W Świętochłowicach chcą mieć centrum handlowe

Dlaczego, aby zrobić duże zakupy, kupić firmowy ciuch lub wybrać się do kina, świętochłowiczanie wciąż muszą jeździć do sąsiednich miast.

Mieszkańcy coraz głośniej mówią o tym, że podróży do innych miast, by zrobić porządne zakupy, mają dosyć.

Świętochłowice stać na to, by powstało tu centrum handlowe. A inwestor na pewno, by nie stracił. - Nie słyszałam jeszcze, żeby jakieś centrum handlowe upadło, bo zbudowano je w małym mieście - mówi pani Krystyna, mieszkanka Świętochłowic, którą spotkaliśmy na zakupach.

- Ostatnio nie widać zbyt wielu inwestycji w naszym mieście. Budowa centrum handlowego mogłaby rozruszać okolicę - mówi Mateusz Zwierzyński, mieszkaniec Świętochłowic. - Również mieszkańcy odczuliby zalety sąsiedztwa centrum handlowego - dodaje.

Oczywiście nie marzymy, by w naszych Świętochłowicach powstał gigant taki jak katowicka Silesia, ale obiekt rozmiarów Agory zlokalizowanej w Bytomiu wydaje się być jak najbardziej osiągalny.

- Wydaje się więc, że mamy zielone światło dla tego rodzaju inwestycji. Miasto powinno szukać więc inwestora - dodaje Zwierzyński.
A co na to władze Świętochłowic?
- Jak najbardziej widzimy potrzebę stworzenia takiego miejsca w naszym mieście. Najlepszą okolicą pod tego typu obiekt są tereny w pobliżu Drogowej Trasy Średnicowej. Obecnie trwają rozmowy z inwestorami, które być może doprowadzą do pozytywnego rozstrzygnięcia - tłumaczy Krzysztof Maciejczyk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.

Niedawno delegacja naszego miasta promowała swoje tereny inwestycyjne w Wiedniu, a pod koniec czerwca miasto weźmie udział w kongresie "Regiony Europy i Świata" w Pszczynie.

- Chcielibyśmy zaprezentować walory naszego miasta również w Monachium - dodaje rzecznik.

Inne miasta mają centra handlowe u siebie

Chcemy, by w Świętochłowicach powstało centrum handlowe! Niemożliwe, to za małe miasto - mówią niektórzy? A właśnie, że możliwe. Mamy na to dowody. Inne miasta dały radę, to i my damy.
Nigdzie nie jest napisane, że centrum handlowe może powstać w mieście powyżej określonej liczby mieszkańców. Świętochłowice zamieszkuje ok. 52 tys. osób i to nie jest mała liczba. Takie obiekty powstają nawet w miastach o mniejszej liczbie ludności.

Pierwsze duże centrum handlowe w tej części Europy powstało w Czeladzi, którą zamieszkuje prawie 30 tys. osób. W M1 robią zakupy nie tylko czeladzianie, ale również mieszkańcy całej aglomeracji.

Mieć centrum handlowe w mieście to pewien powód do dumy. W centrum Sosnowca czeladzkie Media Markt wchodzące w skład M1 reklamowało się hasłem: "Co z tego, że macie dworzec! My mamy Media Markt" (w Czeladzi nie ma dworca przyp. red.).
W 2008 roku centrum handlowe zostało powiększone o 60 nowych sklepów i 14 tys. m kw. Obiekt rozbudowano w czasie, kiedy istniała już katowicka Silesia City Center i nie obawiano się, że więcej mieszkańców regionu będzie wybierać SCC. Również Mikołów, zamieszkały przez ok. 40 tys. osób ma swojego Auchana, który znajduje się przy drodze do Wisły. Robią w nim zakupy nie tylko mieszkańcy Mikołowa, ale i okolic. W Chorzowie są plany budowy centrum handlowego połączonego z rozrywką. Obiekt miałby stanąć na stalowni dawnej huty Kościuszki. Obecnie władze miasta są na etapie szukania inwestora. Mieszkańcy sąsiedniej Rudy Śląskiej również mają gdzie wybrać się na zakupy.

Z centrum handlowego, które mogłoby powstać w Świętochłowicach przy DTŚ również mogliby korzystać mieszkańcy sąsiednich miast.