Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Beskidach czekają na mrozy. Inaczej klęska

Katarzyna Koczwara
Kompletny strój, gogle, rękawice, kask. Nawet pozycja zjazdowa. Tak autorka tekstu, Kasia Koczwara, zaklinała zimę w Beskidach
Kompletny strój, gogle, rękawice, kask. Nawet pozycja zjazdowa. Tak autorka tekstu, Kasia Koczwara, zaklinała zimę w Beskidach arc. Katarzyna Koczwara
Obecnie najczęściej słyszanym w Beskidach hasłem jest: Piękną wiosnę mamy tej zimy. Mało kto pamięta zeszłoroczne białe święta wielkanocne i sezon narciarski zamykany 20 kwietnia. Wtedy górale mieli powody do radości. A dziś? Mamy styczeń, najzimniejszy miesiąc polskiej zimy... Czyli co? Teraz będzie już tylko coraz cieplej? To zdecydowanie przedwczesna opinia. Może zima znowu będzie w kwietniu? Jedno jest pewne, na razie jej nie ma.

A przecież zima to, nie tylko dla mnie, przede wszystkim czas wypadów na ukochane narty i serial zwany Pucharem Świata w skokach narciarskich. Z jednym i drugim w Beskidach chwilowo jest problem. O ile na skoczni im. Adama Małysza problem próbują rozwiązać zwożąc ciężarówkami śnieg z Podhala, o tyle mój wypad na narty wzbudził poważne zaniepokojenie wśród przypadkowych obserwatorów.

Tak, podjęłam się szukania śniegu w Beskidach. Byłam zdeterminowana. Chciałam stanąć pierwszy raz w 2014 roku na nartach. Prawie się udało, choć bliżej "temu czemuś" było do zbitej warstwy lodu niż do białego puchu. Do zaklinania pogody podeszłam bardzo poważnie. Niestraszna była mi dodatnia temperatura, założyłam kompletny strój narciarski. No prawie, w trosce o własne zdrowie - wszak przegrzanie też daje negatywne skutki - nie założyłam bielizny termicznej. Cała reszta zgodna była jednak z narciarskimi standardami. Kask, gogle, rękawice narciarskie, nawet zaszalałam i sięgnęłam po kosmetyki zabezpieczające przed mrozem i wiatrem.

Podjechałam na szczególnie mi bliski stok na Nowej Osadzie, przebrnęłam przez błoto, potem krótki marsz nieco zmarnowaną trawką i jest... kawałek zamrożonego śniegu. Zaklinanie pogody czas zacząć, ku uciesze obsługi wyciągu. Mam pewne obawy, że rezultaty tych zabiegów będą odłożone w czasie. Jeśli w kwietniu będziemy pisać o utrzymującej się zimie w Beskidach, najpewniej będą to nieco spóżnione skutki mojej działalności. Zażaleń jednak nie przyjmuję.

Żarty żartami, a sytuacja w Beskidach nie jest wesoła. Nawet włodarzy miast realne oszczędności z powodu wiosennej aury nie cieszą.

- Brak śniegu odbije się na finansach miasta. Ludzie żyjący z turystyki w podatkach mniej wpłacą do miejskiej kasy. Najlepiej byłoby, gdyby jeszcze przed świętami zaczął padać śnieg i utrzymał się do końca marca - mówi Jan Poloczek, burmistrz Wisły, i dodaje: - Mamy w budżecie zabezpieczone pieniądze na odśnieżanie, wolałbym je wydać, byle gestorzy, hotelarze, a szczególnie właściciele wyciągów narciarskich mogli zarabiać.

Ci ostatni próbują zachować spokój, śledząc prognozy pogody.

- Czekamy na zimę. Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, by do sezonu się przygotować, reszta zależy od natury - mówi Władysław Sanecki, współwłaściciel Ośrodka Narciarskiego Nowa Osada w Wiśle.
Mniej spokojny jest Krzysztof Palion, który w okresie świąt Bożego Narodzenia planował otworzyć wyciąg krzesełkowy.
- Jest nerwowo, ale cały czas jednak człowiek żyje nadzieją, że zima będzie. Najważniejsze, by w ferie były dobre warunki śniegowe - mówi współwłaściciel wyciągów narciarskich "Klepki", który w uruchomienie kolei linowej zainwestował ok. 9 mln zł.
Śniegu wypatrują także właściciele pensjonatów i hoteli. Brak śniegu to problem z zapełnieniem obiektów.

- Ludzie nie rezerwują miejsc na najbliższe tygodnie. Wszyscy pytają, co z tą zimą. To jasne, że w styczniu Beskidy kojarzą się przede wszystkim ze sportami zimowymi - mówi Joanna Szymczas z wiślańskich apartamentów "Kamratowo".

Straty liczą też firmy eventowe. - Wypożyczalnia sprzętu, sklep z nartami, szkoła narciarska i snowboardowa, skutery, wszystko stoi. Klientom oferujemy typowo wiosenno-jesienne atrakcje: wypady na rowery górskie, off-road, jazdę na quadach - mówi Grzegorz Forias z firmy "X-training".

A mrozu i śniegu, jak nie widać, tak nie widać...

Co robić, gdy śniegujak na lekarstwo?

Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogą z powodzeniem uprawiać nordic walking, jazdę na rowerze, quadzie i jeepem. Aura sprzyja także wspinaczkom na Kobylej, a także wędkowaniu z zastosowaniem górskich metod połowu. Firma "X-training" oferuje szeroki wachlarz szkoleń, w tym popularne ostatnio treningi biegowe.

Amatorzy kąpieli mogą wybrać się do parków wodnych. W Wiśle bogatą ofertę dla turystów przygotowały: hotel Gołębiewski i hotel Stok. W Istebnej na amatorów zabaw w basenie i saun czeka ośrodek "Zagroń".

Namiastkę zimy można znaleźć na lodowisku. Do dyspozycji mieszkańców regionu i turystów są ślizgawki w Cieszynie, Brennej i Zebrzydowicach. Przy wszystkich lodowiskach działają wypożyczalnie sprzętu.

Na miłośników zwiedzania czeka Cieszyn. Rynek, Wzgórze Zamkowe, cieszyńska Wenecja to atrakcje dla amatorów spacerów. Po drodze można odwiedzić niezwykłe Muzeum Drukarstwa, wystawę w Książnicy Cieszyńskiej bądź wybrać się na słynny smażony ser do sąsiadów po drugiej stronie Olzy.

Warto też wybrać się do Istebnej i zobaczyć największą na świecie, wpisaną do Księgi rekordów Guinnessa, koronkę koniakowską.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Beskidach czekają na mrozy. Inaczej klęska - Dziennik Zachodni