Nazwa akcji "590", odwołuje się do trzech cyfr od których rozpoczyna się kod kreskowy. Oznaczenie to zarezerwowane jest dla produktów wyprodukowanych lub dystrybuowanych przez przedsiębiorstwo zarejestrowane w Polsce. Zatem akcja poza niewielkimi rodzinnymi interesami, promuje również takie przedsiębiorstwa jak: The Coca-Cola Company czy Procter & Gamble - oferująca kosmetyki i środki czystości, a nie bierze pod uwagę firmy Winiary, na produktach której nie odnajdziemy magicznych cyfr "590".
Stowarzyszenie PEMI - organizator akcji - powołując się na własne badania zwraca uwagę na to, że blisko 50 proc. kupujących szuka na opakowaniu informacji, czy dany produkt pochodzi z Polski. Z kolei ostatnie podobne badania, prowadzone przez Centrum Badania Opinii Społecznej pokazują, że tylko 22 proc. pytanych wskazało, że sięgając po produkt bierze pod uwagę jego polskie pochodzenie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Na paragonach zmienią się nazwy produktów. Zamiast nabiału będzie jogurt brzoskwiniowy
- To świadczy o tym, że dla dużej części konsumentów to czy wkładają do koszyka produkt polski, francuski, czy chiński nie ma znaczenia - mówi Mirosław Januszewski, prezes Stowarzyszenia PEMI. Z tą opinią zgadza się Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, ale zwraca też uwagę na inny problem.
- Powinniśmy zachęcać do kupowania polskich produktów, ale jednocześnie nie wolno nam negować jakości produktów zagranicznych - mówi Gantner. - Tym bardziej, że z takim traktowaniem spotykamy się w stosunku do własnych produktów m. in. w Czechach - dodaje.
CZYTAJ TAKŻE:
Śląski krupniok i piwo Żywiec podbijają świat. A inne produkty regionalne? [ZOBACZ]
Zdaniem ekspertów kryterium pochodzenia nie może być jedynym wyznacznikiem wyboru produktu. - Jeśli konsumenci w innych krajach myśleliby podobnie, straty dla naszej gospodarki byłyby niewyobrażalne - mówi Gantner. Mimo, że podobne działania nie łamią unijnego prawa, mogą wpłynąć negatywnie na relacje z sąsiadami. - Trzeba być bardzo ostrożnym, nie powinniśmy dawać pretekstów, aby takie działania były traktowane przez społeczność międzynarodową jako mieszanie się władz w wolny rynek - dodaje.
Twórcy akcji, chcą pokazać zalety kupowania polskich produktów w kontekście kryzysu i wyróżnić polskie firmy na tle międzynarodowej konkurencj. Tymczasem zdaniem ekspertów w dzisiejszych czasach nie tak łatwo określić skąd pochodzi produkt. Mimo oznaczeń na etykietach, procesy produkcjne często odbywają się w kilku miejscach, a nawet różnych krajach. - W świadomości większości Polaków np. Wedel jest polską marką, tymczasem jest to firma z kapitałem zagranicznym - mów dr Tomasz Kubin z Uniwersytetu Śląskiego. - Z drugiej strony polskie firmy wybierają dla swoich produktów obco brzmiące nazwy takie jak Cropp, czy Reserved, żeby łatwiej zaistnieć na rynkach zagranicznych - dodaje.
Organizatorzy uderzają natomiast w nutę patriotyczną i próbują wsród nabywców wzbudzić przekonanie, że kupowanie produktów krajowych jest ich powinnością, a nawet moralnym obowiązkiem.
- Termin kampanii jest nieprzypadkowy. 11 listopada przypada Dzień Niepodległości. Okolice tego terminu to najlepszy moment by podkreślić, iż patriotyzm może przebierać nowoczesną formę i polegać na wspieraniu ojczyzny poprzez kupowanie polskich produktów - uważa Januszewski. Partner akcji, siec handlowa Społem, podkreśla natomiast swoje doświadczenie na rynku. - To okazja, by podkreślić, że Społem jest całkowicie polską siecią. To również okazja do uświadomienia Polakom, że kupowanie polskich produktów, w polskich sklepach, wpływa pozytywnie na zamożność naszego społeczeństwa - mówi Ryszard Jaśkowski, zastępca Prezesa Społem .
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Grzyby jadalne i grzyby trujące. Jak je odróżnić? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*Nowy towar w Lidlu, czyli szarża klientów w Sosnowcu [ZOBACZ WIDEO]
*Kalendarz Lindner 2014, czyli modelki w trumnach [ZDJĘCIA 18+]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?