Mecz na szczycie grupy G zapowiada się pasjonująco, ale w dużej mierze stanowić będzie jedynie przygrywkę przed spotkaniami Anglii i Belgii w 1/8 mistrzostw świata w Rosji. Obaj trenerzy zapowiadają kilka zmian w składach w porównaniu do dwóch pierwszych kolejek.
W zespole Anglii na pewno nie zagra kontyzjowany Dele Alli. Trener Gareth Soutghate rozważa też pauzę Kyle'a Walkera i Rubena Loftus-Cheeka, narażonych na drugą zółtą kartkę i absencję w kolejnej rundzie. Selekcjoner Belgów Roberto Martinez - zdaniem tamtejszych mediów - może posadzić na ławce wszystkich najważniejszych zawodników z Romelu Lukaku włącznie.
Taka decyzja z pewnością rozczarowałaby kibiców liczących na pojedynek Lukaku z liderem klasyfikacji strzelców, Harrym Kane.
Dość niezwykły jest bilans spotkań Anglia - Belgia. Z 21 takich konfrontacji Belgia wygrała... raz i to w 1936 roku, natomiast aż 15 razy triumfowała Anglia. Na mistrzostwach świata obie reprezentacje zagrały ze sobą dwa razy - jedną wygraną zaliczyli Anglicy i padł jeden remis.
Oba zespoły mają obecnie identyczny bilans punktowy i bramkowy, a to oznacza, że w przypadku remisu zadecyduje klasyfikacja fair play. Przed ostatnim meczem lepsi są w niej Anglicy (2 żółte kartki wobec 3 Belgów). Jeśli w czwartkowym meczu dostaną jedno upomnienie więcej niż rywale o kolejności w grupie zadecyduje losowania.
Transmisję na żywo z meczu Anglia - Belgia przeprowadzą TVP1 i TVP Sport z komentarzem Tomasza Jasiny i Kamila Kosowskiego. Relację tekstową live znajdziecie jak zawsze na dziennikzachodni.pl.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Boisko Kamila Glika w Jastrzębiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?