Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Secesja Kamyka. Chcą referendum i własnej gminy, bo czują się niedoceniani

Adam Świerczyński
Janusz Soluch prezentuje ulotkę referendalną, jaka została wysłana w ilości 5 tysięcy sztuk do mieszkańców Kłobucka
Janusz Soluch prezentuje ulotkę referendalną, jaka została wysłana w ilości 5 tysięcy sztuk do mieszkańców Kłobucka Adam Świerczyński
Do secesji dążą nie tylko Szkoci i Katalończycy. Własnej gminy chcą mieszkańcy Kamyka

Rok 2014 będzie stał pod znakiem secesji. O swojej niepodległości będą decydować Katalończycy i Szkoci, ale wcześniej o secesję powalczą mieszkańcy Kamyka w powiecie kłobuckim. Już 19 stycznia odbędzie się referendum w sprawie powołania nowej gminy i wydzielenia jej z Kłobucka.

Marginalizują ich sprawy

- Od dłuższego czasu obserwujemy zmniejszenie rangi miejscowości wiejskich we wszystkich decyzjach podejmowanych w obecnej gminie - mówi Janusz Soluch, kłobucki radny, jeden z inicjatorów głosowania. - Naszym zdaniem jest to związane bezpośrednio ze złą wolą Rady Miejskiej w Kłobucku. Wszystkie wnioski i postulaty, przedstawiane przez naszych przedstawicieli w radzie, spotykają się z niechęcią, a jeśli są brane pod uwagę, zostają przegłosowane na naszą niekorzyść.

Jak mówi radny Soluch, w gronie 21 gminnych radnych jest tylko siedmioro radnych ze wsi. - Wobec takiego rozkładu sił problemy wsi, jakże różne od problemów miasta, będą zawsze spychane na drugi plan - dodaje Marek Mszyca, współinicjator utworzenia nowej gminy.

- Nie mamy gospodarza, dajmy sobie szansę - mówią inicjatorzy secesji.

Ostatnio powiesili baner z tym hasłem na budynku pałacu w Kamyku (gdy Kamyk przed 1976 r. był gminą, znajdowała się tam siedziba urzędu). Jak twierdzą, po kilku godzinach miejskie służby zdjęły baner.

Sentyment do pałacu

Secesjoniści twierdzą, że wszystko zaczęło się od sporu o pałac. Kiedy władze Kłobucka nie zgodziły się na przejęcie go przez stowarzyszenie z Kamyka, zawiązała się grupa inicjatywna, która doprowadziła do tego, że referendum się odbędzie - sprawa oparła się jednak o sąd administracyjny.

Walka referendalna już na dobrze rozgorzała. Rozesłano więc 5 tys. zaproszeń do udziału w głosowaniu, w Kłobucku rozwieszono 250 plakatów, które - jak twierdzą inicjatorzy secesji - zostały zerwane. Sprawa jest na policji.

Na ulicach młodzi ludzie ubrani w specjalne podkoszulki zachęcają do udziału w głosowaniu. Jak twierdzą inicjatorzy utworzenia nowej gminy, nie miałaby ona problemów z zapewnieniem sobie finansowania, bo na ich terenie działa ponad 100 firm.

Aby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział 30 procent wyborców, tj. ponad 5100 osób. Tereny sołectw, które chcą się odłączyć od Kłobucka, zamieszkuje ok. 2800 uprawnionych. Inicjatorzy referendum próbują więc zachęcić do pójścia do urn i mieszkańców Kłobucka.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Filmy erotyczne z początku XX w. to nie porno, a sztuka ZOBACZCIE
*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Orszaki Trzech Króli idą przez nasze miasta [ZDJĘCIA + WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!