Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Chęciński: Prezydenci innych miast udowodnili, że wcale nie są tak bezpartyjni, gdy poparli Moszyńskiego GOŚĆ DNIA

Łukasz Olszewski
Łukasz Olszewski
Arkadiusz Chęciński: Prezydenci innych miast udowodnili, że wcale nie są tak bezpartyjni, gdy poparli Moszyńskiego GOŚĆ DNIA
Arkadiusz Chęciński: Prezydenci innych miast udowodnili, że wcale nie są tak bezpartyjni, gdy poparli Moszyńskiego GOŚĆ DNIA FB Radio Piekary
W poniedziałek, 13 stycznia gościem Marcina Zasady w cyklu GOŚĆ DNIA DZ i Radia Piekary był Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. Był pytany m.in o przedterminowe wybory na prezydenta Gliwic.

Najważniejszym tematem rozmowy Marcina Zasady i Arkadiusza Chęcińskiego były niedawne wybory uzupełniające na prezydenta Gliwic.

- Panie prezydencie, w gliwickich wyborach przegrała polityka, a wygrał niezależny samorząd? - pytał Zasada swojego gościa.

- Każdy samorządowiec, jak również prezydent razem z radnymi powinien być jak najdalej od polityki i starać się być apolitycznym– mówi Arkadiusz Chęciński. - Nie jest to jednak takie proste, bo polityka dotyka nas cały czas.

- Czyli można powiedzieć, że polityka przegrała? - dopytywał dziennikarz. - W Gliwicach nie było ani jednego partyjnego kandydata.

- To jest charakterystyczne dla wyborów takich jak te, czyli uzupełniających. Nawet partyjni kandydaci startują w wyborach ze swoich własnych komitetów, dzięki czemu nie ma problemów z rozliczeniami powyborczymi – tłumaczyć gość dnia.

Gospodarze innych miast naszego regionu wsparli w wyborach Janusza Moszyńskiego, pełniącego wtedy obowiązki prezydenta Gliwic.

- Czemu Panu tak bardzo przeszkadza, że prezydenci z innych miast poparli w tych wyborach Janusza Moszyńskiego? - pytał Zasada.

- Nie dziwi Pana, że bezpartyjni prezydenci popierają kogoś, kto jest bardzo mocno wspierany przez określoną partię polityczną? Z informacji już powyborczych okazuje się, że Pan Moszyński może być ważną postacią Prawa i Sprawiedliwości – mówi Arkadiusz Chęciński.

Poparcie prezydentów innych miast w wyborach to, jak się okazuje, normalna praktyka. Zdaniem Arkadiusza Chęcińskiego, wsparcie w gliwickich wyborach akurat Janusza Moszyńskiego przez innych prezydentów, to nie przypadek.

- A Pan nie popierał w poprzednich wyborach samorządowych kandydatów w innych miastach? - pytał dziennikarz DZ.

- Oczywiście. Popierałem tych, którzy pochodzili z Platformy Obywatelskiej – tłumaczył gość Zasady.

- W takim razie może prezydenci innych miast uznali, że Janusz Moszyński będzie lepszym prezydentem Gliwic? - dopytywał prowadzący

- Nie jest to moim zdaniem do końca fair. Prezydent Frankiewicz przez lata sprawiał, że Gliwice zmieniały się na lepsze, w dodatku współtworzył Metropolię i skoro polecił Adama Neumanna, to doskonale wiedział co robi. Mówienie, że Janusz Moszyński to „szansa dla Gliwic” jest trochę śmieszne. Nie mówię, że mi to przeszkadza, ale ci prezydenci pokazali, że nie są bezpartyjni – tłumaczył Chęciński.

Zobaczcie koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera