Film Zbliżenia Magdaleny Piekorz: Byliśmy na planie filmowym [ZDJĘCIA, WIDEO]

W niedzielę 6 października odwiedziliśmy ekipę filmową w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej Uniwersytetu Śląskiego i Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Nowoczesny budynek ten udawał agencję reklamowa, w której pracuje Jacek, jeden z głównych bohaterów filmu.

- Cisza na planie, kamera, akcja! - Magdalena Piekorz, drobna blondynka, bez trudu panowała nad złożoną głównie z mężczyzn ekipą filmową. Widać było, że pani reżyser jest perfekcjonistką, nie brakowało dubli. To był 24 z 27 dni zdjęciowych. W poniedziałek 7 października ekipa przeniesie się do Szybu Wilson, gdzie bohaterka filmu, rzeźbiarka, będzie miała wystawę.

Główna bohaterka filmu, Marta (Joanna Orleańska) ma 37 lat. Jest artystką, żoną i córką. Bez przerwy odzywający się sygnał telefonu i głos: "Martusiu odbierz, tu mama!" nie pozwala jej czuć się swobodnie nawet w najbardziej intymnych chwilach. Lata, które spędziła z matką (Ewa Wiśniewska) pod jednym dachem i ich bliska relacja sprawiają, że nie potrafi rozpocząć życia na własny rachunek. Mimo, że prawie każda wizyta u mamy kończy się awanturą, Marta wciąż wraca. Kobiety nie umieją bez siebie żyć, dłuższa rozłąka jest dla nich cierpieniem. Tej sytuacji próbuje sprostać Jacek (Łukasz Simlat), który chce stworzyć z Martą prawdziwy dom…

- Nie ma projektu, który byłby dla twórcy nieosobisty - mówi Magdalena Piekorz, urodzona w Sosnowcu, a wychowana w Katowicach. - Mam wiele myśli i rozterek takich samych jak bohaterka "Zbliżeń". Jednak nie mogę powiedzieć, że mam taką relację z mamą jaka jest pokazana w tym filmie. Mogę jednak przyznać, że bohaterce dałam troszkę swoich cech charakteru - mówi pani reżyser.

To już trzeci projekt Magdaleny Piekorz realizowany na podstawie scenariusza Wojciecha Kuczoka, po nagrodzonych Złotymi Lwami w Gdyni "Pręgach". - Jednak tym razem historię przyniosłam ja, więc Wojtek zaproponował, żebyśmy napisali ten scenariusz wspólnie - mówi Magdalena Piekorz. Dlaczego "Zbliżenia"? - Jest to film, który porusza temat, który dla mnie wydaje się dość istotny, opowiada o miłości. Właściwie mogłabym powiedzieć, że każdy mój kolejny film opowiada o miłości, ale tutaj z jednej strony chodzi o miłość matki do córki, córki do matki, ale też o miłość kobiety do mężczyzny i mężczyzny do kobiety. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie tematem uniwersalnym, który zainteresuje wiele osób. Dla mnie najważniejsze jest, by film znalazł swoich odbiorców, by do kogoś przemówił, dotknął czułych strun. Bardzo się staramy, by film był przejmujący - mówi pani reżyser.

W rolach głównych w "Zbliżeniach" zobaczymy: Joannę Orleańską, Ewę Wiśniewską oraz Łukasza Simlata. Zarówno Orleańska, jak i Simlat pochodzą z województwa śląskiego. Ona urodziła się w Bytomiu, on - w Sosnowcu. Magdalena Piekorz twierdzi, że nie dobierała aktorów regionalnie. - Asia i Łukasz wygrali casting na te role - mówi. Autorem zdjęć jest Marcin Koszałka.

Twórcy filmu uciekają od śląskiego stereotypu w kinie (kopalnie, huty, hałdy, familoki) i pokazują współczesne, bardzo atrakcyjne i nowoczesne oblicze Katowic, jako ośrodka kultury oraz nowoczesnego designu i przemysłu kreatywnego.
Nieprzypadkowo wśród obiektów zdjęciowych filmu "Zbliżenia" znalazły się między innymi: budynek Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej w Katowicach, nowoczesny dworzec autobusowy pod nowym dworcem PKP, galeria sztuki Szyb Wilson, sala koncertowa Akademii Muzycznej, szpital Euromedic czy hotel Monopol.

Lubisz oglądać dobre filmy? Dowiedz się, co jest emitowane w telewizji! Sprawdź program tv!

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM