Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Sterowania Ruchem w Gliwicach. Zobacz, jak to działa

Bartek Pudełko
Nad działaniem systemu czuwa czterech operatorów
Nad działaniem systemu czuwa czterech operatorów bartosz pudełko
60 skrzyżowań, na nich ponad 70 kamer. Wszystko połączone kilometrami światłowodów, które zbiegają się w jednym miejscu. Koszt? Bagatela, 35,5 mln zł brutto. W tym jednak spory, bo stanowiący aż 85 proc. całości, grant z Unii Europejskiej. Tak w liczbach można podsumować system sterowania ruchem wdrożony w Gliwicach.

Sprawę monitorowaliśmy od samego początku. System częściowo funkcjonował już w 2011 roku, kiedy to objął 15 skrzyżowań. Od czerwca działa w całym mieście, jednak wciąż był "dostrajany". Teraz już został oficjalnie oddany do użytku wraz z budynkiem Centrum Sterowania Ruchem.

CSR to jeden z tych obiektów, którym towarzyszy przymiotnik "inteligentny". Zbiegają się w nim światłowody z całego miasta, ma dwa własne źródła zasilania wytwarzanego z baterii słonecznych, a do tego agregat i zespół baterii UPS, które podtrzymają jego działanie w razie awarii. Mózgiem budynku jest sala z kilkunastoma monitorami, z której operatorzy obsługują system sterowania ruchem oraz urządzenia w samym obiekcie.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Centrum Sterowania Ruchem Gliwice. Najnowocześniejszy system w Polsce [ZDJĘCIA]

Zaplecze działania systemu stanowią dwie działające rotacyjnie serwerownie. Poziom tlenu został w nich specjalnie obniżony do 15 proc. (podobne warunki, jak na 3000 m n.p.m.). Dzięki temu nie sposób wytworzyć w nim płomienia chociażby z zapalniczki, a nawet gdyby doszło do pożaru, szybko upora się z nim azot wtłoczony do środka pod ciśnieniem.

Jak właściwie działa system?

- Na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną w mieście zainstalowano kamery będące częścią systemu. Monitorują one ilość samochodów i odstępy między nimi. Tak zebrane dane są na bieżąco analizowane i na tej podstawie dostosowywane jest działanie sygnalizacji świetlnej - wyjaśnia Ludomir Utratny ze Śląskiej Sieci Metropolitalnej, która nadzorowała powstanie systemu.

Aby wszystko działało sprawnie, potrzebna jest również współpraca samych kierowców. Powinni oni zachowywać stałe, niewielkie (ale i niezbyt małe) odstępy. Wówczas kamery dokładniej odczytają faktyczne natężenie ruchu i lepiej dostosują do niego sygnalizację. Operatorzy mają również możliwość ręcznego sterowania sygnalizacją i np. kilkukrotnie wydłużyć czas zielonego światła na zakorkowanej drodze. Wszystko oczywiście zdalnie, z centrum dowodzenia.

Nie mylmy gliwickiego systemu z "zieloną falą". Nietrudno domyślić się, że jeśli na jednej drodze dłużej będzie świecić się zielone światło, to na innych będzie odwrotnie. Nie takie jest zadanie systemu. Jego priorytetem jest upłynnienie ruchu w całym mieście, a nie na pojedynczych ulicach.

Mnogość zastosowanych tu rozwiązań, a także nowość wykorzystanych technologii sprawia, zdaniem twórców, że gliwicki system sterowania ruchem jest najnowocześniejszy w kraju. Zresztą nie tylko ich zdaniem.

- W Polsce nie ma nowocześniejszego rozwiązania. To system z najwyższej półki, który mógłbym porównać np. z tym działającym w Wiedniu - mówi prof. Stanisław Krawiec z Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej w Gliwicach.

Jest jeszcze co najmniej jedna rzecz, która świadczy o innowacyjności sterowania ruchem w Gliwicach. Otóż system przyznaje priorytet zielonego światła autobusom A4.

- Pojazdy zostały wyposażone w urządzenia, które pozwalają nam śledzić ich przejazd. System jest skorelowany z rozkładem jazdy autobusu i automatycznie wykrywa, czy pojazd znajduje się w tym miejscu, w którym powinien. Jeśli jest spóźniony, wówczas otrzymuje priorytet zielonego światła. Oznacza to, że na skrzyżowaniach, przez które przejeżdża, dłużej będzie się świecić zielone światło - tłumaczy Ludomir Utratny.

Póki co system obejmuje tylko jedną linię autobusową, ale jak tłumaczą w Gliwicach, technologicznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przyszłości zastosować go szerzej. Podobnie jest w przypadku dróg krajowych i autostrad,przebiegających przez miasto, a które nie znajdują się w kompetencjach władz miejskich, więc nie są częścią systemu. Czy będą? To już zależy od podmiotów za nie odpowiedzialnych.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!