Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właścicielka zleciła pobicie pracownika. Anita N. tymczasowo aresztowana. Jej kompan się ukrywa

Bartłomiej Romanek
Patryk Zieliński jest ścigany listem gończym
Patryk Zieliński jest ścigany listem gończym KPP w Częstochowie
Częstochowska policja od kilku dni poszukuje 46-letniego Patryka Zielińskiego, który 30 października skatował 43-letniego Jacka K. Mężczyzna działał za namową Anity N., 35-letniej właścicielki jednej z firm transportowych z Katowic, w której był zatrudniony Jacek K.

Według ustaleń policji, właścicielka firmy nakłoniła Patryka Zielińskiego do tego, aby brutalnie pobił jej pracownika. Mężczyzna przebywa w bardzo ciężkim stanie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Parkitce.

We wrześniu Jacek K. zatrudnił się w firmie transportowej z Katowic, na stanowisku kierowcy. Do jego zadań należał transport towarów pomiędzy firmami mającymi siedziby w różnych państwach Unii Europejskiej.

Po upływie pewnego czasu właścicielka firmy transportowej, 35-letnia Anita N., zaczęła zgłaszać zastrzeżenia dotyczące wykonywania przez Jacka K. obowiązków służbowych oraz przestrzegania przez niego dyscypliny pracy.

O SPRAWIE PISALIŚMY:
Pracownik skatowany na polecenie szefowej w Częstochowie. Jest list gończy za sprawcą

30 października 2013 r. Anita N. przyjechała do Częstochowy w towarzystwie swojego znajomego Patryka Zielińskiego, aby odebrać Jackowi K. samochód służbowy, którym dysponował.

W godzinach rannych obydwoje wtargnęli do mieszkania, zajmowanego przez Jacka K. i jego 77-letnią matkę i zażądali wydania kluczyków oraz dokumentów samochodu służbowego.

Patryk Zieliński zaczął uderzać Jacka K. rękami po głowie i całym ciele, a gdy ten upadł, kopał go nogami po brzuchu. Spowodowało to u Jacka K. ciężki uszczerbek na zdrowiu, realnie zagrażający jego życiu.

Według naszych informacji, mężczyzna ma poważne urazy, m.in. uszkodzoną trzustkę.

Policjanci z Częstochowy szybko ustalili, iż to 35-letnia Anita N. zleciła swojemu 46-letniemu znajomemu pobicie pracownika.

Prokurator przedstawił jej zarzut nakłaniania do pobicia pokrzywdzonego. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec Anity N. tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. Na wolności przebywa wciąż sprawca pobicia, za którym wysłano list gończy.
To nie pierwszy w tym roku przypadek, kiedy pracodawca rozwiązuje konflikt z pracownikiem przy użyciu siły.

We wrześniu całą Polską wstrząsnęła historia 23-letniego Dominika, którego pracodawca wraz z kompanem usiłowali zabić tasakiem. Mężczyzna pojechał z Katowic do Warszawy w poszukiwaniu lepszej pracy.

Niestety, pracodawca nie wywiązywał się z płatności, a kiedy Dominik upomniał się o 1200 złotych, jego szef wraz z innym mężczyzną zaciągnęli go do lasu, gdzie kazali mu kopać grób i dotkliwie go poranili tasakiem. Ofiara miała wiele ran kłutych i cztery odcięte palce.

Dominik udawał, że nie żyje, a kiedy napastnicy się oddalili, uciekł z miejsca zdarzenia. Znalazł go jeden z kierowców na DK nr 7 pod Grójcem.

Sprawcom postawiono zarzut usiłowania zabójstwa.

Ścigany listem

Częstochowska policja poszukuje 46-letniego Piotra Zielińskiego.

Prokuratura wydała za nim list gończy, wyrażając zgodę na publikację jego nazwiska i wizerunku. Mężczyzna ukrywa się przed organami ścigania. Ostatnio mieszkał w Katowicach przy placu Rostka 2a/2. Prokuratura i policja proszą o kontakt osoby, które znają miejsce pobytu Patryka Zielińskiego (tel. 997, 34 369-14-10).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!