Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Śląski w Katowicach ma nowe logo i pełno planów na przyszłość [OCEŃ NOWE LOGO]

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Nowe logo Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach
Nowe logo Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach MATERIAŁY PRASOWE
Teatr Śląski w Katowicach zaprezentował dzisiaj nowe logo, które powoli zastąpi Pegaza, dotychczas królującego w znaku teatru. Szykują się też na trzech scenach Ślaskiego premiery, nie tylko teatralne, ale i muzyczne

Nowe logo Teatru Śląskiego zaprezentowano 17 października na spotkaniu nowej dyrekcji Teatru Śląskiego (Robert Talarczyk, dyrektor i Krystyna Szaraniec, zastępca dyrektora) z dziennikarzami. Tradycyjnego Pegaza, który był przez wiele lat w logo Teatru Śląskiego, zastąpiła forma graficzna, która przypomina karuzelę, różę albo nawet kalejdoskop. Jest ona w kolorze wina, a czcionka, specjalnie zaprojektowana dla logo Śląskiego, jest czarna.

- Zorganizowaliśmy wewnętrzny konkurs na logo, wybraliśmy do niego trójkę młodych projektantów z naszego regionu - mówi Aleksandra Czapla-Oslislo, rzeczniczka prasowa Teatru Śląskiego. - Wygrała koncepcja Marty Gawin, która ma na koncie już m.in. European Design Award - dodaje Czapla-Oslislo.

ZOBACZ TAKŻE:
106. urodziny Teatru Śląskiego i przedstawienie List do pana Balzaka [ZDJĘCIA]

Zmienił się również układ i wygląd strony internetowej Teatru Śląskiego - www.teatrslaski.art.pl, odwiedzanej codziennie przez tysiąc osób.

- To dopiero 48 dzień mojego kierowania Teatrem Śląskim, mamy jednak wiele pomysłów i wiele planów na kolejne 1800 dni - mówi Robert Talarczyk. - Teatr Śląski jest świetnie wyposażony pod względem technicznym, mogą nam tego pozazdrościć teatry w Lublinie czy Wałbrzychu. Grzechem byłoby niewykorzystanie tego potencjału. Dostałem do rąk zabawkę, która świetnie wygląda, teraz muszę zrobić wszystko, by świetnie działała. W repertuarze Śląskiego brakowało lekkości i spektakli muzycznych, które chcemy tu wprowadzić. Jaskółką tego był koncert "Listy do pana Balzaka", przygotowany na 106. urodziny Teatru, który wejdzie na stałe do repertuaru. Nie odchodzimy od teatru opowieści na rzecz eksperymentów, uważam, że taki teatr, jaki my chcemy robić wcale nie jest mieszczański, tylko nowoczesny - dodaje Talarczyk.

- Jesteśmy zreformowaną drużyną. Świeżość, jaką wnosi nowy dyrektor jest dla nas wyzwaniem - mówi Krystyna Szaraniec, przez ponad 30 lat zarządzająca Teatrem Śląskim, dzisiaj na stanowisku zastępcy dyrektora. - Dobro teatru jest dla nas rzeczą pierwszorzędną. Nie jesteśmy zapyziałą sceną i reliktem minionych czasów, ten Teatr miał i ma tendencję zwyżkową - dodaje Krystyna Szaraniec.

Do ekipy Teatru Śląskiego dołączyło kilka osób, m.in. trójka aktorów. Dwóch z nich pracowało w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej (gdzie Talarczyk był dyrektorem): Mateusz Znaniecki i Katarzyna Brzoska, jeden - Grzegorz Lamik - jest absolwentem studium teatralnego przy Teatrze Śląskim, a jego etat zasponsorował mecenas teatru.
Już w piątek 18 października o godz. 19.00 na Scenie w Malarnii odbędzie się premiera spektaklu "Nikt nie spotyka nikogo", zrealizowanego wg zasad Dogmy, kierunku dotychczas kojarzonego z kinem skandynawskim. Tekst dramatu napisał Duńczyk Peter Asmussen, współscenarzysta filmu "Przełamując fale" Larsa von Triera, który będzie gościem premiery w Teatrze Śląskim. Reżyseruje Polak na co dzień mieszkający w Danii: Paweł Partyka. W intymnym spektaklu gra Karina Grabowska i partnerujący jej Andrzej Dopierała.

Kolejna premiera, tym razem na Dużej Scenie, odbędzie się 22 listopada. Będzie to "Lot nad kukułczym gniazdem" na podstawie kultowej powieści Za reżyserię i opracowanie muzyczne odpowiada nowy dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk. Dekoracje i kostiumy - Marcel Sławiński, Katarzyna Sobańska, ruch sceniczny - Katarzyna Kostrzewa.

Do realizacji spektaklu o Ryszardzie Riedlu przygotowuje się aktor Arkadiusz Jakubik, w planach jest też przedstawienie o Zbigniewie Cybulskim. To wszystko w ramach nowego cyklu "Śląsk święty, Śląsk przeklęty".

Będzie też specjalny spektakl sylwestrowy "Cinema!", łączący teatr i kino, zrealizowany z wielkim rozmachem (m.in. często zmieniająca się scenografia) w reżyserii Włocha Beppe Navello. Przedstawienie nawiązuje swoją estetyką do kina niemego i artystycznych działań lat 20. Oprócz tego w sylwstra nie zabraknie balu Na Dużej Scenie z udziałem zespołu muzycznego Crazy Band pod kierownictwem Ewy Zug, solistka Marta Florek, finalistka Programu „The Voice Of Poland”. Bal rozpoczynający się polonezem poprowadzi Robert Bański. Bilety już można kupować, kosztują 399 zł i 349 zł (od osoby).

Reżyser Ewa Wyskoczyl przygotowuje się do realizacji w Teatrze Śląskim sztuki pt. Rebelia, która wypowie wojnę młodości. Zagra w niej czterech aktorów seniorów i jeden młody. Za to absolwenci lokalnych artystycznych uczelni będą mieli możliwość stworzenia, w ramach projektu Debiut Silesia, w pełni profesjonalnego przedstawienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!