Budowa Galerii Katowickiej zniszczyła kamienicę przy Słowackiego. Trwa spór

Właściciel kamienicy, Paweł Siwiński, skierował zresztą już sprawę do sądu. - Chcę, żeby inwestor i wykonawca przywrócili moją kamienicę do stanu sprzed rozpoczęcia budowy. Fundamenty są zniszczone, ściana południowa jest wychylona o 22 centymetry. W tej kamienicy mogli zginąć ludzie - powiedział w rozmowie znami Siwiński.

Siwiński w ramach protestu wywiesił na kamienicy transparent z napisem "SOS dla katowickich kamienic". Oskarża inwestora i wykonawcę Galerii KAtowickiej, firmę Strabag o to, że to przez ich działania stan kamienicy jest tak fatalny.

CZYTAJ TAKŻE:
Galeria Katowicka: 262 tysiące klientów w 5 dni. PIERWSZE PODSUMOWANIA I PORÓWNANIE Z SCC

Daniel Muc z biura prasowego Galerii Katowickiej zaznaczył w rozmowie z nami, że w trakcie budowy zostały podjęte stosowne działania , które miały na celu redukcję negatywnego oddziaływania na otaczające plac budowy kamienice, w tym budynek przy ul. Słowackiego 24.

- Wykonane ekspertyzy podkreślały też, że zły stan budynku istniał już przed rozpoczęciem budowy - zaznacza Muc dodając, że największe szkody w tym budynku powstały powstały na skutek zalewania budynku przez wody opadowe (nieszczelny, przeciekający dach, brak okienek w otworach okiennych na poddaszu, uszkodzenia obróbek blacharskich na dachu i elewacjach przy balkonach i wykuszach, pokrycia wieżyczek, źle wykonane pokrycie dachówką połaci dachowej na elewacji frontowej, uszkodzenia rynien i rur spustowych oraz podłączenia do kanalizacji miejskiej) oraz braku bieżących napraw i konserwacji obiektu.

ZOBACZ TAKŻE:
* Galeria Katowicka otwarta: Czy warto tam pójść? CZYTAJ RECENZJĘ
* Galeria Katowicka: zaczęły się korki na parkingu [ZDJĘCIA]

- Właściciel kamienicy przy ul. Słowackiego 24 wielokrotnie informował organy państwa o rzekomych nieprawidłowościach związanych z procesem budowy Galerii Katowickiej. Żaden z ze sformułowanych zarzutów nie został uznany za zasadny - podkreśla Muc.

Inwestor jak i wykonawca zaproponowali Siwińskiemu wykonanie szeregu napraw i wzmocnień w jego kamienicy. Ten jednak odmówił. - Zaproponowano mi, że włożą do budynku 12 ton stali, przeszyją ten budynek tak, aby miał tak zwaną stabilizację statyczną. Tylko jakby ten budynek się zawalił to ja bym za to odpowiadał - twierdzi Siwiński.

Jak powiedział nam Muc, Siwiński zaczął skarżyć inwestora do różnych instytucji wykluczając możliwosć bezpośredniego porozumienia. Żadna ze skarg nie została jednak przez nikogo uwzględniona. - W tym momencie w sądzie prowadzona jest sprawa pomiędzy Panem Siwińskim a Galerią Katowicką o ewentualne odszkodowanie dla Pana Siwińskiego. Jesteśmy przekonani, że podobnie jak we wcześniejszych przypadkach sąd uzna nasze racje kończy Muc.

*PROGNOZA POGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię zgrobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013