Rusza wreszcie winda przy dąbrowskim CH Pogoria

Mieści się tam np. jedyne kino w mieście. Winda przeszła wszystkie kontrole, ale spór o to, kto ma płacić za energię elektryczną potrzebną do jej funkcjonowania toczy miasto i CH Pogoria. Dzięki naszej interwencji, według zapewnień dyrekcji CH Pogoria, winda ma zacząć działać już w środę.

- Faktycznie, był problem z działaniem windy - przyznaje Adrianna Bińczek-Chłond, dyrektorka CH Pogoria. - I nie tylko dla osób niepełnosprawnych, ale i matek z wózkami. Winda była w dobrym stanie technicznym. Dopiero jednak teraz została podpisana umowa między miastem, a zakładem energetycznym na dostarczanie prądu koniecznego do jej działania - wyjaśnia.

W mailu, który przysłali nam we wtorek dąbrowscy urzędnicy, potwierdzają jedynie, że dziś ma dojść do spotkania przedstawicieli urzędu i CH Pogoria w tej sprawie.

Ale winda przy CH to niejedyna bolączka niepełnosprawnych mieszkańców Dąbrowy. W mieście brakuje np. miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Przekonał się o tym pan Józef (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, który przyjechał z niepełnosprawnym synem na targowisko przy ulicy Twardej. Nie mógł znaleźć miejsca do zaparkowania. Mimo tego, że na targ przyjeżdża nawet kilka tysięcy ludzi, miejsca dla aut niepełnosprawnych można policzyć na palcach jednej ręki.

- Jedyne dwa dla osób niepełnosprawnych były już zajęte. Kiedy podjechałem dalej, zwrócono mi uwagę, że zatrzymuję się na miejscu dla policji. Kiedy z niego wyjechałem, na to samo miejsce wjechał ochroniarz. Zapytałem go, gdzie w takim razie mam zaparkować i usłyszałem od ochroniarza, że inwalidzi mają siedzieć w domu, a nie chodzić po targowisku - mówi pan Józef.
Oburzony mieszkaniec zadzwonił do urzędu z pytaniem, jak przepisy regulują stosunek liczby parkujących samochodów do wyznaczonych miejsc dla niepełnosprawnych.

- Usłyszałem, że jest to 10 procent. Powinno więc być tu przynajmniej 10 takich miejsc. Urzędnik powiedział mi, że są jeszcze miejsca trochę dalej od tego targowiska. Tylko, że parkowanie tu wiąże się niestety z ryzykiem, bo są one umieszczone równolegle do drogi, co jest kłopotem, zwłaszcza dla osoby niepełnosprawnej. Czy miasto nie interesuje się tym, jak traktowani są inwalidzi? - pyta rozgoryczony mieszkaniec. W dąbrowskim Urzędzie przyznają, że oznaczonych wózkiem inwalidzkim miejsc nie ma wiele. I przy samym targowisku więcej ich nie da się wytyczyć.

- Położenie ulicy Twardej nie pozwala na wyznaczenie pełnowymiarowych miejsc postojowych wzdłuż krawędzi jezdni - tłumaczy Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa. I dodaje, że w ostatnim czasie powstał parking na ulicy Kopernika, niedaleko targowiska, gdzie są cztery pełnowymiarowe miejsca dla niepełnosprawnych. Podkreśla też, że przepisy, dotyczące wyznaczania stanowisk postojowych, nie określają ich liczby dla osób niepełnosprawnych.

Urzędnicy zapewniają jednak, że chcą rozwiązać problem. Jeszcze raz przejrzą projekt oznakowania na ul. Łańcuckiego oraz Poniatowskiego, które otaczają targowisko i postarają się wprowadzić korektę.
Tymczasem przy będzińskim targowisku dla niepełnosprawnych wytyczono aż 15 miejsc postojowych.
Jak obliczył administrator obiektu, targowisko odwiedza średnio 40 osób niepełnosprawnych. Przy dojeździe do parkingu jest też dodatkowych 10 miejsc dla pojazdów osób niepełnosprawnych.