Antonina Kondrat sprzedaje kimona. Cena? Absurdalna
Antonina Kondrat, córka Grzegorza Turnau i młodsza o 38 lat partnerka 72-letniego już Marka Kondrata, raczej rzadko figuruje w medialnych nagłówkach. Początek jej związku wzbudził ogromne emocje, para jest jednak ze sobą już od 8 lat i nic nie wskazuje na to, aby ich małżeństwo miało się rozpaść. Zapytana przez „Fashion Magazine" w zeszłym roku o to, jak się poznali, odparła:
- Poznałam Marka jako dorosła kobieta. I nie, nie w Kazimierzu Dolnym na festiwalu „Dwa Brzegi". Tu skończmy [...]. Nie to, żebym czytała wszystko na nasz temat, ale naprawdę większość to nieprawda,
Jedną z pasji Antoniny jest projektowanie ubrań. Miała okazję kształcić się pod tym kątem w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie, nabyte umiejętności postanowiła natomiast ostatnio wykorzystać w swoim własnym biznesie. Jej produkty, nowoczesne kimona inspirowane rzeczywistą japońską odzieżą, są w założeniu uniwersalne - nieważna płeć, wiek i rozmiar. Projektantka zachwala również ich wykonanie. Oczywiście, ma to swoje przełożenie na cenę.
Za kimona od Antoniny Kondrat trzeba zapłacić niebagatelne pieniądze. Ceny produktów dochodzą nawet do 1600 zł, co wielu może wydać się kwotą wręcz absurdalną.
Kilka dni temu żona Marka Kondrata miała okazję zaprezentować swoje projekty podczas specjalnego pokazu w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Zobaczyć je można również na social mediach. SAMI OCEŃCIE, CZY SĄ WARTE TAK DUŻEJ SUMY
Marka Kondrata nie było na pokazie
Uważnym obserwującym nie umknęło uwadze, że na pokazie nigdzie nie było widać Marka Kondrata. Powód jego nieobecności jest nieznany, na imprezie w Krakowie zobaczyć jednak można było ojca Antoniny, Grzegorza Turnau.
Marek Kondrat miał już okazję przymierzyć nietanie kimono od swojej żony.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?