Dawno – na szczęście! - minęły już czasy, w których nad Wisłą rzadko pojawiały się światowe gwiazdy muzyki. Obecnie co roku przyjeżdża do nas rzesza artystów. Mało kto o Polsce zapomina.
Nic dziwnego: w końcu przez ostatnie lata dorobiliśmy się znakomitych stadionów zbudowanych z myślą o Euro 2012 (chociażby PGE Narodowy w Warszawie) oraz hal koncertowych (Tauron Arena w Krakowie, Atlas Arena w Łodzi, Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu). A przecież jeszcze zmodernizowano Stadion Śląski w Chorzowie. Jeśli już jesteśmy w temacie naszego województwa, nie możemy także nie wspomnieć o dwóch ważnych miejscach w naszej okolicy – nowoczesnym obiekcie w Gliwicach oraz legendarnej arenie w Katowicach.
Przez wiele lat najważniejsze koncerty odbywały się w słynnym obiekcie przypominającym statek kosmiczny. Wystarczy wspomnieć, że w Spodku zagrali m.in. Rammstein, Iron Maiden, Metallica czy Deep Purple. Nie zapominajmy także o ważnym, metalowym festiwalu, czyli Metlamanii, którego przyszłoroczną edycję organizatorzy przenieśli jednak do Warszawy.
- To o czymś świadczy. Na legendę miejsca raczej nikt się już nie będzie oglądał, gdyż na koncert ulubionego zespołu fani przebędą każdą odległość. Spodek gościł kultowe koncerty, bo w swoim czasie był najlepszą tego typu miejscówką w kraju. Obecnie musi oddać pola innym - wyjaśniają redaktorzy strony na Facebooku „Koncerty w Polsce”, którzy bardzo dobrze znają realia rodzimego rynku koncertowego.
Oczywiście, nadal on gości najrozmaitszych artystów, zarówno z Polski, jak i zagranicy (w tym roku publiczność oglądała w hali chociażby Lady Pank, Dżem czy Joe Bonamassę), a przed nami jeszcze np. występ szwedzkiej formacji Ghost czy koncert Kultu w ramach corocznej Pomarańczowej Trasy.
- Spodek zrobił się po prostu... mały. Wspomniane hale mają możliwość wpuszczenia na koncert powyżej 10 tysięcy fanów, a w przypadku Spodka jest to górna, maksymalna granica. Dla organizatorów możliwość zapewnienia kilku tysięcy dodatkowych miejsc to czysty zysk. Szczególnie, że wtedy przekłada się to na cenę wynajmu – dodają moi rozmówcy, których stronę na Facebooku "polajkowało" ponad 20 tysięcy osób.
Da się więc zauważyć, że najwięksi (i najpopularniejsi) artyści wybierają jednak coraz częściej inne obiekty.
Mowa chociażby o Arenie Gliwice, która została otwarta 2018 roku. Powoli się ona rozkręca. W jednej z największych hal widowiskowo-sportowych w naszym kraju, a także najnowocześniejszych, z roku na rok przybywa koncertów. W ostatnich kilku miesiącach Gliwice odwiedzili Scorpions, Slayer czy Il Volo. To jednak dopiero początek, gdyż dopiero w przyszłym roku gliwicki obiekt pokaże naprawdę swoją muzyczną siłę.
Mamy dopiero połowę listopada, a już wiadomo, że w 2020 zagrają tutaj Nick Cave & The Bad Seeds, Lenny Kravitz oraz Kiss. Nie zabraknie także rodzimych artystów – swoje 40-lecie będzie świętował Perfect, wystąpi również formacja Riverside. Można się tylko domyślać, że to jeszcze nie koniec.
- Spodek pozostanie na koncertowej mapie Polski, ale raczej nie będzie pierwszym wyborem podczas procesu planowania koncertu. W najbliższym czasie czeka nas walka o koncertową hegemonię między Areną Gliwice i Tauron Areną. Do gry powróci również Atlas Arena – podsumowują redaktorzy strony „Koncerty w Polsce”.
Nie przegapcie
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?