Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska, Chorzów: 10 piaskarek miało dbać o DTŚ. Teraz wykonawca chce się sądzić

Joanna Oreł
O wspólnym utrzymaniu DTŚ mówiło się od miesięcy. Jednak projekt ten od początku miał "pod górkę". Katowice od razu uznały, że do wspólnego przetargu nie przystąpią i będą zajmować się trasą samodzielnie. Na zdjęciu: fragment DTŚ przy nowym Muzeum Śląskim
O wspólnym utrzymaniu DTŚ mówiło się od miesięcy. Jednak projekt ten od początku miał "pod górkę". Katowice od razu uznały, że do wspólnego przetargu nie przystąpią i będą zajmować się trasą samodzielnie. Na zdjęciu: fragment DTŚ przy nowym Muzeum Śląskim Arkadiusz Gola
Firma, która prawdopodobnie miała sprzątać i odśnieżać Drogową Trasę Średnicową od Chorzowa do Zabrza, walczy o to, by umowa z nią została podpisana. Tymczasem... przetarg został unieważniony. 2 grudnia decyzja się uprawomocni, co oznacza, że nie ma szans, by do porozumienia wrócić w tym roku.

Bytomski Zakład Usługowy Jacka Wieczorka to jedna z dwóch firm, które złożyły oferty w przetargu na wspólne zarządzanie DTŚ. Wieczorek złożył tę tańszą, stąd właściciel uważa, że od listopada to on powinien sprzątać trasę od Zabrza, przez Rudę Śląską i Święto-chłowice, po Chorzów. Jednak przetarg unieważniono 22 listopada. W uzasadnieniu czytamy, że oferta z najniższą ceną przewyższyła kwotę, którą miasta miały wspólnie przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
DTŚ bez zarządcy na odśnieżanie. Ruda Śląska się wyłamała

- Komisja przetargowa podjęła taką decyzję, ponieważ w specyfikacji istotnych warunków zamówienia nie przewidziano innego modelu niż ten, w którym cztery miasta podpisują umowę na wspólne utrzymanie DTŚ - wyjaśnia Dawid Kostempski, przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i prezydent Świętochłowc, które były liderem porozumienia. Cztery miasta umowy nie podpiszą, bo wycofała się Ruda Śląska. Prezydent tego miasta uznała, że wspólne odśnieżanie i czyszczenie średnicówki będzie Rudę kosztować więcej niż dotąd. Zamiatanie rudzkiego odcinka DTŚ kosztowałoby mieszkańców dziesięć razy więcej niż dotychczas. Prezydent Dziedzic przytacza przepisy: przetarg powinien być unieważniony, bo oferta firm była droższa niż miasto może wydać. - Mieliśmy do tego zadania dopłacić około 80 tys. złotych - argumentuje.

Karambol na DTŚ w Świętochłowicach: 5 stłuczek, 12 rozbitych aut [ZDJĘCIA]

Jacek Wieczorek, prezes bytomskiej firmy, widzi tę sprawę inaczej. - Zgodnie z prawem zamówień publicznych, tylko w niektórych przypadkach można złamać postępowanie przetargowe. Nie dlatego, że ktoś się rozmyślił - mówi. - Jestem w pełnej gotowości, by odśnieżać i sprzątać średnicówkę. Ludzie - około 30 osób pracujących w zakładzie - czekają. Przygotowałem dziesięć piaskarek - wylicza.

Na całoroczne utrzymanie DTŚ cztery miasta zarezerwowały ok. 1,17 mln zł. - Ja zaproponowałem, że będę robił to za ok. 974 tys. zł - przypomina Wieczorek. - Dzięki temu DTŚ zyskałaby jeden standard.

Wieczorek ma o co walczyć, bo w ubiegłych latach to właśnie jego firma odśnieżała średnicówkę w Chorzowie, Święto-chłowicach i Zabrzu, ale w ramach oddzielnych umów. Odrębne umowy na sprzątanie DTŚ cztery miasta mają też w tym roku (równocześnie przeprowadziły swoje przetargi na odśnieżanie). Żadną z firmą Wieczorka.
Właściciel firmy oczekuje więc od władz czterech miast, że podpiszą z nim umowę jeszcze w tym roku. - Proszę o informację, co jest powodem zwłoki w wyborze najkorzystniejszej oferty - czytamy w piśmie, które wysłał do GZM i władz czterech miast. - Złożenie oferty generuje koszty, które się zwrócą, gdy przystąpimy do prac. Jeżeli nie uda się, wystąpię o odszkodowanie za poniesione straty - zapowiedział wczoraj.
Na decyzję komisji przetargowej przysługuje odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. - Wykonawca na odwołanie się ma czas do 2 grudnia. Zwrócił się już do nas o udostępnienie dokumentacji przetargowej - mówi Kostempski.
Jeżeli izba poprze odwołanie Wieczorka, wówczas ten będzie mógł wystąpić o odszkodowanie (m.in. za wniesione wadium czy przygotowanie sprzętu). - Jeżeli będzie trzeba, wejdę też na drogę sądową - zapowiada Wieczorek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ruda Śląska, Chorzów: 10 piaskarek miało dbać o DTŚ. Teraz wykonawca chce się sądzić - Dziennik Zachodni