Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszają wyprzedaże: Złodzieje sklepowi ruszają do pracy

Sławomir Cichy
Złodziej, który ukradnie np. spodnie warte 300 zł, nie jest przestępcą, bo w świetle prawa popełnił  jedynie  wykroczenie
Złodziej, który ukradnie np. spodnie warte 300 zł, nie jest przestępcą, bo w świetle prawa popełnił jedynie wykroczenie katarzyna prokuska
Ruszają wyprzedaże, a wraz z nimi, oprócz krociowych zysków liczonych przez sprzedawców, także liczone w tysiącach straty. A wszystko za sprawą kradzieży ze sklepowych półek.

Od dwóch miesięcy nie drobnych, ale na naprawdę dużą skalę i często bezkarnych. 9 listopada 2013 r. weszły w życie przepisy, zmieniające próg, od jakiego kradzież jest przestępstwem. Wynosi on obecnie 400 zł. Kradzież poniżej tej kwoty to tylko wykroczenie.

Po sklepach grasują zorganizowane watahy
Do Polskiej Izby Handlu docierają głosy przedsiębiorców, którzy skarżą się na rosnącą zuchwałość złodziei. - Wchodzą grupy po kilka osób, pakują do plecaków towar za ok. 400 zł. Gdy uda się je złapać, śmieją się: "I co mi zrobicie? Mandat zapłacę" - relacjonuje sprzedawca zrzeszony w Polskiej Izbie Handlu.

Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu, nie ukrywa, że już po miesiącu od wejścia w życie nowych przepisów zaobserwowali szkodliwe skutki zmian. - Prawodawcy w żaden sposób nie zabezpieczyli obywateli przed recydywistami, a jedynie podnieśli kwotę, do jakiej mogą niemal bezkarnie kraść - komentuje i dodaje, że PIH wnosiła, by kwoty kradzieży poszczególnych osób sumować, jak punkty karne kierowców. Podobne sugestie zgłaszała policja, ale ostatecznie nie znalazły one uznania w oczach posłów i senatorów.

Zakupy za 400 zł bez płacenia? To spory koszyk
Kradzież mienia o wartości powyżej 400 zł traktowana jest jak przestępstwo i grozi za nią kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Rabunek poniżej tej kwoty to "jedynie" wykroczenie. Osoba, która się go dopuściła, może zostać ukarana aresztem, ograniczeniem wolności lub grzywną od 20 do 500 zł.

Tymczasem problem kradzieży sklepowych jest większy niż mogłoby się wydawać. Z danych, którymi dysponuje PIH, wynika, że kradną właściwie wszyscy, bez względu na wiek, pochodzenie czy zawód. Na liście zatrzymanych są matki z dziećmi, małżeństwa, mężczyźni, nastolatki. Pobudki, jakie nimi kierują, też są różne. Od chęci łatwego zarobku, przez poprawienie sobie nastroju, po dreszczyk emocji włącznie.

Co gorsza złodziej, który systematycznie kradnie produkty o wartości mniejszej niż 400 zł, ma czyste akta. Nie istnieje żaden ogólnopolski rejestr wykroczeń, czasami jedynie policjanci znają złodziei z najbliższej okolicy i dopiero wtedy mogą starać się o wyciągnięcie konsekwencji za kradzieże wielokrotne.

- Jeżeli przestępca działa w różnych rejonach, jego kradzieże nie są wpisywane do trwałego rejestru i może kraść następnego dnia, ponieważ de facto utworzono przepisy, które powołują zawód złodzieja - mówi prezes Nowakowski.

Naprawią prawo? Na razie działa zakaz marketowy
Przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, MSW, KG Policji oraz przedstawiciele branży handlu spotkali się, by utworzyć zespół, którego celem będzie m.in. wypracowanie założeń do powstania Ogólnopolskiego Rejestru Wykroczeń.
Dzięki niemu byłoby możliwe sumowanie wartości kradzieży, jakich dopuścił się jeden złodziej, i kiedy zostanie przekroczona granica 400 zł, ponosiłby karę już za przestępstwo.

- Niepokojące jest to, że koszty wzrostu przestępczości zostały przerzucone na społeczeństwo i to nie państwo dba o bezpieczeństwo swoich obywateli, a oni na własną rękę muszą o to walczyć - podsumowuje prezes Polskiej Izby Handlu.

Pewnym rozwiązaniem do czasu stworzenia rejestru wykroczeń może być "zakaz hipermarketowy". To wynalazek prokuratury, który zastosowała w czerwcu tego roku wobec 17-latka, który groził ochroniarzowi pobiciem po przyłapaniu na kradzieży batonika w Biedronce. Zakaz, jako środek zapobiegawczy, dotyczył sklepów samoobsługowych w całym kraju w czasie postępowania przygotowawczego. Zakaz może dotyczyć także sklepów konkretnej sieci. Prokurator skorzystał bowiem z art. 275 kpk, który najczęściej wykorzystywany jest wobec pseudokibiców, zakazując im zbliżania się na mniej niż 500 m do stadionu przed imprezą sportową, w jej trakcie i po zakończeniu.

Mandat i żyje się dalej
Kara nakładana na osobę żyjącą z kradzieży nie jest dolegliwa. Wynosi zwykle 400 zł i jest traktowana jak wykroczenie.
Ściągalność mandatów
Jedynie ok. 47 proc. należności za mandaty i kary administracyjne pochodzi od osób, które zdecydowały się na dobrowolną zapłatę. Kolejne 23 proc. zostaje ściągnięte w wyniku postępowań egzekucyjnych. Pozostałe 30 proc. w ogóle nie udaje się wyegzekwować. To oznacza, że co trzecia kara pieniężna w Polsce nie zostaje ściągnięta.

Raport NIK ujawnia straty
Z powodu przedawnienia należności z mandatów tylko od stycznia 2011 do czerwca 2012 województwo śląskie straciło 18 mln zł.

Pracownicy nie bez winy
Według badań przeprowadzonych w 2012 r. przez Euler Hermes i stowarzyszenie Pracodawcy RP, aż 78 proc. polskich firm notuje straty z powodu tzw. anomii pracowniczej. To nie tylko kradzieże, ale też oszukiwania swojej firmy czy działania na jej szkodę: np. wykorzystywanie urządzeń biurowych (kserowanie, drukowanie na własne potrzeby), korzystanie z telefonu służbowego do prywatnych celów, korzystanie ze służbowych aut, symulowanie choroby czy nawet spanie w czasie pracy. Szacowane straty z tego tytułu sięgają prawie 2 mld zł rocznie.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ruszają wyprzedaże: Złodzieje sklepowi ruszają do pracy - Dziennik Zachodni