Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia - Ruch 0:0. Nuda, nuda, nuda [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
W ostatnim czasie piłkarze ekstraklasy nieco nas rozpieścili liczbą zdobywanych goli. Ponieważ jednak nic w przyrodzie nie ginie, muszą się zdarzać także mecze śmiertelnie nudne. I z takim właśnie mieliśmy do czynienia w Gdańsku. Le-chia była minimalnie bliższa strzelenia gola, ale Ruch zachował czyste konto, samemu również nic nie strzelając, i do domu wrócił z jednym, cennym jednak punktem. Rozczarowanie kibiców było jednak tym większe, że te same zespoły w maju stworzyły pamiętne widowisko zakończone remisem 4:4.

- Punkt zapisujemy po stronie zdobyczy, chociaż liczyłem na więcej. Z gry nie jestem zadowolony - przyznał Jan Kocian, trener Ruchu.

Tym razem poziom meczu był diametralnie inny niż latem, a obie drużyny zaprezentowały poziom nie uprawniający ich do gry w ekstraklasie.

- Zgadzam się z tym, że był to chyba najsłabszy mecz Ruchu od czasu, gdy ten zespół przejąłem - nie ukrywał Kocian.

- Przerwa reprezentacyjna jakoś zawsze nas przytłacza - dorzucił cytowany przez portal Niebiescy.pl, Filip Starzyński.

Sporo chaosu i niecelnych podań stanowiło normę, a okazje podbramkowe zdarzały się rzadko. W dodatku były w podręcznikowy sposób marnowane - klasycznym przykładem była akcja z 44 minuty, gdy Piotr Grzel-czak minął już nawet bramkarza Niebieskich, ale zamiast podać do lepiej ustawionych kolegów zdecydował się na strzał z ostrego kąta, który - zwłaszcza przy takiej technice uderzenia - nie miał szans powodzenia. Statystyki zresztą nie kłamały, przez pierwsze 45 minut piłkarze oddali w sumie dwa celne strzały, a po drugiej odsłonie ten bilans zaledwie podwoili. - Nie da się wygrać, jeśli się nie strzela - skomentował trener Kocian.

- Ale jak się nie da wygrać, to trzeba zremisował - dodał bramkarz Michał Buchalik. - W ataku było średnio, ale z tyłu graliśmy dość dobrze.

Nic więc dziwnego, że schodzących do szatni zawodników żegnały gwizdy, przy czym oczywiście większość z nich była adresowana do gospodarzy.

- Niefart nas nie opuszcza, bo ciągle na naszych meczach pada deszcz. Teraz znów lało, a w takich warunkach trudno o składne akcje - tłumaczył Michał Probierz, szkoleniowiec gospodarzy. - Brakowało nam też cwaniactwa, ale mam w składzie bardzo młodych piłkarzy, którzy stanowią przyszłość polskiej piłki i na wszystko przyjdzie jeszcze pora.


*Ruch Chorzów będzie miał nowy wspaniały stadion. ZOBACZ ZWYCIĘSKI PROJEKT
*Imprezy na Andrzejki 2013. Gdzie się bawić? ZOBACZ Klubowa Mapa Województwa Śląskiego
*Tramwaje Śląskie mają nowy tramwaj Twist ZDJĘCIA Z TESTÓW
*Mayday Poland 2013 w katowickim Spodku RELACJA + WIDEO + ZDJĘCIA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!