Anna Hetman nieobecna podczas wizyty wicepremiera w Jastrzębiu. Poseł Matusiak ubolewa, a prezydent tłumaczy, że nie wiedziała o spotkaniu

Nie milkną echa ubiegłotygodniowej wizyty w Jastrzębiu wicepremiera Piotra Glińskiego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wicepremier odwiedził nową jastrzębską salę koncertową, powstałą przy Państwowej Szkole Muzycznej, wybudowaną zresztą przy znacznym wsparciu resortu kultury, który pozyskał z funduszy unijnych 80% całej kwoty, którą pochłonęła inwestycja i dokonał jej oficjalnego otwarcia, choć ta funkcjonuje już dobrych kilka miesięcy.

Wizyta wicepremiera Glińskiego była też okazją do spotkania i rozmów z ministrem. W nim wzięło udział wielu przedstawicieli władzy na różnych szczeblach. Oprócz posła Grzegorza Matusiaka, który był organizatorem wizyty Piotra Glińskiego, obecni byli także posłanka Teresa Glenc, senator Ewa Gawęda, czy przewodniczący Rady Miasta w Jastrzębiu, Piotr Szereda. Wszyscy z nich związani są z Prawem i Sprawiedliwością. A z ramienia tej partii, swojej nieobecności (ze względu na inne obowiązki - przyp. red) odżałować nie mogli jej członkowie z sąsiednich miast, np. z Rybnika.

Jeszcze podczas wizyty w Jastrzębiu wicepremiera Glińskiego, pojawiły się głosy mówiące o nieobecności na spotkaniu z nim władz miasta, w osobie prezydent Anny Hetman. Nieobecność prezydent miasta potwierdził później w mediach społecznościowych, poseł Grzegorz Matusiak.

- Wśród gości spotkania z panem premierem Piotrem Glińskim zabrakło prezydent Jastrzębia-Zdroju - przekazał parlamentarzysta, podkreślając, że spotkanie miało charakter otwarty, a jednocześnie wyrażając ubolewanie, związane z nieobecnością prezydent Hetman. - Szkoda, bo przestrzeń kultury - jak powiedział pan premier - to piękniejsza część polityki, która powinna łączyć, a nie dzielić - zauważył poseł Matusiak.

Tymczasem, okazuje się, że nieobecność prezydent miasta była podyktowana brakiem zaproszenia. - Pani prezydent nie otrzymała zaproszenia - informuje Dominika Glądała, Naczelnik Wydziału Informacji i Promocji Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że to, czy wpłynęło ono do magistratu było sprawdzane kilkakrotnie.

Jak jednak zapewnia poseł Grzegorz Matusiak, jedyne zaproszenie i to w formie telefonicznej, jakiego on dokonał na spotkanie z wicepremierem, to zaproszenie dla Stanisława Śmietany, byłego dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Jastrzębiu, za kadencji którego rozpoczęła się inwestycja związana z nową salą koncertową.

- Pozwoliłem zaprosić sobie dyrektora Śmietanę, ponieważ jest osobą starszą, która nie korzysta z mediów społecznościowych (w ten sposób rozpowszechniana była informacja o wizycie wicepremiera Glińskiego - przyp. red), a to on jest ojcem sukcesu, jakim jest nowa sala koncertowa - przyznaje deputowany.

Reszta gości, według zapewnień posła Matusiaka również nie otrzymała zaproszeń, a mimo wszystko zdecydowała się przyjść do sali koncertowej jastrzębskiej PSM. - Zaproszenia nie otrzymała też wiceprezydent Rydułtów Mariola Bolisęga. Wydaje mi się, że widziałem też radnego Grzegorza Mosonia - wylicza poseł Grzegorz Matusiak, zastrzegając, że oni również nie otrzymali oficjalnych zaproszeń.

W jaki sposób można było więc uczestniczyć w spotkaniu z wicepremierem? Jak mówi poseł Matusiak, można było się skontaktować z jego biurem poselskim w sprawie zaproszeń, ale i bez tego można było w spotkaniu wziąć udział, przychodząc po prostu do sali koncertowej.

Prezydent Hetman wyjaśnia jednak, że oprócz samego zaproszenia, nie dotarła do niej w ogóle informacja o planowanym spotkaniu z wicepremierem, stąd jej nieobecność.