Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socjolożka Agata Zygmunt z UŚ o liscie bislkupów: gender to partnerstwo

Redakcja
Dr Agata Zygmunt
Dr Agata Zygmunt us.edu.pl
Gender oznacza orientację na partnerstwo kobiet i mężczyzn – zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej. Jednocześnie nie należy kwestionować obiektywnych różnic biologicznych między płciami – powiedziała socjolożka z Uniwersytetu Śląskiego, dr Agata Zygmunt.

Pojęcie „gender” oznacza płeć kulturową, która jest nadbudowana nad płcią biologiczną. - Każdy z nas posiada cechy biologiczne, które określają go jako kobietę i mężczyznę, i warunkują zdolność do rozrodu. Mówię o gospodarce hormonalnej, budowie ciała, męskich bądź żeńskich cechach płciowych. Mówiąc najprościej i najbardziej precyzyjnie: rodzimy się jako samiec albo samica. Ale dopiero społeczeństwo nadbudowuje nad płcią biologiczną – płeć kulturową, czyniąc z nas kobiety i mężczyzn w sensie kulturowym – tłumaczy dr Agata Zygmunt.

- Wszystko to odbywa się w procesie socjalizacji, którego doświadczamy od najmłodszych lat. Jesteśmy biologicznie kobietą lub mężczyzną, ale też stajemy się kobietą lub mężczyzną społecznie, nabywając wzorce kobiecości i męskości, jakie w danym społeczeństwie uważa się za obowiązujące – tłumaczy socjolożka.

Oczekiwania społeczne względem kobiet lub mężczyzn są rozmaite i zależą od kręgu kulturowego. Wyraźnie jednak widać, że już od zarania dziejów istnieje podział na to, co w społeczeństwie męskie, a co kobiece, i że istnieją związane z tym wzorce.

- Już małe dzieci są uczone, co to znaczy być kobietą, a co – mężczyzną; przyzwyczajane do tego, czego społeczeństwo będzie oczekiwało od nich jako od przedstawicieli określonej płci, nie tylko biologicznej, ale i kulturowej. Dziewczynka socjalizowana jest do roli matki i żony, wyposaża się ją w "atrybuty" kobiecości: zabawkowego mopa, małą pralkę, miniatury innych sprzętów, którymi posługuje się jej matka; chłopcu kupimy wiertarkę. Od dziewczynki będziemy wymagali, żeby pomagała mamie, od chłopca – żeby towarzyszył tacie w jego zajęciach – tłumaczy dr Zygmunt.

Zdaniem socjolożki bardzo ważne jest to, w jaki sposób rodzice „czytają” role płciowe. Jeśli robią to w sposób tradycyjny, ich dzieci będą te role w prosty sposób dziedziczyć. - Mechanizm socjalizacji opiera się na tym, że naśladujemy właściwą nam płeć i wzmacniamy u dzieci zachowania typowo kobiece lub typowo męskie. Chłopców karci się mówiąc: nie bądź babą. Dziewczynki z kolei słyszą, że nie powinny skakać po drzewach czy zaczepiać innych dzieci - opowiada.

Według dr Zygmunt dziedzina nauki poświęcona problematyce gender pojawiła się m.in. dlatego, że „dostrzeżono pewne niebezpieczeństwa, płynące z hierarchicznego porządku świata, w którym płeć męska jest wyraźnie hołubiona, a żeńska – deprecjonowana”.

- Feministki zwracały też uwagę na opozycję: mężczyzna-kobieta, w której mężczyzna utożsamiany jest z kulturą i cywilizacją; a kobieta z naturą, co należy czytać tak, że jej rola sprowadza się do biologicznych determinant. Ona ma rodzić dzieci, zajmować się nimi i opiekować. Trzeba też pamiętać o patriarchalnym porządku świata, w którym to co męskie, jest doceniane, a kobiece – jest stawiane nieco niżej. Gender studies jako dyscyplina nauki ma pokazywać, w jaki sposób te nierówności powstają – dodaje socjolożka.

Najczęściej pierwszymi oponentami podejścia w duchu gender są mężczyźni – zwraca uwagę ekspertka. Jej zdaniem nie dostrzegają oni jednak, że - według tegoż podejścia – także oni bywają płcią marginalizowaną, np. w obszarach związanych z opieką albo kontaktem z dzieckiem. - Zwykle przyjmuje się, że naturalną rolą kobiety jest rodzenie i wychowywanie dzieci, podkreśla się jej więź z dzieckiem, zaś rola ojca jest kompletnie pomijana - tłumaczy.

- Mówiąc o podejściu genderowym często zapomina się, że tak naprawdę wszystko jest kwestą naszego wyboru; tego, jak zdefiniujemy rolę kobiecą albo męską – zauważa dr Zygmunt. - Są kobiety, które świetnie się sprawdzają jako matki i żony, i nie mają aspiracji, żeby iść w sferę zawodową. Inne chcą się realizować na wszystkich polach. W debacie publicznej zapomina się jednak o wolności wyboru, o możliwość realizacji partnerstwa na takich zasadach, jakie uznamy za właściwe. Rzecznicy gender mówią też, że poza uwarunkowaniami obiektywnymi takimi, jak siła fizyczna, nie ma powodów, dla których nie moglibyśmy – o ile sobie tego życzymy – robić dokładnie tego samego. Jednym z priorytetów gender jest równość płci w zatrudnieniu. Historia pokazuje, że kobiety potrafiły w przeszłości zastępować mężczyzn na każdym stanowisku pracy. Pracują np. w kopalniach na płuczce, co wymaga takiego samego wysiłku fizycznego, jak praca, którą wykonują mężczyźni.

- Nie należy kwestionować pewnych obiektywnych różnic biologicznych, jakie występują między płciami. Oczywiście, że różnimy się od siebie jako kobiety i mężczyźni. Nie należy jednak przesadnie przypisywać tej różnicy kluczowej roli w definiowaniu kobiecości i męskości. Gender oznacza bowiem orientację na partnerstwo kobiet i mężczyzn – zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej – powiedziała dr Zygmunt. PAP

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!