AKTUALIZACJA 17 GRUDNIA GODZ. 12:11:
We wtorek Urząd Miejski w Zabrzu spotkał się z organizatorami protestu "Nie dla cygańskiej przestępczości w Zabrzu". Władze miasta nie zgodziły się na taką manifestację.
- Hasła wznoszone przy okazji tego protestu były na tyle kontrowersyjne i budzące niepokój, że w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców nie wyraziliśmy zgody na zorganizowanie tej manifestacji. Decyzja odmowna została organizatorom wręczona na wtorkowym spotkaniu w Urzędzie Miejskim - mówi Sławomir Gruszka z zabrzańskiego magistratu.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
To jest rasizm czy nie?
Organizatorzy protestu stanowczo odpierają zarzuty o rasizm. Twierdzą, że manifestacja nie ma być wymierzona w społeczność romską, ale w akty przestępcze, jakich - ich zdaniem - doświadczają od Romów Polacy.
- Określenie przestępczości przymiotnikiem jakiejkolwiek narodowości, to już ksenofobia i stygmatyzowanie całej tej grupy. Wystarczy pomyśleć, jakbyśmy się czuli, gdyby np. w Wielkiej Brytanii zorganizowano "marsz przeciw polskiej przestępczości" - twierdzi jednak prof. Adam Bartoszek, socjolog UŚ. - Takie ksenofobiczne nastawienie to tendencja ogólnopolska. Jesteśmy stosunkowo młodą demokracją. Młodzi stają w trudnej sytuacji, więc szukają poczucia wspólnoty i prostych rozwiązań, a takich dostarcza nacjonalizm pod płaszczykiem patriotyzmu, który pokazuje "wrogów" odpowiedzialnych za złą sytuację - dodaje Bartoszek.
W Zabrzu mieszka ok. 500 Romów. To bodaj największa ich społeczność w regionie. Nic więc dziwnego, że miasto od lat stawiało na próby asymilacji Romów i przeciwdziałania ich wykluczeniu. Zabrze było pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło integracyjne klasy dla dzieci romskich i polskich, gdy na wszystkich nałożono obowiązek szkolny. Od 2000 roku to samorząd finansował taki program. Dopiero 4 lata później takie rozwiązania wprowadził rząd.
Błędne koło stereotypów
- Ten program działa. Romowie kończą szkoły, zdobywają wykształcenie, integrują się z resztą, potrafią coraz bardziej dostosowywać swoje zwyczaje do otoczenia. Efekty są widoczne - choćby uczniowie romscy w szkołach ponadgimnazjalnych - mówi Czesława Węclewicz, doradca prezydenta Zabrza, która prowadziła program od początku. - Wciąż jednak padają ofiarami stereotypów. Mimo chęci i wykształcenia, trudniej im o pracę. To pogłębia ich wykluczenie, pogarsza sytuację materialną. Stereotyp Roma więc się utrwala. Błędne koło - dodaje.
- Nastroje niechęci to często pokłosie wspierania społeczności romskiej przez władze. Niektórzy nie widzą w nich pełnoprawnych obywateli, którzy z racji wykluczeń potrzebują również większej pomocy. Pojawiają się za to głosy, że "oni zabierają naszym". To jednak krótko-wzroczne argumenty. Trzeba te wykluczenia wyeliminować - mówi prof. Bartoszek.
*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?