Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy bramownice zagrażają kierowcom? Ich producent twierdzi, że nie. NIK ma obawy

Aldona Minorczyk-Cichy
Według NIK bramownice mogły powstać ze stali złej jakości
Według NIK bramownice mogły powstać ze stali złej jakości arc
Raport Najwyższej Izby Kontroli jest mocno niepokojący. Wynika z niego, że do wykonania ponad stu bramownic drogowej sieci poboru opłat viaTOLL wykorzystano, zdaniem kontrolerów, materiały niespełniające norm, dopuszczone do obrotu na podstawie sfałszowanych świadectw odbioru, pochodzące prawdopodobnie z Chin. Henryk Stabla, prezes firmy Carboautomatyka będącej producentem bramownic, odpiera te zarzuty.

- To może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia kierowców - podkreśla Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. Producentem tych bramownic jest tyska Carboautomatyka. Jej prezes Henryk Stabla zapewnił nas, że żadnego zagrożenia nie ma, zaś stal, jakiej użyto do produkcji bramownic spełnia surowe normy.

- Stal kupiliśmy u autoryzowanych dostawców. Mamy faktury, a także wyniki badań. Służymy pełną dokumentacją do wglądu - podkreśla prezes Stabla.

PRZECZYTAJ WYWIAD:
Henryk Stabla, prezes Carboautomatyki: Nie kupowaliśmy stali złej jakości

Dodaje, że kiedy pojawiły się informacje, iż niemiecki dostawca ma problem z legalnością pochodzenia stali, Carboautomatyka natychmiast zareagowała. Wysłano zapytanie w tej sprawie. - Zostaliśmy zapewnieni przez naszego kontrahenta, że wszystko jest w absolutnym porządku. Przeprowadziliśmy także własne badania jakości stali, między innymi w Instytucie Metali w Gliwicach. Nie wykazały one żadnych nieprawidłowości - podkreśla prezes Carboautomatyki.

Kontrolerzy NIK ustalili, że do wykonania ponad stu bramownic systemu, na których zamontowano bezprzewodowe urządzenia elektronicznego poboru opłat, wykorzystano materiały niespełniające norm. Do obrotu miały być dopuszczone na podstawie sfałszowanych świadectw odbioru.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Ok. 170 wadliwych bramownic viatoll z chińskiej stali wyprodukowano zgodnie z prawem

"Stwarza to ryzyko dla życia, zdrowia i mienia uczestników ruchu drogowego" - czytamy w raporcie NIK. Zdaniem kontrolerów na obramowaniach bramownic pojawiły się pęknięcia.

Jeszcze w trakcie kontroli NIK poinformował o nieprawidłowościach Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. - Teraz ponownie poprosiliśmy o opinię nadzór budowlany. Od jej treści uzależniamy decyzję o ewentualnym poinformowaniu prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK.

Bramownice niespełniające norm były najczęściej montowane na terenie województw: śląskiego i małopolskiego.
Skąd się wzięła ta rzekomo trefna stal? Gazeta Prawna informuje, że w 2011 roku niemiecki dystrybutor, u którego zaopatruje się Carboautomatyka, kupił ją we Włoszech. Sprzedawcą miała być nieistniejąca już firma Arosteel z Parmy. W sumie kupiono 133 tony kształtowników, które w Tychach przerobiono na bramownice. Istnieją niepotwierdzone podejrzenia, że była to bardzo tania stal pochodząca z Chin. Włosi mieli rzekomo sfałszować certyfikaty potwierdzające, że stal spełnia unijne wymogi.

- Zapewniam, że stal jest dobrej jakości i bramownice nie stwarzają żadnego niebezpieczeństwa - podkreśla Stabla.
Podobne oświadczenie wydała firma Kapsch. Jej zdaniem nie ma żadnego powodu aby demontować bramownice.
Według NIK bramownice viaTOLL nieprawidłowo zakwalifikowano do kategorii urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (BRD). "W konsekwencji ponad 500 bramownic wzniesiono na drogach bez uzyskania pozwolenia na budowę, bo urządzenia z kategorii BRD takich pozwoleń nie wymagają" - napisano w raporcie NIK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!