Aplikacja „Parkanizer”, stworzono przez firmę BT Skyrise, została uruchomiona w Tarnowskich Górach we wrześniu. Miała zrewolucjonizować dwa aspekty parkowania w centrum miasta. Pierwszym, był częsty problem kierowców polegający na trudności w znalezieniu miejsca postojowego. Drugim - było jednoczesne wprowadzenie strefy krótkotrwałego parkowania, dzięki czemu miała się poprawić rotacja samochodów.
Dlatego też w Tarnowskich Górach wyznaczono 42 miejsca, w których zamontowano specjalne czujniki. Miejsca te zostały odpowiednio oznakowane, a także wprowadzono na nich zakaz postoju dłuższego niż 90 minut (od poniedziałku do piątku w godz. 8 - 18).
Jeśli chodzi o samo wskazywanie miejsc postojowych, trudno mieć coś do zarzucenia aplikacji. „Parkanizer” cały czas monitoruje zajętość wyznaczonych wcześniej parkingów. W praktyce jednak nie pomaga w znalezieniu miejsca. Dlaczego? Bo kierowcy notorycznie łamią zakaz postoju dłuższego niż 90 minut. I trudno im się dziwić, bo zmiana nawyków kierowców jest trudna, a straż miejska do tej pory nie chciała sięgać po najbardziej drastyczne środki.
- Na razie straż miejska nie ma narzędzi, aby kontrolować to, czy dany kierowca przekroczył czas postoju w wyznaczonym miejscu - mówi Mariusz Jarzombek z Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach. - Jeszcze przed świętami mamy zaplanowane spotkanie z przedstawicielami firmy BT Skyrise. Chcielibyśmy, żeby aplikacja zaczęła w pełni działać jeszcze w tym roku - dodaje Jarzombek.
Jak mówi Maciej Lukas z BT Skyrise, dalsze działania są szczegółowo zaplanowane.
- Dla tarnogórskich strażników miejskich już jakiś czas temu przygotowaliśmy panel, dzięki któremu mogą na bieżąco, podobnie jak ich koledzy w Piekarach Śląskich, monitorować zajętość miejsc.W międzyczasie, zgodnie z umową z miastem badamy sprawność czujników w aspekcie wykrywalności ewentualnego przekroczenia czasu przez kierowcę. Jeszcze w grudniu planowane jest szkolenie strażników z użycia narzędzia monitorującego. W Piekarach Śląskich dostarczone przez nas narzędzie już skutecznie pomaga strażnikom w egzekwowaniu krótszego czasu postoju na wyznaczonych miejscach - tłumaczy Lukas.
Tarnowskie Góry są drugim miastem w Polsce, w którym działa „Parkanizer”. Pierwszym są Piekary Śląskie. Tam również, na części miejsc objętych aplikacją, wprowadzono ograniczenie czasowe. Wynosi dwie godziny.
- Początkowo nie planowaliśmy wprowadzać ograniczenia. Sprawa wyszła od kierowców i mieszkańców, którzy uznali, że 120 minut to wystarczający czas na załatwienie swoich spraw w mieście. Nam też chodziło o to, aby w centrum miasta była duża rotacja - mówi Paweł Szałankiewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Piekarach Śląskich. - Straż miejska ma odpowiednie narzędzia do kontroli wyznaczonych miejsc i trzyma rękę na pulsie. Na razie nie było jednak mandatów. W czterech przypadkach przekroczenia czasu strażnicy upomnieli kierowców, a ci od razu zabrali swoje pojazdy - dodaje.
Tarnowskie Góry i Piekary Śląskie nie zapłaciły nic, za samo wprowadzenie „Parkani-zera” na swoim terenie. BT Skyrise otrzymał unijny grant na stworzenie aplikacji. Działa na systemach Android i iOS. Jest bezpłatna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?