Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy w Częstochowie odnaleźli kolejne zabytkowe mury

Bartłomiej Romanek
Obok murów archeolodzy wciąż wydobywają szczątki ludzkie, będące pozostałością po dawnym cmentarzu parafialnym
Obok murów archeolodzy wciąż wydobywają szczątki ludzkie, będące pozostałością po dawnym cmentarzu parafialnym bartłomiej romanek
W Częstochowie na ulicy Nadrzecznej odkryto fragmenty następnego budynku. Co się w nim mieściło? To tajemnica, którą będą badać naukowcy.

Nikt nie spodziewał się, że ulica Nadrzeczna kryje skarby, które mogą być kluczowe w poznawaniu historii dawnej Częstochowy, zwłaszcza jej nadwarciańskiej części. Naukowcy już wcześniej poinformowali, że odnaleźli fragmenty fundamentów dawnego kościoła św. Barbary. Na tym jednak ich odkrycia się nie skończyły, bo kilka dni temu natrafiono na kolejny budynek, który na razie pozostaje wielką zagadką.

W maju podczas prac przy budowie nowej ulicy wykopano ludzkie kości. Początkowo przyjmowano, że to dawny cmentarz choleryczny z XIX wieku. Jednak podczas prac odkryto mury dawnego kościoła św. Barbary. Informację o nim znalazł w "Gońcu Częstochowskim" dr Juliusz Sętowski, który od lat zajmuje się dokumentowaniem historii miasta. Kościół miał być spalony w 1809 roku, kiedy do Częstochowy wkroczyli Austriacy. Szczątki ludzkie są natomiast prawdopodobnie pozostałością po cmentarzu parafialnym.

- Sam kościół jest dla nas wciąż bardzo tajemniczy - mówi Iwona Młodkowska-Przepiórowska, archeolog, która nadzoruje prace na Nadrzecznej. - Był on przedstawiany raz jako duża świątynia, a w innych miejscach jako kaplica. W źródłach mówi się o drewnianej konstrukcji, ale wykopane fundamenty nie świadczą o tym, żeby świątynia faktycznie miała być drewniana. Tajemnicę kościoła dodatkowo pogłębia fakt, że na początku XIX wieku był on protestancki, a po spaleniu został odbudowany i przerobiony na piekarnię, co w Polsce było rzadkością.

Jeszcze większą zagadką jest drugi budynek odkryty przez archeologów kilka dni temu.

- Zaprawa wykonana do jego budowy jest gorsza od tej, którą wykorzystano do budowy kościoła, ale to nie świadczy, że mury są starsze. Nie wiemy jeszcze, co to za budynek, czy była to pierwsza kaplica, a później wybudowano następną. Może była to dzwonnica albo jakiś inny budynek przykościelny. Szukamy w źródłach informacji lub wzmianki o tej budowli - mówi Iwona Młodkowska-Przepiórowska.

W związku z nowym odkryciem prace na Nadrzecznej po-trwają jeszcze co najmniej trzy tygodnie.

- Tak naprawdę potrwają znacznie dłużej, bo czeka nas wiele pracy przy dokumentowaniu odkryć. Cieszę się jednak, że udało się nam znaleźć mury dwóch budynków, bo może one będą inspiracją do przypomnienia starej, nadwarciańskiej Częstochowy, dzisiaj już nieco zapomnianej - mówi Iwona Młodkowska-Przepiórowska.


*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!