Andzel o posłach PiS i LGBT: Żalek nie mówił o osobach, które mają homoseksualizm. Czarnek ma prawo do poglądów GOŚĆ DZ I RADIA PIEKARY

Czy homoseksualiści to są normalni ludzie?
Nie mam nic do homoseksualistów. Jestem przeciwnikiem LGBT, bo to jest niebezpieczna ideologia. Sami homoseksualiści, jeśli to ich prywatna sprawa, to dla mnie nie stanowią problemu.

Poseł Czarnek, Prawo i Sprawiedliwość mówi w TVP tak: „Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją”. Co pan o tym sądzi?
Jedynie z pierwszą częścią tej wypowiedzi mogę się zgodzić. O reszcie musiałbym porozmawiać z posłem Czarnkiem, żeby rozwinął…

Co tu rozwijać? Poseł Czarnek powiedział w telewizji publicznej, że homoseksualiści to nie są normalni ludzie, więc nie obowiązują ich prawa człowieka. Czy to jest stanowisko pańskiej partii?
To jest stanowisko posła Czarnka. Stanowisko PiS jest bardzo krytyczne wobec ideologii LGBT, która jest szerzona, m.in. przez pana Trzaskowskiego w Warszawie.

To ciekawe, bo bodaj dzień wcześniej w podobnym tonie, że „to nie są ludzie” mówił w TVN24 poseł Żalek, też Prawo i Sprawiedliwość.
No właśnie on nie mówił o osobach, które mają homoseksualizm…

Mają homoseksualizm? A co to? Choroba?
Żalek mówił o ideologii LGBT. A sam homoseksualizm… Na pewno nie jest to przyjemne… Normalna osoba nie chwali się publicznie swoimi preferencjami. Dla mnie jest zadziwiające, że homoseksualiści chodzą na prawo i lewo po paradach i chwalą się swoją seksualnością. Nie jest to zdrowy objaw tych ludzi. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, jest w domu, jest to jego sprawa, że ma takie preferencje.

To homoseksualiści mają nie wychodzić z domu?
Chodzi mi o to, że chodzenie na parady i afiszowanie się swoją seksualnością jest społecznie szkodliwe i nieakceptowalne. Proszę zapytać ludzi na Śląsku, co na ten temat sądzą.

Ale nie uważa pan, że słowa takie jak posła Czarnka to jest szczucie jednych ludzi na drugich? Że to może być odzieranie ludzi z godności?
Nie. Słowa posła Czarnka to jego osobiste poglądy, do których ma prawo.

Ma prawo?
Tak. Reprezentuje tę część społeczeństwa, która tak uważa.

Tę część, która odbiera homoseksualistom prawa człowieka?
Nie, nie o tym mówię. W wolnym kraju poseł Czarnek ma prawo do swojego zdania. I proszę nie narzucać, co wolno, a czego nie wolno mówić.

Panie pośle, ja o prawach człowieka.
A ja się na ten temat nie wypowiadam i powiedziałem, co sądzę o części wypowiedzi posła Czarnka. Zresztą to jest temat wywołany przez same środowiska LGBT, które w Boże Ciało zorganizowały disco paradę przed Pałacem Prezydenckim. Tak samo obrażano prezesa Kaczyńskiego w Sejmie i krzyczano: „Zadzwoń do brata”, po czym media skupiły się na jego reakcji.

Teraz pytanie do szefa dyscypliny klubu PiS: jakie konsekwencje poniosą posłowie Żalek i Czarnek za swoje słowa, które – jak rozumiem – pan sam uważa za niewłaściwe?
Dyscyplina w klubie parlamentarnym to inna sprawa: koledzy Żalek i Czarnek zachowują się w porządku jeśli chodzi o dyscyplinę głosowania. A w partii? Zobaczymy. Znając rozsądek posła Czarnka, jestem przekonany, że nie chodziło mu o żadne społeczne wykluczanie nikogo.

No właśnie, chyba mu właśnie o to chodziło.
Wyjaśnimy to sobie, ale ja nie widzę powodu, by występować o jakiekolwiek kary w klubie parlamentarnym.