31-latek z Mikołowa złamał partnerce nos, bo ta wróciła z pracy zmęczona i nie chciała imprezować
W sobotę po godzinie 22 patrol mikołowskiej prewencji został skierowany na interwencję domową.
- Okazało się, że 31-letni mieszkaniec Mikołowa wszczął awanturę, a następnie uderzył 36-letnią partnerkę. Kobieta doznała obrażeń twarzy m.in. złamania nosa. Awanturnika natychmiast zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. Z ustaleń śledczych wynika, że już od wczesnych godzin wieczornych mężczyzna pił alkohol wspólnie ze swoim znajomym. Kiedy partnerka wróciła z pracy do domu i zmęczona chciała położyć się spać – ten zaczął się wykłócać, stał się agresywny, a na koniec uderzył swoją partnerkę pięścią. Wezwane przez siostrę pokrzywdzonej pogotowie ratunkowe, zabrało kobietę do miejscowego szpitala - tłumaczą mundurowi.
Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała swojej partnerki. Przyznał się do winy tylko częściowo i złożył obszerne wyjaśnienia. Jak wynika z policyjnych kartotek, sprawca zdarzenia był już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
Rodzina została objęta procedurą niebieskiej karty. O konsekwencjach prawnych wobec mężczyzny zadecyduje teraz prokurator i sąd. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?