Mama Kasi była wielką fanką Dżemu. - To ona mnie zaraziła tą muzyką, a potem moją 8-letnią obecnie córkę Alę - wspomina. Kiedy rok temu Dżem grał dla hospicjum w Mega Clubie, Kasia pół koncertu spędziła z telefonem w dłoni, by mama też mogła posłuchać - Strasznie się wtedy popłakałam. Mama lubiła zwłaszcza utwór "Do kołyski" - dodaje.
To nie jest "umieralnia"
Kasia Głuch-Juszkiewicz, jak wiele osób, początkowo o hospicjum myślała z dystansem.
- Stereotypowo mówi się, że to "umieralnia". Tymczasem mnie zaskoczył sposób w jaki traktuje się tutaj podopiecznych. Ciepło i z dużym wyczuciem. Mama miała spotkania z psychologiem, po raz pierwszy mogła tu skorzystać z jacuzzi. Przeżyła też niesamowitą historię, bo spotkała koleżankę, z którą przed laty się przyjaźniła. Kiedyś mieszkały obok siebie, a tu spędziły ostatnie tygodnie życia. Najpierw odeszła pani Celina potem moja mama. A ja byłam z nią do końca - mówi. - Zawsze będę wdzięczna doktor Joli Markowskiej i dziewczynom z Hospicjum za wsparcie i otuchę, którą także mnie dały- podkreśla.
Hospicjum Cordis już od 23 lat otacza opieką medyczną i udziela wsparcia m.in. dzieciom i dorosłym w terminalnej fazie choroby nowotworowej. To opieka zarówno stacjonarna jak i domowa. W sumie pracuje ok. 80 osób, z czego 50 to "biały" personel. - Staramy się, by naszym podopiecznym nie brakowało leków, ale i poczucia bezpieczeństwa. Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa wydatki Hospicjum jedynie w ok. 60 proc. O resztę musimy starać się sami. Dlatego organizujemy akcje charytatywne - mówi Izabela Koźmińska z Hospicjum Cordis.
Hospicjum jak dom
Na samo utrzymanie placówki, leki i środki medyczne (bez wynagrodzenia dla pracowników) w Hospicjum wydano w zeszłym roku ok. 1 milion, 800 tysięcy zł.
- Kiedy ludzie pytają czego nam trzeba to odpowiadam, że tego co w domu. Hospicjum to dom - mówi Iwona Kurzela. Potrzeb jest sporo zwłaszcza przed świętami. Choć czasem święta trzeba zrobić wcześniej. Bo pacjent może ich nie doczekać, a chce spędzić ten czas z rodziną.
Tomek Gwiżdż z Andrychowa w Hospicjum Cordis przebywa od tygodnia. Ma rzadką chorobę rdzenia, obecnie leczy tu odleżyny. Porusza się na wózku. - Wcześniej jeden lekarz powiedział, że nie wie jak to leczyć - mówi Tomek. Pobyt tutaj traktuje jako "przystanek" do domu. - Ważne, by wspierać się wzajemnie. Nawet jak skończy się moja przygoda jako pacjenta to chciałbym dalej tu pomagać - mówi Tomek.
Na aukcji zebrano 2360 zł
Wczorajszy koncert zespołu Dżem w Centrum Kultury Katowice był już trzecim charytatywnym występem formacji dla Hospicjum Cordis.
Przez rozpoczęciem koncertu odbyła się aukcja gażdżetów.
Fani wylicytowali: 3 plakaty reklamujące koncert Dżemu dla Hospicjum Cordis (sprzedane zostały odpowiednio za: 270, 260 i 200 zł), 2 komplety bombek z autografami muzyków Dżem (600 i 250 zł), ostatni album Dżemu (250 zł), kubek Dżemu ( 150 zł), koszulkę Dżemu (70 zł), koszulkę fanklubu Dżem "Skazani na bluesa" (110 zł) oraz solową płytę wokalisty Macieja Balcara (200 zł).
W sumie udało się zebrać 2360 zł. Dochód zostanie przeznaczony na rzecz Hospicjum Cordis.
Sam występ Dżemu był wyjątkowy, także z powodu zmian personalnych. Basistę Benedykta Otrębę (choruje na zapalenie płuc) zastąpił w Mietek Jurecki. Grupa zagrała cały zestaw przebojów, był m.in. "Harley mój", "Mała Aleja Róż" "Do kołyski" czy "Do przodu".
Pod koniec, grupa dostała słodki prezent od Hospicjum : tort w kształcie serca.
*Ruch Chorzów będzie miał nowy wspaniały stadion. ZOBACZ ZWYCIĘSKI PROJEKT
*Imprezy na Andrzejki 2013. Gdzie się bawić? ZOBACZ Klubowa Mapa Województwa Śląskiego
*Tramwaje Śląskie mają nowy tramwaj Twist ZDJĘCIA Z TESTÓW
*Mayday Poland 2013 w katowickim Spodku RELACJA + WIDEO + ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?