Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak pakuje się prezenty? Ciężko. Sprawdziliśmy

Barbara Siemianowska
Arkadiusz Ławrywianiec
Pakować, czy nie pakować? Oto jest pytanie. Choć nie dla wszystkich, w każdym razie ja sobie już go nie zadaję od dawna. Wiem, że nie pakować. Uzasadnienie? Bo inni zrobią to po prostu lepiej. Dlatego konsekwentnie już od kilku lat podchodów do pakowania prezentów nie robię. Szkoda nerwów, zmarnowanego papieru i jeszcze ten moment, kiedy trzeba przyznać, że poniosło się porażkę w roli pakowaczki. Ze skulonym ogonem wybywam wtedy na poszukiwania punktu, w którym ktoś ten prezent zapakuje tak jak należy.

Tym razem to ja miałam stanąć za ladą po brzegi wypełnioną papierami, kokardami, wstążkami, torebkami, kartonikami i cudami wszelakimi. Zadanie? Pakować (ja?!) prezenty z profesjonalistkami.

Praca jak na taśmie i też patrzą na ręce

Na miejsce eksperymentu wybrałam punkt, w którym rzeczywiście pakuje się tylko prezenty. Znalazłam taki w Galerii Katowickiej, funkcjonuje tam od niedawna, powołany do życia w związku ze świątecznym szałem na prezenty. Chwilę później "szał na prezenty" rozumiałam już dosłownie. W punkcie "MGM Pakowanie prezentów" to nie przelewki.

Praca przypomina robotę na holenderskiej taśmie. Jeden prezent zapakujesz, ktoś przynosi kolejny. Ludzie przychodzą z prezentami o różnych kształtach i gabarytach, mają też swoje wizje, jak prezent zapakować, albo wręcz przeciwnie - wszystko im jedno.

- Jak pakujemy? - pyta Karolina Baran, która pracuje w punkcie MGM, a na co dzień studiuje w ASP w Katowicach. - Żeby było ładnie - odpowiada mężczyzna w średnim wieku, podając Karolinie damską kurtę do zapakowania. - To w duże pudło, czy lepiej w papier? - W papier niech będzie - decyduje mężczyzna. Już wie, że to potrwa 5 minut, więc mówi, że wróci po zapakowany prezent. Karolina wzdycha z ulgą, bo podobno najbardziej stresują w tej pracy klienci, którzy stoją przy stanowisku i patrzą na ręce.

Teraz jest komfortowo, Karolina ma czas na wymyślenie koncepcji i zabawa się zaczyna. Jedyne, co mogę od siebie zaoferować to przytrzymanie tu i ówdzie kurtki, tak by Karolina mogła zacząć ją pakować. Wiele więcej nie pomogę, zresztą po wstępie zarysowanym wyżej zaskoczenie w tej kwestii nie powinno być duże. Podchodzą następni klienci, na ladę wykładają kolejny ciuch, książki, płyty.

W kwestii pakowania bliżej mi do... mężczyzn

Tradycyjnie panowie mówią, że im wszystko obojętne, byleby było ładnie, panie z kolei zaczynają wyliczać - co, jak, z czym, z której strony , w jakim kierunku, który kolor tu, a który tam. - Kobiety przychodzą zazwyczaj z bardzo konkretną wizją tego, jak prezent powinien być zapakowany, czasem trudno temu sprostać - komentuje Karolina Baran, a ja kolejny raz czuję, że bliżej mi w tej kwestii do... faceta.

Karolina Baran i Katarzyna Mieszczanin w MGM "Pakowanie prezentów" pracują od początku grudnia. W okresie przedświątecznym obsługują codziennie po kilkadziesięciu klientów. W tym roku własnych prezentów nie zamierzają już pakować same. - Pierwszy raz prezentów nie będziemy pakować same, to jest chyba typowe wypalenie zawodowe - żartują.

Opakowanie prezentu, które pamiętam do dziś

Scen filmowych z prezentami w roli głównej zakodowałam sobie kilka, ale jedna z nich to arcydzieło w, można powiedzieć, kolejnej, głupiej, komedii amerykańskiej. Chodzi o film "Wpadka", którego tytuł już wiele mówi, ale właśnie scena z pudełkiem, w którym jest prezent, warta jest szczególnej uwagi. Z kontekstu wynika, że powinien się w nim znajdować pierścionek. Jednak gdy klęczący już na jednym kolanie (średnio przystojny aktor) Seth Rogen otwiera pudełeczko, okazuje się, że jest ono puste. Mimo to oświadcza się, zapewniając, że kiedyś będzie go stać, żeby to pudełko wypełnić tak jak należy.

I tym pustym pudełkiem kupuje Alison Scott (w tej roli Katherine Heigl) i kupuje mnie. Przypominam sobie tę scenę mocując sie z kolejnym prezentem, bo każdy, kto przyszedł do punktu pakowania mówił, że "opakowanie to też prezent". Przychodzili więc pakować te tańsze i te droższe prezenty, małe i duże. Bo przecież chodzi o symbol, o samą scenę - otrzymania i rozpakowania prezentu, trochę tak jak w tym filmie.

*Gdzie najtaniej na zakupy [PORÓWNANIE CEN W MARKETACH]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!