Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatka została ukarana za karmienie pytona kociętami

Magda Hejda
Fot. 123rf
Sąd Rejonowy w Nowym Targu uznał, że karmienie węża żywymi kociętami zasługuje na karę.

Karmiła pytona kociętami. Prokuratura umorzyła sprawę

Półtora roku temu pisałam o nastolatce z Jaworek w Pieninach, która na oczach dzieci nakarmiła pytona żywymi kociętami. Sprawa została zgłoszona na policję, bo jeden z chłopców uczestniczących w okrutnym spektaklu żalił się znajomej, że spóźnił się na pokaz, a wąż na uśmiercenie kota potrzebuje "tylko" dwadzieścia minut.

Dziecko opowiedziało, że pyton zjadł trójkę kociąt, które ktoś wcześniej ogłaszał w internecie. Matka bez trudu ustaliła personalia właścicielki węża i przeglądnęła wszystkie ogłoszenia z Małopolski dotyczące adopcji trzech kociąt. W końcu trafiła na anons Izabeli Oleksy z Krościenka nad Dunajcem, która w dobrej wierze oddała maleńkie koty pod "opiekę" nastolatki.

Kobiety natychmiast poinformowały policję i Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Inspektorzy KTOZ-u złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i wniosek o zabezpieczenie pytona. Nastolatka przyznała się, że nakarmiła węża kociętami. Rodzice dzieci zapraszanych na pokazy nie zgodzili się na ich przesłuchanie. W styczniu 2013 roku Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu umorzyła dochodzenie "z uwagi na brak ustawowych znamion czynu zabronionego".

Prokurator Zbigniew Gabryś z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu wyjaśnił mi, że sprawa została umorzona, ponieważ biegły stwierdził, że w naturze pokarmem pytona są żywe istoty, a skoro jest to zgodne z naturą, to karmienie żywymi kociętami jest zgodne z prawem. Prokuratura skierowała do sądu tylko wniosek o warunkowe umorzenie postępowania w sprawie nieodpowiednich warunków przetrzymywania pytona, który był umieszczony w ciasnym terrarium.

Przypadek nastolatki z Jaworek nie jest wcale wyjątkiem. Sprawy dotyczące znęcania się nad zwierzętami bardzo często są umarzane już na etapie postępowania prokuratorskiego.

Chyba najbardziej kuriozalne uzasadnienia umorzeń dotyczyły znęcania się nad karpiami. Pewien prokurator uznał np., że karp nie jest kręgowcem. Kiedy rok temu inny prokurator stwierdził, że rzucanie pytonowi na pożarcie żywych kociąt jest legalne, usiadłam z wrażenia. Zgodnie z taką interpretacją prawa niejeden pomysłowy Dobromir mógłby rozwiązać tanio i skutecznie problem bezpańskich zwierząt, a dla nastolatki byłby to wyraźny sygnał: drogie dziecko, nic się nie stało, rób tak dalej. Możesz dalej okłamywać ludzi, zapewniając, że zaopiekujesz się uratowanymi przez nich zwierzętami, a w rzeczywistości karmić nimi swojego węża.

Pełnomocniczka KTOZ-u Dorota Dąbrowska w Sądzie Rejonowym w Nowym Targu złożyła zażalenie na decyzję prokuratora. Zastrzeżenia zostały uwzględnione i sprawa wróciła do prokuratury, która tym razem wnioskowała o warunkowe umorzenie postępowania.

Pełnomocniczka KTOZ po raz kolejny nie zgodziła się z taką decyzją. Sprawa znalazła więc finał na sali sądowej.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Nowym Targu uznał, że dziewczyna w niehumanitarny sposób uśmierciła kocięta i wymierzył jej karę ograniczenia wolności w postaci obowiązku wykonywania nieodpłatnej pracy społecznej przez pół roku po 32 godziny miesięcznie.

Nastolatka (dziś już osoba pełnoletnia) otrzymała też trzyletni zakaz posiadania zwierząt. Wyrok nie jest prawomocny. Po raz kolejny okazało się, że trzeba walczyć do końca. Warto konsekwentnie odwoływać się i wierzyć, że przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości poważnie potraktują obowiązującą w naszym pięknym kraju ustawę ochronie zwierząt.

Chociaż młoda dziewczyna postąpiła wyjątkowo okrutnie, to przecież nie chodziło o to, żeby ją wsadzić do poprawczaka, nie tędy droga. Społeczna praca przez pół roku to nie tylko kara, ale nadzieja na resocjalizację. Wreszcie ktoś z dorosłych (w tym przypadku sąd) wysłał młodej osobie czytelny sygnał: to, co zrobiłaś, jest złe, nie akceptujemy tego, musisz ponieść konsekwencje czynu, ale dajemy ci możliwość zadośćuczynienia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nastolatka została ukarana za karmienie pytona kociętami - Gazeta Krakowska