Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzaskalik i Bobrzyński: Świat ucieka, a Śląsk z nim. Raz w czołówce, raz w ogonie... [WYWIAD]

Roman Trzaskalik, Mirosław Bobrzyński
Roman Trzaskalik: ta nowość, ta moderna, to jest przyszłość
Roman Trzaskalik: ta nowość, ta moderna, to jest przyszłość Mat. Euro-Centrum
Z Romanem Trzaskalikiem, prezesem oraz Mirosławem Bobrzyńskim, wiceprezesem Euro-Centrum Parku Naukowo-Technologicznego w Katowicach rozmawia Elżbieta Kazibut

Przyjmijmy, że nasza nauka jest wspaniała, tylko uczelnie nie mogą znaleźć metody na przełożenie tego, co tworzą umysły, na to, co tworzy pieniądze. Da się to zmienić?
Roman Trzaskalik: Jeśli mamy mieć gospodarkę opartą na wiedzy, tej wiedzy, która powstaje u nas i ma być komercjalizowana, to powinniśmy zacząć nie tylko od wspierania, ale też swego rodzaju inwentaryzacji nauki i wyposażenia naszych laboratoriów. Musimy działać systemowo i nie ograniczać się tylko do pokazania, czym dysponujemy, ale zmierzać do ofertowania naszych usług w taki sposób , żeby każdy przedsiębiorca wiedział komu, za ile i w jakim czasie może zlecić przeprowadzenie potrzebnej mu pracy badawczej czy rozwojowej.
Mirosław Bobrzyński: Jest też druga strona medalu... Podkreślamy bardzo mocno temat nauki, a nie mówimy, że pozamykaliśmy wiele branż przemysłowych i teraz kupujemy nowe technologie na świecie wspierając rozwój technologiczny innych państw. Natomiast żeby mógł istnieć transfer technologii między nauką i przemysłem, konieczne jest także zainteresowanie tą wiedzą ze strony gospodarki. Mówiąc otwarcie: obie strony muszą być nie tylko zainteresowane, ale też zinwentaryzowane zarówno pod względem potrzeb, jak i możliwości.
RT: I trzeci element... Płynie do nas duży strumień unijnych pieniędzy i powinniśmy wiedzieć, gdzie dokładnie płynie. Przecież jeśli są osiągnięcia w nauce, to one muszą być wdrożone w przemyśle, a jeśli tak się nie dzieje, to znaczy, że "coś tu nie gra", także w sferze finansowania i nauki, i przemysłu. Trzeba sobie też jasno powiedzieć, że trasfer wiedzy do gospodarki wymaga nie deklaratywnego, ale systemowego działania. Jest to teoretycznie bardzo proste do zrobienia, natomiast bardzo trudne w realizacji.

Skoro mówimy o przemyśle, to na jakie gałęzie warto stawiać?
RT: Ta nowość technologiczna, ta moderna, dotyczy zarówno nowych gałęzi przemysłu, jak i tych starych, które były i jeszcze przez wiele dziesiątek lat będą podstawą gospodarki. Innowacyjne rozwiązania są konieczne zarówno np. w przemyśle samochodowym, jak i w górnictwie, ale też w gałęziach jeszcze do niedawna nie tak znanych, a opartych na odnawialnych źródłach energii. Proszę zauważyć, że 70 procent kolektorów słonecznych powstających w kraju, produkujemy w naszym województwie. To są nowoczesne te-chnologie, które rozwijają się na świecie i są przyszłościowe. Ale możemy i powinniśmy rozmawiać również o nowoczesnym górnictwie, tyle że także pod względem organizacji i zarządzania. Jeżeli chcemy zachować przemysły tradycyjne, ale innowacyjne, nowoczesne, to zmiany należy wprowadzać też w sposobie zarządzania i racjonalizacji zatrudnienia. Jedno tylko porównanie i każdy może sobie wyciagnąć wnioski - niewątpliwy sukces kopalni Silesia - zakupionej po jej likwidacji i zarządzanej przez Czechów - najgorszej kiedyś kopalni w porównaniu z innymi kopalniami Kompanii Weglowej. Różnica wynika z racjonalnego i efektywnego podejścia do zasobów ludzkich. Bo innowacyjność to nie tylko nowoczesne kombajny, czy obudowy węglowe. Nie mówię, że są niepotrzebne, ale to nie wystarczy. W parze z nową technologią musi iść nowoczesność w zarządzaniu, a nie koszty "ustawione" jak sprzed 30, 40 lat, tak że w efekcie węgiel sprowadzany np. z USA, jest tańszy niż wydobywany w Polsce.

Mówi pan: innowacyjność to też sfera zarządzania. To prosta prawda, a skoro ją znamy, to dlaczego nie stosujemy?
RT: To jest pytanie, które powinna pani zadać zarządzającym polskim górnictwem.

Jasne, ale zadaję je panom, czyli ekspertom. Tak szczerze, czego potrzeba, aby Śląsk dynamicznie się rozwijał? Bo chyba nie tylko cięć w zatrudnieniu?
RT: Tam, gdzie są konieczne, owszem... Ale to nie jest recepta. W regionie powinny powstać inteligentne specjalizacje, które mogą zapewnić ludziom byt, pracę, rozwój i stabilizację. Bo świat ucieka, a Śląsk musi być w peletonie, i to w jego czołówce. Ludzie są przecież zainteresowani stabilizacją... Jeżeli do tego dodać strumień pieniądza, który "płynie" chociażby z Unii, to wszystko jest jak najbardziej realne i osiągalne. Powiem więcej: jest konieczne dla rozwoju i stabilności gospodarki.

Czy panowie uważają, że Śląsk wciąż "na węglu stoi"? Czy podkreślanie roli "czarnego złota" nie wynika bardziej z obawy, że górnicy wyjdą na ulice...
RT: To jest słuszna obawa, dlatego myślę - oczywiście, to jest tylko jedna z ocen, że jeśli by zaproponować młodym górnikom oraz ludziom, którzy wchodzą w wiek produkcyjny, innego rodzaju zatrudnienie, to ani chwili by się nie zastanawiali nad taką alternatywą. Ja sam wywodzę się z górniczej rodziny, więc zostawmy górniczy etos w spokoju i skupmy się na tym, co dla człowieka najważniejsze: pracy i godnych warunkach życia. Natomiast jeśli tych ludzi pozostawiłoby się samym sobie i dało jakąś "jałmużnę" i powiedziało: "radźcie sobie sami", wtedy jest to problem społeczny i polityczny. Ale na razie nie ma tego typu decyzji podejmowanych na szczeblach określonych kopalń czy holdingów, decyzji, aby wprowadzać innowacyjność, a przez to również zmniejszenie zatrudnienia i dostosowanie struktury, która jest potrzebna do wydobycia tony węgla w zmienionej, nowoczesnej, innowacyjnej technologii. Gdyby porównać, jakie są koszty, ilu ludzi potrzeba do wydobycia tony węgla, np. w zarządzanej przez Czechów kopalni i dowolnej kopalni Kompanii Węglowej czy Holdingu, okaże się, że to prawie 100 procent różnicy. Na korzyść Czechów przy porównywalnych płacach zatrudnionych tu i tam górników.
MB: Nie da się i nie można już ukrywać, że nie jesteśmy konkurencyjni z punktu widzenia kosztów wydobycia tony węgla.

No bo nie jesteśmy...
MB: Ale co to oznacza? Tylko tyle i aż tyle, że produkujemy węgiel za drogo, mamy ceny wyższe niż za węgiel importowany. Musimy więc pytać o przyczyny tych przerostów kosztowych. Nie uciekać od odpowiedzialności, nie odsuwać problemu, bo może go "czas rozwiąże", nie szukać sztucznych przyczyn. Resturkturyzacja górnictwa związana z innowacyjnością zarządzania jest nieuchronna. Ale ludzie powinni mieć pracę i są pieniądze w przyszłej perspektywie 2014-2020, aby te nowe miejsca pracy na Śląsku stworzyć.
RT: Pieniądze z tej perspektywy są również po to, żeby stworzyć na Śląsku polskie gałęzie przemysłu - różnorodne - oparte na innowa-cyjności i nowych technologiach. Zadajmy też sobie ważne pytanie: które przedsiębiorstwa, gałęzie gospodarki są polskie, a które nie? Z punktu widzenia inwestowania w nowe technologie, to istotne. Z doświadczenia wiemy, że firmy zagraniczne, które wchodzą na polski rynek nie wprowadzają nowych technologii, tylko wprowadzają je w swoich krajach. Taka jest rzeczywistość i światowy rynek.
MB: W biznesie też jest patriotyzm lokalny. Jeżeli właściciel jest po stronie polskiej, to on identyfikuje się ze swoim krajem, swoim regionem. To powoduje zupełnie inne podejście do prowadzenia innowacyjnego biznesu. Proszę tego co mówię nie zrozumieć opacznie: że my jesteśmy przeciwko inwestycjom i przedsiębiorstwom zagranicznym, bo nie jesteśmy. My tylko obiektywnie patrzymy na problem i widzimy, że wszystkie te zagraniczne innowacje - czy nam się to podoba, czy nie - są usytuowane w krajach, skąd pochodzą właściciele danej firmy.

Proszę wybaczyć, ale w dobie gospodarki globalnej, narodowy kapitał firmy pachnie naftaliną...
RT: Z punktu widzenia konsumenta - tak. Ale rozmawiamy o interesie polskiego państwa i społeczeństwa. Popatarzmy więc np. , jak czołowa gospodarka światowa, jaką są Niemcy, przy całym globalnym podejściu, wspiera firmy niemieckie, a jak te, które nie są niemieckimi - jeśli chodzi o kapitał. To się różni i proszę mi wierzyć, w Niemczech są dedykowane programy dla firm z kapitałem niemieckim, i to wraz ze wsparciem eksportu w postaci np. bardzo atrakcyjnych, niskooprocentowanych albo bezprocentowych kredytów. To jest system, ale nie dla firm amerykańskich czy polskich, które mają siedzibę w Niemczech.
MB: Firmy zagraniczne nie otwierają u nas parków technologicznych ani filii po to, aby tworzyć innowacyją myśl technologiczną. Najwyżej ją sprzedają, choć i z tym nie zawsze jest tak łatwo...

Nawet jeśli są pieniądze?
RT: Czy dzisiaj ktoś jest w stanie obyć się bez nowych technologii? Jeździliśmy za granicę, chcieliśmy kupić nowe technologie. I owszem, chcieli nam sprzedać, ale... technologie sprzed pięciu lat. Bo dziś najnowszymi innowacyjnymi technologiami nikt się nie dzieli.

Ani kosztami, które zapłacimy za odnawialne źródła energii...
RT: Ależ ja właśnie od tego zacząłem, że przecież dzisiaj polscy podatnicy i tak płacą. Bo jeśli do górnictwa dokładamy około 4 do 5 mld zł, o czym wielokrotnie pisał na łamach DZ śp. redaktor Michał Smolorz, to ile pośrednio do energii wytwarzanej z węgla? To nie są dopłaty? I nikt nikogo nie pyta, czy chce dopłacać. A teraz mówi się o systemach wsparcia dla odnawialnych źródeł energii, o energooszczędności w Niemczech, kiedy Niemcy już się z tego wycofują? No bo rzeczywiście, wspiera się? to, co strategiczne i jeśli się chce, aby powstało. W Niemczech w 2011 r. 129TW energii elektrycznej pochodziło z odnawialnych źródeł energii, zaś z fotowoltaiki w miesiącach letnich wyprodukowano 55 proc. energii elektrycznej.

A u nas?
RT: Najwyższa pora na konkretne decyzje i na działanie. Jak Bóg da, możemy osiągnąć wiele, możemy dołączyć do czołówki peletonu, tylko bez nerwowych ruchów i nie na pstryknięcie palcem. W inno-wacyjność, w nowe technologie trzeba najpierw zainwestować i pieniądze, i pracę - żeby później na nich zarabiać.

Rozmawiała: Elżbieta Kazibut



*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty