekwalifikowania się na operatorów wiatraków, co jest dowodem na to, że transformacja zawodowa jest możliwa i potrzebna. Jako sejmik, będziemy wspierać gminy i miasta w ich rozwoju, pomagając w przekształceniach gospodarczych i zawodowych. To kluczowe dla płynnego przejścia regionu w nową erę przemysłu – od tradycyjnego górnictwa do nowoczesnych technologii, cyfryzacji, startupów i zielonej energii. Wiele zależy od przemian związanych z zieloną energią, w tym budowy hubów energetycznych i przebudowy sieci. To zadania, które zostały zaniedbane przez poprzednie władze i teraz musimy nadrobić stracony czas.

Skoro mowa o transformacji energetycznej, jak Pan sobie wyobraża współpracę między sejmikiem, a Ministerstwem Przemysłu

Współpraca z Ministerstwem Przemysłu jest obecnie przedmiotem naszego zainteresowania. Pani minister Marzena Czarnecka, będąca również profesorem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, z pewnością wniesie wartościowy wkład. Choć ministerstwo to wciąż pozostaje dla nas zagadką, jestem przekonany, że jego powstanie w Katowicach to wyraz uznania dla industrialnego charakteru Śląska. Oczywiście, każda taka zmiana niesie za sobą zarówno korzyści, jak i wyzwania, w tym potencjalne trudności w komunikacji międzyresortowej. Będziemy uważnie obserwować, jak sytuacja będzie się rozwijać w nadchodzących miesiącach i latach.

Jak sobie Pana zdaniem radzą miasta z okręgu w kontekście transformacji?

Tychy rozwijają się prężnie, dzięki działaniom poprzedniego prezydenta. Każde miasto ma jednak swoje wyzwania i cele do realizacji. W Katowicach mieszkańcy wyrażają niezadowolenie z dyrektyw unijnych, takich jak strefy parkowania, które mogły być niewystarczająco konsultowane z lokalnym biznesem. Myślę, że nie ma potrzeby układać ludziom życia. Małe przedsiębiorstwa zmagają się z trudnościami w tym zakresie, ponadto ze składką zdrowotną, która w połączeniu z pandemią i zmianami podatkowymi, stanowiła dla wielu z nich przeszkodę nie do pokonania.

Które miasto wymaga szczególnej uwagi ze strony sejmiku?

Mysłowice, z pewnością mają lata zaniedbań do nadrobienia, zwłaszcza centralne dzielnice, które potrzebują gruntownej rewitalizacji. Choć południowe części miasta rozwijają się dynamicznie (gdzie problemem jest jednak infrastruktura drogowa), to wyzwaniem pozostaje centrum. Budżet miasta boryka się z deficytem, co wpływa na zobowiązania wobec metropolii, w tym transport. Kopalnia Mysłowice, znajdująca się w sercu miasta, oczekuje na rewitalizację, która mogłaby przyciągnąć inwestorów. To zadanie nie tylko dla władz miejskich, ale i wojewódzkich.

Kopalnia Mysłowice jest zabytkiem, który mógłby przyciągać turystów, ale chyba ta turystyka na Śląsku jest trochę zaniedbywana w kontekście ogólnopolskim.

Istnieje potrzeba intensywnej promocji Śląska jako atrakcyjnego miejsca turystycznego, aby przełamać stereotypy o regionie jako miejscu brudnym i nieciekawym. W rzeczywistości Śląsk jest jednym z najbardziej zielonych obszarów w Polsce, z bogatą ofertą parków i lasów, także w Katowicach. Region dynamicznie się rozwija, a atrakcje takie jak Szlak Zabytków Techniki zasługują na większą promocję. Współpraca z Małopolską i Krakowem mogłaby przyczynić się do zwiększenia liczby odwiedzających, którzy często pomijają Śląsk, nie zdając sobie sprawy z bogactwa, które możemy zaoferować. Komunikacja i promocja są kluczowe, ponieważ bez świadomości o dostępnych atrakcjach turyści nie będą mogli w pełni skorzystać z tego, co oferuje nasz region. W tej chwili trudno jest mówić o konkretnych inwestycjach, ale jeśli zostanę wybrany na radnego, moim zamiarem jest dokładne przyjrzenie się potrzebom regionu. W ramach Polska 2050, jeśli wejdziemy w koalicję, skupimy się na rozwiązaniach dla lokalnych społeczności. Rozważam utworzenie Muzeum Sportu i Turystyki, na przykład przy Stadionie Śląskim, które mogłoby przyczynić się do rozwoju turystyki i promocji regionu. Uważam, że Pszczyna, skąd pochodzi moja rodzina, ma ogromny potencjał turystyczny, który nie jest jeszcze w pełni wykorzystany. W ostatnim czasie otwarto przy ogromnym wysiłku władz miasta Pszczyńskie Centrum Kultury, ale sądzę, że potrzebne są dalsze inwestycje wspierane ze strony Urzędu Marszałkowskiego. Prócz kluczowej infrastruktury drogowej dla mieszkańców naszego regionu bardzo istotną staje się infrastruktura rekreacyjna. Planuję wspierać projekty, które będą przyczyniać się do poprawy dostępności do takich miejsc, jak siłownie na wolnym powietrzu czy inne miejsca rekreacji.

Rekreacja to zdrowie, nad którym sejmik również debatuje. Ostatnio uchwalono Śląski program in vitro.

Projekt in vitro, który został niedawno uchwalony, to ważny krok pomocy parom starającym się o potomstwo, ale moim priorytetem w ochronie zdrowia jest skrócenie kolejek do specjalistów. Musimy również skupić się na modernizacji szpitali, które były zaniedbane, oraz na poprawie ochrony zdrowia, nie tylko pod względem zarobków personelu medycznego, przede wszystkim pod kątem realnej ochrony pacjentów. Zwiększenie dostępności do krótkich ścieżek onkologicznych jest równie istotne, biorąc pod uwagę wzrost zachorowań na nowotwory. W mojej kampanii kładę także nacisk na równy dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej i usług publicznych, szczególnie dla osób z niepełnosprawnościami oraz tych dzieci i młodzieży, która potrzebuje wsparcia psychologicznego. Na Śląsku brakuje ośrodków oferujących taką pomoc, co uważam za jeden z głównych problemów do rozwiązania. W moich materiałach wyborczych udostępniam numery telefonów, pod którymi młodzi ludzie mogą szukać wsparcia.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera