Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jolanta Kleser z Mysłowic odpadła z finału II edycji programu Masterchef

Katarzyna Pachelska
Jolanta Kleser z Mysłowic, uczestniczka II edycji programu Masterchef
Jolanta Kleser z Mysłowic, uczestniczka II edycji programu Masterchef Lucyna Nenow
Jedna z dwóch Ślązaczek w finale show kulinarnego Masterchef: Jola Kleser z Mysłowic odpadła w 8 odcinku programu, wyemitowanym w niedzielę 20 października

37-letnia Jola Kleser, urodzona w Katowicach, od kilku lat mieszkająca w Mysłowicach z mężem i trójką dzieci, odpadła z finału programu Masterchef. Jury: Magda Gessler, Michel Moran i Anna Starmach najpierw oceniało jej homara (uczestnicy dostali żywego homara, którego musieli sami zabić!), a potem danie z dzieciństwa, którym w przypadku Joli okazały się... pyzy szczebrzeckie (trzeba było widzieć minę Michela Morana gdy próbował wypowiedzieć to słowo). - To danie wygląda smakowicie, ale brakuje tu przypraw i smaku - mówiła Magda Gessler. W ósmym odcinku programu, wyemitowanym 20 października (program był nagrywany w lecie tego roku), do studia zaproszono po jednej osobie z rodzin uczestników. Joli towarzyszyła siostra Ela, na co dzień mieszkająca w Szwajcarii. To ona zaproponowała danie, które najbardziej smakowało Joli w dzieciństwie.
W programie Masterchef pozostała za to 37-letnia Maria Ożga, księgowa z Tarnowskich Gór.

ZOBACZ KONIECZNIE:
MasterChef 2013: Jolanta Kleser z Mysłowic rzuciła pracę, by wystąpić w TVN [ZDJĘCIA]

Jola Kleser dla Masterchefa rzuciła pracę w korporacji farmaceutycznej, gdzie zajmowała się promocją leków wśród lekarzy. Szefowie nie chcieli jej puścić na 6 tygodni urlopu, a tyle musiał sobie zarezerwować każdy z 40 uczestników programu, który przeszedł do półfinału.
- Złożyłam wypowiedzenie. Wybrałam dobrze - ocenia dzisiaj. - Mogę się zająć tym, co jest moją pasją od wielu lat, czyli gotowaniem - mówi Jola. Jednocześnie założyła jednak rodzinną firmę deweloperską, wspólnie budują pierwszy bliźniak na sprzedaż.
Głowę ma pełną planów i marzeń związanych z gotowaniem, promowaniem zdrowego stylu odżywania się wśród dorosłych i dzieci. - Masterchef dał mi olbrzymią dawkę energii. Chcę ją teraz wykorzystać - mówi.
37-latka prowadzi blog kulinarny www.przewrotnapaella.pl. Bo właśnie od paelli, tradycyjnej hiszpańskiej potrawy, zaczęła się przygoda Joli z Masterchefem.
- Postanowiłam przygotować właśnie to danie na pierwszy casting z jurorami, bo wydawało mi się takie smaczne i kolorowe. Dopiero później zdałam sobie sprawę, że dwójka jurorów, czyli Michel Moran i Magda Gessler spędzili wiele lat w Hiszpanii, w której ja nigdy nie byłam, i doskonale wiedzą, jaka powinna być idealna paella. W dodatku potrawę tę powinno się serwować na specjalnej patelni, a ja, jadąc z całą rodziną na casting do Krakowa, zapomniałam swojej z domu. Był wczesny ranek w niedzielę, sklepy zamknięte, a ja miałam być pierwsza tego dnia na castingu. Mąż zabrał dzieci do samochodu i pojechał szukać po Krakowie sklepu z artykułami kuchennymi. Zdobył ją jakimś cudem - wspomina Jola.

Rezolutne dzieci państwa Kleserów, 12-letni Kuba, 5,5-letnia Maja i 4-letni Filip zrobiły furorę wśród ekipy Masterchefa. Jurorka Anna Starmach nawet się popłakała widząc jak kibicują mamie. - Też chcę mieć trójkę takich dzieci - mówiła przez łzy.
Dla Jolanty najważniejsza jest rodzina, dlatego zależy jej, by dzieci i mąż jedli dobrze i zdrowo.
- Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę, może dlatego, że przez kilka lat mieszkałam bez mamy, która wyjechała za granicę. Siostrę i mnie wychowywał tata, który był dobrym kucharzem, gotował nawet w wojsku. Imponował mi dom przyszłych teściów, gdzie było rodzinnie, ciepło i bezpiecznie. Zresztą do dziś mam świetne stosunki z teściami - mówi Jola.
Jak sama przyznaje, wcześnie dojrzała. Na głowie jej i młodszej siostry został cały dom. Już w wieku 18 lat poszła do pierwszej pracy, w dziale sprzedaży. Pracując skończyła fizjoterapię na Akademii Wychowania Fizycznego. Jednak jej gotowanie na poważnie, z pasją, zaczęło się dopiero gdy była w ciąży z pierwszym dzieckiem. Urodzona w Katowicach i wychowana na osiedlu Paderewskiego, dopiero niedawno wróciła na Śląsk. Wcześniej mieszkała z całą rodziną w Warszawie, rok w Irlandii, później pod Warszawą. Każde z jej dzieci urodziło się gdzie indziej.
- Postanowiliśmy wrócić na stare śmieci. Tu chcę się realizować, uczyć ludzi, że można dobrze, szybko i zdrowo gotować na co dzień. Ale chyba nie gadam jak jakaś nawiedzona, co? - śmieje się Jola.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Grzyby jadalne i grzyby trujące. Jak je odróżnić? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*Nowy towar w Lidlu, czyli szarża klientów w Sosnowcu [ZOBACZ WIDEO]
*Kalendarz Lindner 2014, czyli modelki w trumnach [ZDJĘCIA 18+]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!