- Projekt jest już na ukończeniu. Musieliśmy jednak wystąpić do starostwa powiatowego o pozwolenie na wykonanie odwiertów. Geolog zaznaczył, że będzie można je przeprowadzić dopiero wtedy, gdy stopnieje śnieg - przyznaje Janusz Tyszkowski, prezes KS Wisła Ustronianka.
Naprawa skoczni to konieczność, bo ich stan techniczny zagraża bezpieczeństwu dzieci, które uczą się skakać. Działaczom i trenerom udało się przygotować dwie najmniejsze skocznie K-17 i K-23.
Największa, K-40, jest zamknięta. Klub liczy na pieniądze z ministerstwa sportu oraz od marszałka województwa. Założył też specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze na remont.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?