Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
ZOBACZ I SKOMENTUJ:
GÓRNIK WYGRAŁ Z PODBESKIDZIEM. JAK WYPADŁ DEBIUT TRENERA WIECZORKA? OCEŃ
Bramki: 1:0 Mateusz Zachara (23), 2:0 Bartosz Iwan (86).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Antoni Łukasiewicz, Radosław Sobolewski. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Tomasz Górkiewicz.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 3 000.
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Paweł Olkowski, Tomasz Wełnicki, Antoni Łukasiewicz, Rafał Kosznik (59. Maciej Małkowski) - Prejuce Nakoulma, Radosław Sobolewski (88. Wojciech Łuczak), Krzysztof Mączyński, Mariusz Przybylski (46. Bartosz Iwan), Łukasz Madej - Mateusz Zachara.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Dariusz Pietrasiak, Bartłomiej Konieczny, Błażej Telichowski - Marek Sokołowski, Anton Sloboda, Dariusz Łatka (66. Aleksander Jagiełło), Adam Deja (75. Mateusz Kupczak), Piotr Malinowski - Fabian Pawela (66. Krzysztof Chrapek).
Po pięcioletniej przerwie zespół gospodarzy poprowadził trener Ryszard Wieczorek. Jego podopieczni wygrali z zamykającym tabelę Podbeskidziem Bielsko - Biała 2:0.
Kapitan Górnika Krzysztof Mączyński przestrzegał przed lekceważeniem rywala walczącego "o życie". I miał rację. Bielszczanie ostro ruszyli do natarcia i pierwsi mieli okazje bramkowe. Najlepszej nie wykorzystał Piotr Malinowski, który przegrał pojedynek sam na sam z Pavelsem Steinborsem.
Zabrzanie okazali się skuteczniejsi i wykorzystali od razu swoją sytuację. Prejuce Nakoulma "zatańczył" przy linii końcowej z dwoma obrońcami Podbeskidzia, wyłożył piłkę Mateuszowi Zacharze i było 1:0.
Przed przerwą obaj bramkarze mieli jeszcze możliwości do solidnego rozgrzania się w chłodny wieczór, ale bez konsekwencji.
Po wznowieniu gry zabrzanie już nie dali się zaskoczyć rywalom. To pod bramką gości częściej było groźnie. Gdy kibice gospodarzy niecierpliwie czekali na podwyższenie wyniku, wielką szansę na wyrównanie zmarnował Fabian Pawela. Jego pierwszy strzał obronił bramkarz Górnika, a dobitka trafiła w boczną siatkę.
Rozpoczęła się "wymiana ciosów". Kości trzeszczały, bramek mogło paść kilka po obu stronach boiska. Bielszczanie w ostatnich minutach rzucili się do ataku i... zostali skarceni kontrą zakończoną trafieniem Bartosza Iwana.
Odetchnął z ulgą na pewno trener Wieczorek. Siedzący na trybunach jego poprzednik, a obecnie sekecjoner kadry Adam Nawałka też miał prawo być zadowolony. PAP
*Ruch Chorzów będzie miał nowy wspaniały stadion. ZOBACZ ZWYCIĘSKI PROJEKT
*Imprezy na Andrzejki 2013. Gdzie się bawić? ZOBACZ Klubowa Mapa Województwa Śląskiego
*Tramwaje Śląskie mają nowy tramwaj Twist ZDJĘCIA Z TESTÓW
*Mayday Poland 2013 w katowickim Spodku RELACJA + WIDEO + ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?