18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata RAŚ w Rybniku: Czy tu żyje naród śląski? [RELACJA, ZDJĘCIA]

AB
W sali wykładowej rybnickiej biblioteki odbyła się kolejna debata z cyklu śląskie pojęcia kontrowersyjne, której organizatorem jest Ruch Autonomii Śląska – koło Rybnik. Temat brzmiał "czy tu żyje naród śląski?".

Temat debaty brzmiał: "czy tu żyje naród śląski". Jednak trzeba jasno powiedzieć, że uczestnicy często zbaczali z tematu, a dodatkowo podczas zabierania głosu często górę brały emocje. Częściej uczestnicy dyskutowali o tym kto ma prawo czuć się Ślązakiem, a kto nie. Zwracano uwagę na zaszłości historyczne, a także słabości państwa polskiego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Śląska debata RAŚ w Rybniku. Temat? Powstania śląskie [RELACJA LIVE, ZDJĘCIA]

Debatę otworzyła dr Małgorzata Myśliwiec z Uniwersytetu Śląskiego, która była moderatorem debaty. Na początek przedstawiła wyniki spisu powszechnego z 2011 roku.

- Około 850 tysięcy osób w Polsce zadeklarowało narodowość śląską w 2011 roku. Mamy już 2013 rok, a te osoby nie doczekały się żadnej nowej regulacji prawnej – stwierdziła dr Myśliwiec Wyjaśniła także pojęcia etniczność, narodowość, mniejszość narodowa i narodu. - Naród wysuwa postulat utworzenia własnego państwa. Na gruncie teorii różni go od narodowości – dodaje.

Ślązacy są największą mniejszością w Polsce. Co do tego nie ma wątpliwości. Grupa, która do dnia dzisiejszego nie została prawnie upodmiotowiona. Ślązacy w świetle prawa nie istnieją. Kim są?

Spełniają wszystkie warunki określającą grupę etniczną. - W moim przekonaniu są narodowością. Bo istnieją dojrzałe elity polityczne. Ale czy narodem są? - rozpoczęła.

- Śląskość jest inną Polskością. Ja doceniam historię Polski, doceniam historię. Ale wybaczcie to nie był mój kraj - Jan Lubos. Po czym otrzymał gromkie brawa z sali – przyznał Jan Lubos.

Tadeusz Galisz starał się określić osobę, która może nazywać się Ślązakiem. - Jestem Ślązakiem, ale jestem Polakiem. Jeśli do czegoś się dążyć, to trzeba doczekać. Bo naród musi dążyć do państwowości.. Ślązak jest ten, który tu na Śląsku mieszka. Który pokochał tę ziemię.

Obecni na sali często zbaczali z dzisiejszego tematu. Wracano do przeszłości, a także tematu poprzedniej debaty w Rybniku.

- Jestem Ślązakiem - Polakiem, dałem w pysk jednem z nauczycieli, który zwrócił uwagę na przerwie uczniom, że rozmawiali po śląsku. Ślubowałem jako żołnierz Polsce. Nie pozwolę aby Śląsk był dyskryminowany. Ale to nie wina Polski, tylko ludzi którzy nią rządzą.

- Kim są Ślązacy? Chce się dowiedzieć – zaznaczała Myśliwiec, gdy uczestnicy debaty schodzili z tematu.

- W dzieciństwie tępiono język śląski. Dlaczego wszyscy mają się czuć Polakami? Mimo, że się różnią. Wszyscy na Śląsku umieli czytać i pisać ponad 100 lat temu. Koleje Śląskie, które ktoś tak nazwał to jest chyba ośmieszenie. Pan Smolorz opisywał, jak ludzie po II wojnie światowej przyjeżdżali tu pracować – mówił Andrzej Koziński.

Na Śląsk przyjechał Marek Chłasko po powstaniu warszawskim. Miał 11 lat. Pisał, że źle się czuje tutaj. Bo mówią innym językiem.

- Jesteśmy narodowością. Choć mamy już pewne elity polityczne, to jednak musimy pewne rzeczy jeszcze zrobić. Na początek powinniśmy skodyfikować język śląski – mówił Józef Porwoł.

Jeden z uczestników debaty zwrócił uwagę na kwestię języka. - Nasz lud utrzymał śląską gwarę. To jest gwara staropolska. To nas powinno łączyć- mówił jeden z mieszkańców. Nasze korzenie są głębsze niż 200 lat. Ja pamiętam czasy, kiedy nie mogłem mówić po śląsku. To były złe czasy. Teraz mamy możliwość kształtowania śląskiej mowy. I to róbmy.

Wtórował mu kolejny mówca. - Ja też pamiętam, jak tępiono mówienie w języku śląskim. Moje serce godo mi, że jestem Górnoślązakiem. Moi rodzice godali po niemiecku, rzadko po śląsku. Ale nigdy nie usłyszałem w domu, że jesteśmy Niemcami, czy Polakami. My są Ślązokami to pamiętej.

- Co to są Amerykanie. To jest naród? - zapytał jeden z obecnych na sali.

- Trzeba też zaznaczyć, że część osób, które w spisach deklarowały narodowość śląską wcale tak nie czuli. Znam trzy takie osoby. Jeżeli ktoś się czuje ślązakiem, to ma prawo się nim czuć. I nikt nie ma prawa im tego odmawiać. Ja jestem Polakiem i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi mówił, że mam być Czechem. Na Śląsku polskości jest tu dużo. To widać na tej sali. Słychać po kłótliwości na sali. To jest typowo polskie – wyjaśniał jeden z uczestników.

- Jesteśmy Ślązakami z krwi i kości – słychać było z sali.

Na debacie był obecny Konstanty Wolny, wnuk marszałka Sejmiku Śląskiego. - Społeczeństwo śląskie się zestarzało, a młodzi wyjechali. Jesteśmy bardzo sprytnie konfliktowani. My nawet nie jesteśmy grupą etniczną. Jesteśmy za słabi. Temat debaty powinien brzmieć, co zrobić żebyśmy byli mocni. Nie możemy wyjść z dołku. Jesteśmy osaczeni z wielu punktów. Sami nie wiemy co zrobić, aby być mocnym narodem. Jesteśmy jedną wielką grupą, która musi czuć się tutaj doskonale.

Jan Rduch zwracał uwagę. - My się szarpiemy czy Ślązak ma być Polakiem czy Niemcem. My zapominamy, gdzie jesteśmy. Jesteśmy w Unii Europejskiej, która wkrótce będzie jednym państwem. Czy to się komuś podoba czy nie. Silesia w przyszłej Europie będzie jednym regionem. Europa będzie składała się z regionów. O tym zdecydowała już Warszawa. Czy Ślązak może być Polakiem lub Niemcem. Ja cały czas deklaruje, że jestem Ślązakiem, a nie Polakiem. Kiedy mówiłem, że jestem Ślązakiem, to mówiono mi, żebym wyjechał do Niemiec. Nawet polska inteligencja tak mówiła w kawiarni. W Polacy do nas Ślązaków mają wiele pogardy, włącznie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Dlaczego w Katowicach nie spotkał się z Jerzym Gorzelikiem. Czemu nie podał mu ręki? To chamstwo! Prezydent nie rozumie co to jest autonomia.

Moderatorka podsumowała debatę. - Kwestie historyczne budzą emocje. Trwa tu przedłużenie dyskusji poświęcone wydarzeniom historycznym, jak Powstaniom Śląskim. To ważne. Jedna rzecz mnie martwi. Oczekiwałam więcej konkretów na rzecz upodmiotowienia Ślązaków. Brak jest konkretnego projektu. Duża część deklaruje, że czuje się Ślązakami. Ten pierwiastek śląski jest. Ta grupa cały czas przez państwo nie jest uznawana. Pytanie brzmi czy Ślązakom na tym zależy? Nie spotkałam się z koniecznością budowy silnego regionu, z jakąś koncepcją. Ślązacy nie osiągną niczego, jeżeli nie będzie jednego wspólnego projektu. Konieczny jest projekt polityczny, żeby tego kapitału ludzkiego nie roztwonić – podsumowała dr Małgorzata Myśliwiec.

- Musimy się zjednoczyć - słychać było z wielu ust w kuluarach.

Kolejna debata będzie dotyczyć śląskiej godki. Spotkanie odbędzie się w drugi piątek miesiąca listopada.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Debata RAŚ w Rybniku: Czy tu żyje naród śląski? [RELACJA, ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni