Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parlamentarzyści nadają ton śląskiej Platformie. Wszędzie są ludzie szefa

Agata Pustułka
Przewodniczący śląskiej Platformy nie musi się bać nadchodzących wyborów. Nie tylko dlatego, że cieszy się poparciem premiera Tuska. Sam też zadbał, żeby mu nikt nie przeszkodził.
Przewodniczący śląskiej Platformy nie musi się bać nadchodzących wyborów. Nie tylko dlatego, że cieszy się poparciem premiera Tuska. Sam też zadbał, żeby mu nikt nie przeszkodził. Lucyna Nenow
Wybory szefa śląskich struktur Platformy Obywatelskiej są tak przewidywalne jak happy end w brazylijskiej telenoweli. Oczywiście zanim dojdzie do finału padnie kilka trupów, ale ostatni odcinek dla nikogo nie jest tajemnicą. I tak za tydzień poseł Tomasz Tomczykiewicz będzie świętował kolejny wybór na szefa partii w regionie.

Nikt nie spodziewa się, by w dniu wyborów doszło do jakiejś niespodzianki i by na sali objawił się konkurent. Jedyny który się pokazał, czyli Jacek Matusiewicz, były skarbnik PO, nawet nie zdążył na dobre rozpocząć kampanii. Postanowił opuścić szeregi partii wkrótce potem jak jego brat Adam Matusiewicz, były marszałek województwa śląskiego, został wyrzucony z PO przez zarząd krajowy. Powód wyrzucenia: zepsucie wizerunku PO na Śląsku. Kto będzie teraz ten wizerunek odbudowywał? Jaka jest drużyna Tomczykiewicza?

Parlament w powiatach

Niezwykle istotne dla powodzenia PO w wyborach samorządowych i parlamentarnych są postaci lokalnych liderów, szefów powiatów. To ich zadaniem będzie koordynowanie kampanii wyborczych w terenie.

Taki ciężar wziął na siebie w Gliwicach ambitny poseł Borys Budka. Szefem powiatu został po ustępującym pośle Andrzeju Gałażewskim. Budka zamierza wystartować w wyborach samorządowych i skruszyć kopie z "nieodwoływalnym" prezydentem Gliwic Zygmuntem Frankiewiczem, który kiedyś zakładał PO, a teraz związał się z nowym ugrupowaniem budowanym przez innego Platformersa - banitę Jarosława Gowina. Ruch Budki wprowadził trochę zamieszania, bo do tej pory był związany z Zabrzem i niektórzy zabrzańscy działacze PO nie kryją rozczarowania, bo liczyli, że poseł powalczy z obecną prezydent miasta Małgorzatą Mańką-Szulik ( co ciekawe podobnie jak Frankiewicz pojawiła się na regionalnej konwecji partii Gowina.). Tymczasem jak wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi z panią prezydent zmierzy senator PO Andrzej Misiołek. Pan senator do tej pory był związany z Bytomiem, ale nic to. W dniu głosowania zapisał się koła zabrzańskiego PO i wygrał wybory. Był jedynym kandydatem.

Szefem katowickiej, najbardziej prestiżowej organizacji, został senator Leszek Piechota, zaufany człowiek Tomczykiewicza. Zajął miejsce Adama Matusiewicza. O wpływach Piechoty świadczy fakt, że do niedawna był komisarzem PO w Dąbrowie Górniczej. Szef miejskiej organizacji zrezygnował z funkcji. Platfroma znajdowała się trudnym położen iu. Teraz przewodniczącą PO w mieście jest poseł Beata Małecka-Libera, która przeprowadziła bardzo skuteczną kampanię. W Rybniku wygrał natomiast poseł Marek Krząkała.

Przewodniczącym partyjnej organizacji w Częstochowie został senator Andrzej Szewiński, poparty przez dotychczasową liderkę poseł Halinę Rozpondek. Jego ludzie całkowicie zneutralizowali wpływy Izabeli Leszczyny, obecnej wiceminister finansów, która też liczyła na sukces. Szewiński stroni od wielkie polityki i jest lojalny wobec Tomczykiewicza.

Pewni kandydaci

Szefowie partyjnych struktur w Sosnowcu - Arkadiusz Chęciński i w Chorzowie - Andrzej Kotala, obecny prezydent, to pewni kandydaci w wyborach samorządowych na najważniejsze fotele w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!