Winna była burza, której towarzyszył ulewny deszcz.
- Burza trwała około godziny, a przez trzy następne odebraliśmy 35 wezwań do usuwania jej skutków - poinformował Krzysztof Grygiel, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
W stolicy Podbeskidzia 25 przypadków dotyczyło powalonych lub połamanych drzew. 13 drzew uszkodziło zaparkowane pod nimi samochody, ogrodzenia, garaże i linie energetyczne.
W Bielsku-Białej przy ulicy Żywieckiej od uderzenia pioruna zapaliło się przyłącze energetyczne. Najgorsza sytuacja wystąpiła na ulicy Babiogórskiej. Zatkane studzienki nie były w stanie przyjmować już wody i niemal cała droga została zalana.
Straty oszacowano na około 40 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?