Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy major Gerhard Szczurek "Erg" zdradził? Zagadka żołnierza wyklętego [HISTORIA DZ]

Teresa Semik
Dowódcę Konspiracyjnego Wojska Polskiego na Śląsku obwinia się o wydanie UB swoich żołnierzy. Dr Andrzej Krzystyniak historyk wątpi, że to możliwe.

Major Gerhard Szczurek z Rudy Śląskiej, żołnierz września, a potem Armii Krajowej, za działalność konspiracyjną przeciw władzy ludowej został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 28 grudnia 1946 roku w katowickim areszcie. Ciąży wciąż na nim zarzut, że po aresztowaniu w czerwcu 1946 roku przystał na propozycję bezpieki i za gwarancję bezpieczeństwa zdekonspirował siatkę. Aresztowano 21 członków podziemnej organizacji i postawiono przed sądem. Wyrok śmierci usłyszały razem ze Szczurkiem trzy kolejne osoby: ppłk Paweł Stopa "Dąb" - jego zastępca, Stefan Guertler "Tse" - adiutant, Jan Kubik "Platyna" - dowódca ochrony.

Dr Andrzej Krzystyniak twierdzi, że w tej sprawie jest zbyt dużo wątpliwości, by tak jednoznacznie negatywnie oceniać zachowanie majora, przedwojennego funkcjonariusza żandarmerii.

W publikacjach na temat KWP na Śląsku znajdziemy wersję wydarzeń następującą: po aresztowaniu Szczurek podjął decyzję o dekonspiracji zgrupowania i w tym celu wysłał rozkazy łącznikiem do poszczególnych podkomendnych na ich skrzynki kontaktowe. W ten sposób doprowadził ich do bezpieki i do aresztowania. W konsekwencji wielu z nich zostało rozstrzelanych.

- Sprawa jego rzekomej dekonspiracji opiera się na jednym dokumencie - meldunku szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach, Józefa Kratko do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie - mówi dr Krzystyniak. - Kratko pisze w tym meldunku swoim przełożonym, że "udało się nakłonić dowódcę KWP, Gerharda Szczurka do dekonspiracji podległych mu struktur". Moim zdaniem wersja o dekonspiracji Szczurka jest błędna, a przynajmniej bardzo wątpliwa.

Czy to mogła być prawda, że bezpieka zdążyła tak szybko namówić majora Szczurka do złożenia broni i wydania swoich żołnierzy?

Nic się nie zgadza

Dr Krzystyniak wykazuje, że już data aresztowania dowódcy KWP budzi wątpliwości. Z akt sądowych Szczurka wynika, że został zatrzymany przez bezpiekę 6 czerwca 1946 roku. Z kolei z meldunku współpracownika UB o pseudonimie "Jan" wynika, że on przypadkowo spotkał się ze Szczurkiem 7 czerwca 1946 roku w Gliwicach, a więc major był na wolności. Weszli do restauracji dyskutując o sprawach konspiracji, twierdzi "Jan", były żołnierz AK, który potem brał udział w rozpracowywaniu Konspiracyjnego Wojska Polskiego na Śląsku. Jego nazwisko nie zostało dotąd odtajnione.

HISTORIA ŚLĄSKA I REGIONU W DZIENNIKU ZACHODNIM [SENSACYJNE FAKTY, NIEZWYKŁE ZDJĘCIA]
Zdaniem Krzystyniaka można domniemywać, że Szczurek został aresztowany dopiero następnego dnia, 8 czerwca. A jeśli tak, to jest mało prawdopodobne, by zdążył napisać zza krat tak szybko rozkazy, które następnie trafiły do łącznika (jak, nie wiadomo?), a ten po całym terenie rozwoził je do skrzynek kontaktowych. Adresaci musieli jeszcze te rozkazy szybko odebrać i dopiero wtedy błyskawicznie wpaść w zasadzkę UB. Jeśli prawdziwa jest ta właśnie wersja zdarzeń o dekonspiracji śląskich struktur KWP. Logistycznie jest to prawie niewykonalne.

Na przykład dr Tomasz Kurpierz z katowickiego IPN podaje, że adiutant Szczurka - Stefan Guertler został zatrzymany już 9 lub 10 czerwca "w wyniku decyzji Szczurka o dekonspiracji Okręgu Śląskiego KWP". Podobnie Paweł Stopa, zastępca Gerharda Szczurka, aresztowany jeszcze szybciej, bo już 8 czerwca. Czy przygotowanie takiej akcji, w tak krótkim czasie przez UB było technicznie możliwe?

Co więcej, Kurpierz podaje, że Andrzej Kidawski "Jer", szef wywiadu w Komendzie Powiatowej KWP "Kuźnia" na terenie powiatu gliwickiego też został aresztowany "prawdopodobnie po decyzji Szczurka o dekonspiracji Okręgu", a potem rozstrzelany. W jaki sposób, skoro Kurpierz sam podaje, że Kidawski został aresztowany już 5 czerwca 1946 roku, a więc, gdy major Szczurek był ciągle jeszcze na wolności, o czym donosił "Jan", współpracownik UB.

Jan Kubik, z osobistej ochrony majora Szczurka, został zatrzymany w Sosnowcu już 3 czerwca 1946 roku po nieudanej próbie rekwirownia pieniędzy na potrzeby organizacji. Dr Kurpierz pisze w "Skazanych na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 1946-1955" : "Aresztowanie Kubika przyspieszyło rozpracowanie struktur Okręgu Śląskiego KWP".
W końcu, jaka jest prawda?

W trzydniowym, pokazowym procesie, który toczył się w sali katowickiego kina "Zorza", by mogło go obserwować jak najwięcej osób, 17 listopada 1946 roku Szczurek, Guertler, Stopa i Kubik usłyszeli karę śmierci. Tylko Kubikowi zamieniono ją potem na areszt, pozostałych rozstrzelano już 28 grudnia 1946 i pochowano w Katowicach Panewnikach.

Bezpieka i "kotły"

- UB najprawdopodobniej nie potrzebowało do rozbicia KWP na Śląsku rzekomych rozkazów, dzięki którym wyłapywano poszczególnych dowódców. Dobrze to środowisko rozpoznało zwłaszcza po tym, jak w Gliwicach przejęła archiwum KWP. Systematycznie wyłapywano członków KWP w zakładanych "kotłach" - twierdzi dr Krzystyniak. - Pytanie, po cóż szef UB wysyłał do centrali w Warszawie meldunek chwaląc się dekonspiracją? To właśnie jest zagadka. Ale czy na podstawie tylko tego jednego dokumentu możemy przypisywać Szczurkowi dekonspirację i wydanie kolegów w ręce bezpieki?

Nie wiadomo też, w jaki to sposób UB miało przekazać łącznikowi, Jerzemu Kostorzowi ("Jur") rozkazy od aresztowanego Szczurka.

Konspiracja po 1945 roku

Konspiracyjne Wojsko Polskie to poakowska organizacja niepodległościowa działająca od kwietnia 1945 r. w województwie łódzkim, ale też w śląsko-dąbrowskim, poznańskim, kieleckim.

Ośrodkiem organizacyjnym konspiracji był dawny powiat radomszczański, a twórcą i dowódcą działający początkowo głównie w Radomsku i okolicach kpt. Stanisław Sojczyński "Warszyc". KWP w całym okresie swojej działalności, do 1946 roku, liczyło prawdopodobnie 3000-5000 osób, tak podaje Tomasz Lenczewski w książce "Dramatyczny Epilog. Armia Kraków". "Warszyc" i jego pięciu podwładnych stracono w lutym 1947 r.

Struktury Okręgu Śląskiego Konspiracyjnego Wojska Polskiego powstawały pod koniec 1945 r. pod kryptonimem "Klimczok".
Zalążkiem KWP były grupy konspiracyjne działające już od wiosny 1945 roku w Rudzie Śląskiej i Gliwicach. Na czele stał Gerhard Szczurek "Erg". Tomasz Kurpierz szacuje w "Dobić wroga", że Okręg Śląski liczył 300-500 osób.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM

*Filmy erotyczne z początku XX w. to nie porno, a sztuka ZOBACZCIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!