Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Strzałka z Rybnika gra dla popularnych Jankesów [ZDJĘCIA]

Barbara Kubica
Artur Strzałka, rybnicki miotacz, który jako pierwszy polski baseballista w historii podpisał zawodowy kontrakt z drużyną New York Yankees, wyjechał już do USA. Były zawodnik Silesii Rybnik już drugi sezon spędzi wraz z czołową drużyną Major League Baseball.

- To spełnienie moich marzeń - podkreśla na każdym kroku młody zawodnik. Uznawany jest za wielki talent i ma szansę na grę wśród najlepszych. Jest bowiem jednym z niewielu zawodników, który piłki podkręcone, lecące z prędkością 150 km na godzinę, rzuca lewą ręką. - To chłopak, niezwykle skryty, ale i pracowity - mówili o nim koledzy z rybnickiej drużyny. Dziś, choć wciąż odpowiadając na pytania dziennikarzy ma wypieki na twarzy, to jednak widać, że rok spędzony w Stanach Zjednoczonych, w najlepszej basebollowej lidze świata, zrobił swoje.

- To był dla mnie ogromny przeskok, ale dość szybko się zaklimatyzowałem w Stanach Zjednoczonych. Początki były rzeczywiście trudne, bo borykałem się z kontuzją barku, ale po dwóch, trzech tygodniach wróciłem już do regularnych treningów. Ciężko pracowałem nad techniką rzutu. W tym roku muszę popracować nad kontrolą różnego rodzaju piłek. Baseball w USA to sport narodowy, realizowany bardzo profesjonalnie. Ma nadzieję, że kiedyś zagram w pierwszej drużynie. W tym roku chciałbym zagrać w drugim lub trzecim składzie – mówi Artur Strzałka.

Przygodę ze sportem Artur zaczynał w Boguszowicach w szkole podstawowej. Przed wyjazdem w wielki, sportowy świat, rybniczanin trenował baseball na niewielkim boisku w dzielnicy Ligota-Ligocka Kuźnia. Za szatnię służy tutaj niewielki, murowany garaż, nie ma eleganckich łazienek, sztabu masażystów. - Dziś, w Stanach mam to wszystko na zawołanie - zdradza nam Artur, który występuje na co dzień w jednej z rezerwowych drużyn popularnych “Jankesów”. - Nasz ośrodek mieści się na Florydzie. Tam trenujemy i rozgrywamy mecze. Do dyspozycji drużyny jest cały hotel, gdzie każdy zawodnik ma swój pokój. Mamy basen, odnowę biologiczną. Treningi rozpoczynamy codziennie o 7 rano i trwają one do godziny 16-17. To jakby praca na pełny etat - dodaje Artur. On sam chce w tym sezonie zaatakować drugi skład Jankesów. - Na tym poziomie na mecze przychodzi już po kilkanaście tysięcy widzów - mówi Artur Strzałka.

Klub KS „Silesia” Rybnik powitał także nowego zawodnika i jednocześnie trenera, pochodzącego z Chicago Bradena Lee. - Polska nie była dla mnie wcale takim egzotycznym kierunkiem, bo wcześniej pracowałem w Niemczech i Czechach. Przyjechałem tutaj 3 dni temu i jeszcze nie miałem nawet okazji rozejrzeć się po mieście, ale mam mieszkanie w sąsiedztwie kampusu i na pewno szybko uda mi się poznać miasto - mówi amerykański, grający trener Silesii Rybnik.

– Trener został zaproszony do współpracy z kilkoma klubami regionu. Idea związana z tym, by sprowadzić zagranicznego trenera i podnieść poziom sportowy śląskich klubów zrodziła się w ramach Górnośląskiego Okręgowego Związku Baseballu. Szczególne zasługi w tym względzie ma wychowanek KS Silesia, Przemysław Paluch, który gra obecnie w lidze niemieckiej. Braden Lee będzie trenował zawodników z Rybnika i Żor. Z jego doświadczeń będą też korzystać miejscowi trenerzy – wskazuje Krzysztof Sobik, prezes KS „Silesia” Rybnik.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!