Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta Polska SA cierpi na tę samą chorobę co w czasach PRL-u

Jadwiga Jenczelewska
Choć wielu odbiorców dostaje mocno spóźnione przesyłki, pocztowcy uważają , że świetnie pracują. Teraz zaskarżyli pozbawienie ich możliwości doręczania korespondencji nadawanej przez sądy i prokuraturę
Choć wielu odbiorców dostaje mocno spóźnione przesyłki, pocztowcy uważają , że świetnie pracują. Teraz zaskarżyli pozbawienie ich możliwości doręczania korespondencji nadawanej przez sądy i prokuraturę Mikołaj Suchan
Gdyby listy miały nogi, to odległość rzędu 10-20 km pokonałyby pewnie kilkakrotnie, mając do dyspozycji ponad tydzień! Ponieważ nie mają nóg, więc zdane tylko na Pocztę Polską SA, nie są w stanie dotrzeć na czas do adresata oddalonego od miejsca nadania o kilkanaście kilometrów.

Nieuleczalna dolegliwość

To gorzka refleksja po skargach wielu Czytelników, którzy świąteczne kartki - wrzucone do skrzynek już w połowie grudnia - dostali po świętach. Na przykład, oddane 16 grudnia na poczcie w Siemianowicach Śląskich przy ul. Świerczewskiego, nie dotarły przed świętami do swoich odbiorców z miejscowości odległych o kilkanaście kilometrów, m.in. do gminy Bobrowniki (12 km od Siemianowic). Nie dotarły też do Zabrza i Mikołowa.

To oznacza, że od czasów PRL-u na polskiej poczcie nic się nie zmieniło. Wtedy sprawa spóźnionych świątecznych przesyłek była tematem dyżurnym w mediach. Różnica polega na tym, że wówczas cały świat wysyłał kartki świąteczne, więc były ich miliony, a teraz składanie życzeń za pośrednictwem poczty zanika. Tę funkcję przejął z powodzeniem internet, a także poczta SMS-owa. Dziś nadawców i odbiorców świątecznych kartek jest coraz mniej, więc można było spodziewać się punktualności. A jednak Poczta Polska i tak nie potrafi dostarczyć ich w przyzwoitym terminie.

Przecież to XXI wiek!

Dlaczego - w XXI wieku - pocztowcy mają ten sam problem, co 30-40 lat temu? Ile dni wcześniej trzeba nadać przesyłkę, aby w porę dotarła do odbiorcy? Te pytania skierowaliśmy do Biura Prasowego Poczty Polskiej SA. Poniżej publikujemy odpowiedź.

***

Zobacz, jak wędrowały listy

Prześledziliśmy drogę kilku listów i pocztówek wysłanych w okresie świątecznym z różnych miejsc woj. śląskiego.

1. Nasza Czytelniczka z Oświęcimia, która "Dziennik Zachodni" może kupić jedynie w piątki, wysłała list do swojej koleżanki w Jastrzębiu-Zdroju rano 11 grudnia. Osiem dni później zadzwoniła do koleżanki z pytaniem, dlaczego nie odpowiada. - Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam od niej, że list jeszcze nie dotarł - mówi pani Ewa. - Podobno dotarł dzień później. Jako ciekawostkę podam, że samochodem można dojechać z Oświęcimia do Jastrzębia-żdroju w godzinę i piętnaście minut - dodaje.

2. Trudną trasę do pokonania miała również kartka świąteczna wysłana z Dąbrowy Górniczej do Jastrzębia-Zdroju. Wrzucona do skrzynki 16 grudnia, nie dotarła do adresata nawet 23 grudnia. Tutaj godzinka też wystarczy, by dojechać samochodem z miasta do miasta.
3. Co ciekawe, w niezłym tempie dochodziły listy zagraniczne. Przykład? List z Augsburga (Niemcy) do Katowic szedł tylko osiem dni. A rekord pobił list z Chicago (Stany Zjednoczone) wysłany 14 grudnia do Dąbrowy Górniczej. W skrzynce był już 27 grudnia. Ciekawe, jak mu się to udało? (MOKR)

Ekspert podpowiada

Publikujemy w całości odpowiedź Biura Prasowego Poczty Polskiej SA na postawione w tekście pytania, a także wyjaśnienia, czym jest Barometr, na który powołuje się rzecznik prasowy.

Jako narodowy operator Poczta Polska jest zobowiązana do terminowego dostarczania korespondencji. Przy ul. Świerczewskiego w Siemianowicach Śląskich znajdują się 4 skrzynki nadawcze, które są opróżniane na bieżąco zgodnie z obowiązującymi terminami doręczeń. Z placówki pocztowej w Bobrownikach otrzymaliśmy również informację, że korespondencja była dostarczana bez opóźnień, mimo gorącego okresu przedświątecznego. Chciałbym podkreślić, że tylko w ostatnim, pełnym tygodniu przed świętami, Polacy wysłali prawie 70 proc. więcej paczek niż w zwykłym okresie - taki był odczyt Barometru Świątecznego Poczty Polskiej na chwilę przed Gwiazdką.

Mierzący tę gorączkę Barometr za tydzień 16-22 grudnia odnotował odczyt 169,88 proc. Paczek było więcej niż tydzień wcześniej, gdy odczyt Barometru był o ponad 4 punkty procentowe niższy i zdecydowanie więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem, gdy odczyt wynosił 136,06 proc. Barometr Świąteczny Poczty Polskiej to wyrażony w procentach stosunek liczby wszystkich paczek wysłanych za pośrednictwem Poczty Polskiej w danym tygodniu do średniej przeciętnej liczby paczek wysłanych tygodniowo w okresie od 1 lutego do 31 października. (JJ)

Grzegorz Warchoł,
Biuro Prasowe Poczty Polskiej S A

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!