Areszt za przemoc domową. Policja w Rudzie Śląskiej zatrzymała oprawcę, który znęcał się fizycznie i psychicznie nad ojcem i swoją konkubiną

41-letni oprawca znęcał się nad bliskimi fizycznie i psychicznie. Jak informuje rudzka policja, z powodu złożoności sprawy zajął się nią wydział kryminalny. Według ustaleń policjantów, 41-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej regularnie wszczynał awantury, w trakcie których ubliżał konkubinie i ojcu. Ponadto groził im i stosował wobec nich przemoc fizyczną i psychiczną. Mężczyzna został zatrzymany.

Domowy oprawca święta Bożego Narodzenia spędził w areszcie. 23 grudnia, sąd w Rudzie Śląskiej podjął decyzję o aresztowaniu 41-latka na dwa miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Policjanci z rudzkiej komendy przypominają, że przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest to przestępstwo ścigane przez prawo.

- Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec obcych – podkreśla policja.

Mundurowi apelują, by nie być obojętnym na to, co się widzi wokół siebie i dodają, by wszelkie akty przemocy, również domowej, zgłaszać odpowiednim służbom – policji, straży miejskiej lub do ośrodka pomocy społecznej.

- Bierne przyglądanie się sytuacji na pewno nic nie zmieni, a jeden sygnał może pomóc uniknąć tragedii – apeluje policja.

Funkcjonariusze podkreślają, że przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym.

- Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań - przemoc się powtórzy. Policja zwykle jest wzywana w ekstremalnych sytuacjach, czasami zbyt późno, gdy ofiara nie mogąc sobie poradzić i nie mając pomocy z zewnątrz, targa się na własne życie – zaznaczają policjanci.

Przypominają również, że każda osoba będąca ofiarą przemocy może liczyć na wsparcie.