Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewangelie śląskie Marka Szołtyska. Nowy apokryf na znak... protestu

Maria Zawała
Nowa książka Marka Szołtyska już w księgarniach
Nowa książka Marka Szołtyska już w księgarniach Marzena Bugała-Azarko
"Jo, świynto Ana, starka naszego Ponboczka Jezusa Krystusa, ta Ewangelio dla Ślonzokow narychtowałach, we keryj naszkryflałach wszyjsko, co sie o Ślonsku we Niebie godo". Tak zaczyna się apokryf Marka Szołtyska, czyli "Ewangelio ślonsko podug świyntyj Any". To część książki " Ewangelie śląskie", najnowszej w dorobku tego znanego pisarza i felietonisty "Dziennika Zachodniego", która właśnie trafiła do księgarń.

Podobnie jak ponad 20 poprzednich, związana jest ze śląską historią i kulturą, przybliża religijność Ślązaków, uniwersalne zasady chrześcijaństwa i naturalnie śląską godkę, na którą przetłumaczył religijne teksty.

- Są cztery powody, dla których napisałem tę książkę - przyznaje autor. - Po pierwsze skończyłem 50 lat, a to wiek, który skłania do refleksji, po drugie, odbyłem w tym roku pielgrzymkę do Ziemi Świętej, co samo w sobie stało się dla mnie znaczącym natchnieniem. Po trzecie, chciałem kontynuować pewien sposób rozumienia śląskiej kultury, który w 2000 roku wyraziłem pisząc "Biblię Ślązoka" - kontynuuje autor.

Tłumaczy, że jego najnowsza książka to tak naprawdę druga część "Biblii Ślązoka". Czwartym i jak twierdzi Marek Szołtysek, najważniejszym powodem, dla którego podjął się tłumaczenia ewangelii był jego osobisty protest przeciwko niekorzystnym zjawiskom zachodzącym obecnie na Śląsku. - Jeszcze kilka lat temu nie sądziłem, że śląski regionalizm, czyli umiłowanie Śląska, może u kogoś przyjąć formę niszczenia, obrażania, ksenofobii czy haseł dalekich od mądrości i umiaru. Ale, niestety, tak się dzieje. Mam na myśli ferment siany w naszym regionie przez skrajnych autonomistów - tłumaczy Marek Szołtysek. Jego zdaniem, budzą się na Śląsku demony, których najbardziej szkodliwymi cechami są: bałwochwalcza miłość do autonomizmu, ostra antypolskość, bezkrytyczna pochwała dawnych dziejów Śląska, antychrześcijańskość czy brak gotowości do tolerowania w dyskusji innych poglądów. Dlatego autor poleca Ślązakom przemyślenie losów bohatera księgi Jonasza, która choć napisana ponad 2 tys. lat temu, ośmiesza hasła wszelkiego rodzaju separatyzmu i ksenofobii. Pouczające, zdaniem autora, będą też inne fragmenty, mówiące np. o mentalności Heroda czy słowa św. Anny, przekazane Ślązakom prosto z nieba. Na "Ewangelie śląskie" składają się m.in. "Ksiynga proroka Jonasza", tłumaczona z łaciny oraz "Ewangelie dzieciństwa" i "Ewangelio podug św. Marka", tłumaczone przez autora z greki oraz wspomniany apokryf, czyli "Ewangelio ślonsko podug św. Any". Ilustracje do książki wykonał Grzegorz Chudy. Wydawnictwo "Śląskie ABC".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ewangelie śląskie Marka Szołtyska. Nowy apokryf na znak... protestu - Dziennik Zachodni