Marcin Gortat, Bartosz Kurek, Otylia Jędrzejczak - nikt z tych sportowców nie był w stanie przekonać dzieci do aktywnego uczestniczenia w zajęciach wychowania fizycznego. I to mimo tego, że na kampanię promocyjną Ministerstwo Sportu przeznaczyło około 70 milionów złotych. Pojawił się więc nowy pomysł. Zdaniem Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, jeśli uczniom nie będzie groziła dwója z wf-u, skończą się problemy z frekwencją na zajęciach. Projekt został przedstawiony posłom z sejmowej Komisji Zdrowia, gdzie spotkał się z ciepłym przyjęciem, a już dziś ma trafić do Ministerstwa Edukacji.
Według dr Bożeny Janickiej, prezesa Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, ocena z wychowania fizycznego powinna zostać zniesiona.
- Przychodzą do nas uczniowie, często z rodzicami, i proszą o zwolnienie z lekcji wf-u argumentując, że jeśli będą miały słabą ocenę z wychowania fizycznego, to nie dostaną się do wymarzonego liceum - mówi Janicka. - Nie powinno być tak, że ocena z wf-u zamyka drogę młodemu człowiekowi do dobrej szkoły - dodaje.
Przedstawiciele ministerstw edukacji i sportu są zdania, że ocena z wf-u nie powinna być efektem tylko wyników, ale też chęci i zaangażowania.
- Dzieci podczas zajęć wychowania fizycznego nie powinny być oceniane za wyniki, ale za progres, jaki osiągną w ciągu roku szkolnego - mówi Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Wówczas stwarzamy wszystkim dzieciom równe szanse uczestnictwa i czerpania radości z udziału w zajęciach bez strachu, że dzieci słabsze fizycznie czy np. otyłe będą unikały aktywności w szkole - dodaje.
Także zdaniem uczniów i niektórych ekspertów, wymogi nauczycieli zniechęcają do udziału w zajęciach sportowych.
- Nie chcemy elementu rywalizacji i dyskwalifikacji słabszych fizycznie - mówi Janicka. - Powinniśmy edukować ruchowo od urodzenia, tak jak jest z higieną i wpajaniem np. konieczności mycia zębów.
Według danych Kuratorium Oświaty w Katowicach na 31 stycznia 2013 r., w szkołach województwa śląskiego z zajęć wychowania fizycznego zwolnionych było 17 950 uczniów, czyli ok. 4 proc. wszystkich uczniów. Katowickie kuratorium, powołując się na własne badania prowadzone w całym województwie, jest zdania, że wyjaśnienia tej sytuacji należy szukać gdzie indziej. - W szkołach, w których zajęcia prowadzone są w sposób ciekawy, gdzie proponowane są różne formy aktywności fizycznej, w niewielkim stopniu występuje problem zwolnień - mówi Anna Wietrzyk, rzecznik katowickiego Kuratorium Oświaty.
Najmniej chętnie ćwiczą uczniowie szkół średnich. Według danych Najwyższej Izby Kontroli, w szkołach ponadgimnazjalnych w skali kraju nie ćwiczy nawet 17 proc. młodych ludzi w szkołach średnich. Również w naszym regionie najmniej "ćwiczących" jest wśród absolentów gimnazjów. Według NIK, odsetek uczniów nieobecnych na zajęciach i niećwiczących (z powodu braku stroju, zwolnień i usprawiedliwień od rodziców) jest o wiele większy. Sytuacji nie zmianiają alarmujące dane o tym, że blisko pół miliona uczniów w Polsce ma problemy z nadwagą lub cierpi z powodu skrzywienia kręgosłupa.
Czy brak ocen z wf-u zachęci uczniów do ruchu w szkołach? Dyskutujcie z autorem
*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?