W kryzysie też opłaca się budować

W dobie kryzysu gospodarczego opłaca się budować dom - przekonują fachowcy obecni na XIV Giełdzie Budownictwa i Wyposażenia "Dom". Impreza trwa od wczoraj w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku. Zakończy się jutro.

Obecni na giełdzie deweloperzy podkreślają, że ceny mieszkań spadły, a materiały budowlane nie zdrożały. Poza tym, opłacalnym i przyszłościowym interesem jest dziś budowa energooszczędnego domu i inwestycja w odnawialne źródła energii, w tym montaż kolektorów słonecznych.

- Być może początkowo koszty wprowadzania energooszczędnych rozwiązań są droższe od rozwiązań tradycyjnych, jednak zwracają się w późniejszych latach - twierdzi Szymon Cieślik z firmy budowlanej.
Zainteresowanie kolektorami było spore.

- Chcemy je zamontować w naszym domu. Potrzebujemy minimum dwa solary. Ich montaż kosztuje wraz z oprzyrządowaniem 12 tysięcy złotych - mówi Irena Szolc z Pszowa, klientka targów. - To inwestycja na lata. Nie trzeba dużo palić w piecu ani zużywać prądu do grzania wody. Podobno w ciągu roku można zaoszczędzić od 30 do nawet 70 procent energii zużywanej obecnej na ogrzewanie wody - dodaje mąż pani Ireny, Rudol Szolc.

- Jeśli za dwa kolektory zapłacimy 12 tysięcy, inwestycja zwróci się po sześciu latach- zapewnia Ryszard Wróbel z firmy montującej solary.
Nowoczesnymi technologiami są zainteresowani przede wszystkim młodzi ludzie, podróżujący po świecie, zaznajomieni z nowinkami budowlanymi. Podobnie jest, jeśli chodzi o kredyty mieszkaniowe, których bogata oferta też była prezentowana na giełdzie.

- Teraz klienci korzystają głównie z kredytów złotówkowych, rzadziej z walutowych - mówi Alicja Płaszczyńska, doradca finansowy jednego z banków.
Wraca też moda na domy wielopokoleniowe. - Coraz częściej rodzice i ich dorosłe dzieci z rodzinami, sprzedają swoja mieszkania w bloku i budują lub kupują wspólnie dom - dodaje Płaszczyńska.
Organizatorem giełdy jest urząd miasta i Izba Przemysłowo-Handlowa z Rybnika. Dziś i jutro targi będą czynne od godziny 10. do 18.